Jeniec cz.VIII-tożsamość

Jeniec cz.VIII-tożsamość Na obcej ziemi nie rozpoznany chociaż tożsamość swą wyjawił to za więzienia trafił bramy by sączyć nocy odcień blady podawał krótko że jest zbiegiem odkąd uciekał z wrót obozu lecz oni go nazwali szpiegiem który przybywa dziś ze wschodu w okowach męki bliski stracenia wśród brudu,smrodu i robactwa czekał na łaskę w celi cieniach aż do jasności co nie zgasła rankiem wezwali go na widzenie chcąc poznać prawdę z opowieści dając mu oczu swych spojrzenie by jego słowa znów prześwietlić poznał kuzyna wzrokiem zamglonym twarze rodziny na dalszym planie aż łzy radości krzykiem znajomym spadły na ziemię w podłym Iranie swojej wolności łykając chwile ściskał do bólu duszy tożsamość i już był pewny,że ciągle żyje dla swoich bliskich co czekają wkrótce wyjedzie do swego kraju na miejsca sercu zawsze znajome tak jak obiecał kiedyś w maju gdy młodej żony całował skronie ubrany czysto z walizką w dłoni stał na peronie gdzieś w Teheranie a cała przeszłość spłynęła po nim ginąc w zamkniętej czasem bramie

Napisz do autora « poprzedni ( 600 / 1282) następny » Markus55 dodany: 2018-02-20, 18:33:52 typ: życie wyświetleń (151) głosuj (6)

joanna53	2018.02.21; 12:19:42
pięknie jak zwykle:) pozdrawiam serdecznie+

Gabrys	2018.02.20; 20:58:38
pozdrawiam +

joanna53	2018.02.20; 20:51:23
jestem pod wrażeniem:) pozdrawiam+

wigor	2018.02.20; 20:22:49
Dobre zdrowie, hart ducha, trochę szczęścia i taka a nie inna karma doprowadziły go do celu. Pozdrawiam ;-) +

lucja.haluch	2018.02.20; 18:57:02
Pozdrawiam z wielkim plusem..

lucja.haluch	2018.02.20; 18:56:26
Jak wspaniale opisujesz losy jeńca, który pokonuje tyle przeszkód bo wiedzie go miłość..

Podlasianin	2018.02.20; 18:54:35
Za każdym razem, kiedy zamieszczasz historię Jeńca, cieszę się na ciekawą lekturę. Pozdrawiam z plusem.