|
hej wy, trzej
hej wy, trzej |
co wam dać mogę panowie królowie,
baltazary powszednie i kacpry,
dla melchiorów mam zmierzchy grudniowe,
nieanielskie i bez pierwszej gwiazdy
cóż ze złota, co wojną wciąż straszy,
albo z mirry ze wspomnień zbyt cierpkich,
jaki dar będzie za dym z pieców naszych
od kadzidła waszego wonniejszy
niech co lepsze majaczy w pamięci,
błyśnie nagle i pęknie opłatek,
więc wybaczcie, tak trudno się dzielić
bogactwami, gdy już niebogate
z obcej łąki siano pod obrusem,
ktoś jest łyżką, a ktoś - miska pusta
na gitarze kolędę ktoś utnie,
inny ktoś łzę poczuje na ustach |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Noami |
2022.01.06; 22:17:26 |
Smutek miedzy wersami. Pozdrawiam :) |
lucja.haluch |
2022.01.06; 17:41:52 |
Tacy jak dzisiejsze czasy...Plus+
Pozdrawiam serdecznie... |
wiewióra |
2022.01.06; 15:58:38 |
pięknie i świątecznie |
|
|