|
Jeniec cz.VIII-tożsamość
Jeniec cz.VIII-tożsamość |
Na obcej ziemi nie rozpoznany
chociaż tożsamość swą wyjawił
to za więzienia trafił bramy
by sączyć nocy odcień blady
podawał tylko,że jest zbiegiem
odkąd uciekał z wrót obozu
lecz oni go nazwali szpiegiem
który przybywa tu ze wschodu
w okowach męki bliski stracenia
wśród brudu smrodu i robactwa
czekał na łaskę w celi cieniach
aż do jasności w blasku światła
wkrótce wezwali go na widzenie
chcąc poznać prawdę z opowieści
dając mu oczu swych spojrzenie
by jego słowa znów prześwietlić
poznał kuzyna mętnym wzrokiem
i twarze bliskich w dalszym planie
aż łzy radości z krzyku głosem
spadły na ziemię w podłym Iranie
swojej wolności łykając chwile
ściskał do bólu duszy tożsamość
i już był pewny,że znów żyje
dla swoich bliskich co czekają
jutro wyjedzie już do kraju
na miejsca ciągle mu znajome
tak jak obiecał kiedyś w maju
gdy młodej żony tulił skronie
ubrany czysto z walizką w dłoni
stał na peronie w Teheranie
a cała przeszłość spłynęła po nim
ginąc w zamkniętej czasem bramie
cdn. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
niteczka |
2019.01.10; 00:49:34 |
I końca nie widać
Super
Pozdrawiam serdecznie :) |
joanna53 |
2019.01.09; 20:12:39 |
jestem pod wrażeniem Marku:)
pozdrawiam serdecznie+ |
Kama |
2019.01.09; 20:03:45 |
Super +++ |
lucja.haluch |
2019.01.09; 19:03:21 |
Czytam z zachwytem...Plus+
Pozdrawiam Marku serdecznie.... |
wiewióra |
2019.01.09; 16:53:45 |
Ciekawe losy tego zesłańca tułacza |
|
|