|
jesteś moją przemianą nigdy końcem
jesteś moją przemianą nigdy końcem |
nadal przychodzisz
to mistyczne miejsce jest wewnątrz
nas nie da się tak łatwo rozdzielić
bo poza ciałem istnieje coś więcej
coś co każe wierzyć w śnięty spokój
twój i mój raj w którym zbawienie
to słowo klucz więc nie kluczmy
nieziemsko odrealnieni napijmy się
krwi może zostanie nam odpuszczone
słowo pańskie i śmierć za życia
byliśmy pełni łaski teraz zostaje
szczelina po grób wykopane milczenie
pomiędzy jestem a jestem a jesteś
niemal jak Bóg
dosłownie |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Dobromir |
2019.12.14; 16:20:01 |
Mam wrażenie, że ten wiersz jest kontynuacją cyklu: Bezsilność :) |
|
|