|
iniekcja
iniekcja |
kiedy bezgłos przeradza się w ciszę
a powietrze się marszczy w przestrzeni
bicie serca rozpaczliwe słyszę
czując ciężkość bezdusznych kamieni
i jak posąg oczy zamykam
wewnątrz siebie zabijam chęć walki
z demonami co w kątach w takt dyszą
nieśmiertelnej życia udręki
pióro wbijam w biel karty niewinną
rozdzierając ciszę skrobaniem
i tak pusto jest mi i zimno
jakbym czuła wokół konanie
wszystkich rzeczy i spraw niewidzialnych
w krwioobiegu płynących czerwienią
wewnątrz siebie zabijam chęć walki
i upadam w bezciszę po ciemność
moja gwiazda
pośród miliona gwiazd znajdę jedną maleńką
zatrzymam w miejscu czas uczynię nocy święto
i będzie jakby nic się nigdy nie zdarzyło
a ona będzie lśnić w snach obiecując miłość
taką co jeszcze się na świecie nie zdarzyła
bo będzie tylko snem pyłem gwiezdnego życia
pośród miliona gwiazd i nocy nazbyt ciemnej
zatrzyma w dłoni czas poczuję serca tętno
zbarwione cichą łzą co na dno ciszy spadnie
z maleńką gwiazdą tą przy której śnić najładniej |
|
hej! |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
wigor |
2017.12.02; 11:47:45 |
Pięknie. Pozdrawiam ;-) + |
Podlasianin |
2017.12.02; 10:06:19 |
Każdy szuka swojej gwiazdy, Ty znalazłaś , co widać w Twoich wierszach. Pozdrawiam + |
Ambrozja |
2017.12.02; 07:06:07 |
A ja widzę w Twoich wierszach całą piękną duszę.
Ściskam. |
kosta.woj |
2017.12.02; 06:57:30 |
piszesz przepięknie ciągle ci zazdroszczę lekkości i składni, budowy nie mówiąc o fabule utworów w drugim ujrzałem kontem oka ciut odrobinkę twojej duszy |
|
|