|
Jeniec cz IX-czas powrotu
Jeniec cz IX-czas powrotu |
Znajoma stacja gdzieś w Europie
śniegiem okryta po lśniące szyny
przyjęła pociąg co kół łoskotem
nadjechał nagle w środku zimy
buty dotknęły zmarzniętej ziemi
ceglanych domów wzrok się chwycił
i szedł spokojne pomiędzy nimi
jeniec co w końcu tu powrócił
pamiętał drogę wśród tych ulic
choć oczy słabe to pewnym krokiem
doszedł do okien by się rozczulić
oczekiwanym od lat widokiem
za stołem dzieci i wierna żona
właśnie zbierały się na pasterkę
wkładając palta na swe ramiona
by kłaść po sobie ciepłe ręce
ich głosy niosły się w oddali
gdy patrzył w małych izb okienka
w kominku ogień wciąż się palił
płomieniem rodzinnego ciepła
więc do kościoła zwrócił stopy
a śpiew kolędy słał mu drogę
wpatrzony w poblask nieba złoty
stanął za swego szczęścia progiem
tu odgłos kroków się rozpłynął
lecąc pod ołtarz po posadzce
i już w uścisku stał z rodziną
bo w końcu czas powrotu nadszedł
nie było końca chwilom wzruszeń
długim wyznaniom w ognia blasku
a radość znów zgasiła smutek
by trwać tu z nimi aż do brzasku
wszystkim czytającym dziękuję za komentarze-i jeszcze raz polecam
książkę i film-o bohaterze tej wędrówki
-pozdrawiam:) |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
niteczka |
2019.01.11; 01:28:29 |
chapeau bas:)
pozdrawiam serdecznie:) |
wiewióra |
2019.01.10; 22:48:06 |
W domu najlepiej |
joanna53 |
2019.01.10; 22:13:25 |
cudownie,
tak dzieje się i w życiu,człowiek goni za szczęściem,nie wiadomo gdzie,zostawia rodzinę
aż w pewnym momencie przychodzi poczucie winy,rodzi się tęsknota za nią,
tylko czy zawsze będzie mógł wrócić i kogo zastanie?
Twój przepiękny tekst akurat ma optymistyczne zakończenie i bardzo dobrze,
pozdrawiam serdecznie+ |
lucja.haluch |
2019.01.10; 20:32:11 |
Z przyjemnoscią przeczytałam...Plus+
Pozdrawiam Marku serdecznie... |
molica |
2019.01.10; 19:53:29 |
Witaj,
każdy z tekstów ma swoją wartość historyczną.
Ten różni się nieco od poprzedniego.
Mnie sie wydaje bogatszy w uczucia,
Sadzę, że wiąże to się z opisywana sytuacją.(opis powrotu do domu, czas świąt itd.).
Kolejny raz obserwuję, że ulegasz, jak każdy z nas, tym specyficznym wahaniom przy opisie zdarzeń mających dla nas szczególne znaczenie.
Nasza siła i słabość jednocześnie; miłość do poezji.
Być moze nie zadowoli Ciebie ten komentarz, ale znasz mnie już troszkę.
Z pozdrowieniami./+/ |
wigor |
2019.01.10; 19:46:48 |
Pięknie opisałeś los i wędrówkę jeńca. Pozdrawiam serdecznie ;-) + |
Ulitka |
2019.01.10; 19:43:51 |
Pozdrawiam z + pełna podziwu dla Twojego dzieła... |
Ulitka |
2019.01.10; 19:43:35 |
Pozdrawiam z + pełna podziwu dla Twojego dzieła... |
|
|