|
Jak Ikar
Jak Ikar |
Chciałem dzikim być i wolnym ptakiem,
który nie wie, co braku skrzydeł ból,
ale za mną stóp człowieczych znaki
stawiałem, grając tak następną z ról.
Śniłem, że tak się wolność zaczyna,
kiedy przed wzbiciem się nie trzyma strach.
Jednak uparcie tkwiła przyczyna,
że wciąż na pieszo poznawałem świat.
Wciąż we mnie rośnie siła i wiara,
co każe okna otwierać i drzwi,
ażeby idąc w ślady Ikara
odlecieć z jawy hen w bezkresne sny.
Witold Tylkowski |
|
https://tolkoksana.files.wordpress.com/2015/03/johnbrosio-definition.jpg |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Super-Tango |
2020.10.15; 18:50:09 |
Więc niechaj wiara i nadzieja i miłość. Uniesie Cię na skrzydłach Ikara...
Tylko nie wzbijaj się zbyt wysoko, żeby Twoje pióra z wosku, nie roztopiło w Słońcu. I możesz spaść na ziemie, jak Ikar...
Pomarzyć każdemu można...
Pozdrawiam serdecznie+) |
niteczka |
2020.10.15; 17:57:08 |
I niech wiara i nadzieja będzie tuż obok
Pozdrawiam nadmorsko :) |
Konik polny |
2020.10.15; 10:52:53 |
Ładny wiersz!
Pozdrawiam!
+ |
kosta.woj |
2020.10.15; 08:29:09 |
marzeniem własnym zostać za oknem
na razie tylko na chwil parę
wznieść się nie budząc wiatru na ofiarę
zrobić parę ósemek pod blokiem
pogonić gołębie siedzące na reklamie
zasranej od wieków niech się ruszą
przysiądą pod uschniętą grusza
skrzydła wyprostują zajmą się gruchaniem
pozdrawiam |
JNaszko |
2020.10.15; 08:21:40 |
Pięknie jest oderwać od codzienności
i szybować wysoko pozdrawiam Jurek |
|
|