|
Hipisówka 2020
Hipisówka 2020 |
Jacek ze Zbychem palą marychę.
Jola też nie jest święta.
Czasem dobije do nich na chwilę,
tak na jednego skręta.
W grupie jest zawsze jakoś weselej,
są ziomki i jest beka.
Człowiek istota przecież społeczna,
więc ciągnie do człowieka.
Podczas wieczornych wypraw na miasto
liczy się tylko bania.
Nie łączą żadne ich zażyłości,
nic więcej prócz jarania.
Mimo, że kumple z jednej ekipy,
właściwie się nie znają
i choć widują się niemal co dzień,
faktycznie się mijają.
Tematy, owszem, bardzo ambitne,
problem, że nikt nie słucha.
A myśli biegną w jednym kierunku,
by ściągnąć jeszcze bucha.
Nie wyszli nigdy wspólnie do klubu,
nie byli razem w kinie.
Każdy kieruje się w swoją stronę,
jak tylko faza minie. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
MD |
2020.08.22; 10:19:20 |
Zabawny, ale...życiowy |
Litawor |
2020.08.22; 09:47:38 |
Tworzą zgrany team :) + |
lucja.haluch |
2020.08.21; 17:15:04 |
Uzależnienie to nie przyjaźń, niestety mocno trzyma...Plus+
Pozdrawiam serdecznie... |
|
|