|
Jej lęk
Jej lęk |
Dziś rano odwiedziłaś mnie,
wyglądałaś na zmęczoną więc,
zaproponowałem tobie sen,
a ty odrzekłaś że, nie zaśniesz nigdy więcej już.
Bo ciągle w tobie jest,
ten nieznośny lęk,
więc musisz znów nauczyć się,
normalnie żyć.
Ty mówisz że nie umiesz już,
poddałaś chyba się,
lecz ja nie pozwolę na to Ci,
więc chodź zabijmy ten lęk.
Bo ciągle w tobie jest,
ten nieznośny lęk,
więc musisz znów nauczyć się,
normalnie żyć. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
SomethingNew |
2015.03.09; 13:23:31 |
Ja bym zrezygnowała z rymów na rzecz płynności wiersza. Temat super, ale mam wrażenie jakbym czytała go będąc syntezatorem mowy ;D
ta część np.:
"Bo ciągle w tobie jest,
ten nieznośny lęk,
więc musisz znów nauczyć się,
normalnie żyć."
mogłaby moim zdaniem wyglądać tak:
Bo ciągle jest w tobie,
ten nieznośny lęk,
więc musisz znów się nauczyć
normalnie żyć.
Ale to moje zdanie :) pozdrawiam :) |
|
|