|
jesienne nocne myśli
jesienne nocne myśli |
wilgotny mrok ustami wciągam
uśpione mijam kamienice
obcas rozbija ciszę nocy
własną samotność wtedy słyszę
kot wyleniały na mnie zerka
z pogardą niczym na kloszarda
w gwiazdach marzenia tu na ziemi
jak beton rzeczywistość twarda
kontury drzew jak szubienice
zdaję się wołać mnie do siebie
lecz mi nie śpieszno jest do piekieł
a też i nie chcą mnie tam w niebie
tak więc powoli czekam świtu
aby udawać że wciąż żyję
do twarzy znów przykleję uśmiech
choć los mnie ciągle po łbie bije
piotr skała szkudlarek |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
niteczka |
2019.10.22; 23:07:33 |
Czasem życie daje w kość... chyba chce byśmy byli silniejsi...
Pozdrawiam nadmorsko :) |
adambielicz |
2019.10.22; 19:26:22 |
pomiędzy to punkt w zawieszeniu |
Katarzyna K. |
2019.10.22; 18:24:52 |
Pozdrawiam serdecznie ;-) + |
Nellis |
2019.10.22; 17:28:56 |
"zasady ciągle te same
upaść i powstać
z przepaści powrócić"
+ |
lucja.haluch |
2019.10.22; 17:10:18 |
Wiersz taki z życia, mogłam nieraz czuć tak samo...Plus+
Pozdrawiam cieplutko.... |
Szymwas |
2019.10.22; 17:05:51 |
Jesień w samotności jest okrutna
Pozdrawiam z plusem |
|
|