|
Jej oczy i cały mój świat
Jej oczy i cały mój świat |
Spotkałem ją na schodach, pod teatrem
trzymała w ręku kilka różowych bzów
rzęsy opadając kryły lazur siedmiu mórz
stałem na wprost, przypatrując się
Kiedy szła ulicą ludzie szerzej otwierali oczy
miała wciąż ten sam subtelny wdzięk
świat na chwilę stał mi się lirycznym splotem włosów
chciałem podać rękę, dotknąć jej
Ramię w ramie z wiatrem
błogosławiąc błękit nieba
drzewa to śpiewały na jej cześć
A tu na dole ja co bałem spojrzeć jej się w oczy
A tu na dole ja i oczy jej
Bałem się utonąć w ich bezkresnej toni nieba
Bałem się odezwać, nie wiedziałem czy to sen
Wtedy ty poprostu sama wzięłaś moją rękę
I usmiechnęłaś się, znalazłem Cię
Mógłbym przysiąc że to nie był ślepy losu traf
Taki dzień się zdarza w życiu raz
Teraz siedzisz obok jesteś mi promieniem słońca
jesteś treścią życia, jesteś darem z popod jasnych gwiazd |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
sylen |
2016.01.13; 22:52:19 |
Ślicznie o ukochanej☺plus |
wigor |
2016.01.13; 22:35:30 |
Dobrze, że ona przejęła inicjatywę, bo cała historia mogłaby się skończyć tak:
http://img8.demotywatoryfb.pl//uploads/201102/1298726304_by_bluedemon_600.jpg
PLUS z pozdrowieniami ;-)) |
|
|