|
Halucynogenik w arerozolu
Halucynogenik w arerozolu |
Gdy się w amoku marcują koty,
bzik z chandrą idą w końskie zaloty
a stres jak bączek rwie na sygnale
- zamiast się w szczelnym kryć futerale,
w mig chyłkiem wysnuj się z tej opoki
i jednym susem czmychnij w obłoki.
Akurat w chwili gdy tam przybędziesz
- rozwianą grzywkę łądząc naprędce -
scenka zaczyna się rodzajowa,
którą już kreślę Ci w zwięzłych słowach:
Słoneczne cętki grają z mgłą w pchełki,
deszcz w oknie suszy mżawki igiełki,
wiatr zaś - meloman i spec od twista -
gramofon właśnie złożył w trzech świstach,
sprawnie go w dwóch porywach nakręcił
i już muzyka wokoło tętni:
jedna po drugiej melodie klawe
na przebojową wiodą zabawę.
I wnet już radość i śmiech w tandemie,
raz śmigną w rozbłysk a raz w zaćmienie
- i zrobią się z tego migotania
atmosferyczne wyładowania.
Jak przewiduje Twa pogodynka,
puszczając w eter pierwszego dymka -
dzięki tym sztuczkom aury-kuglarki,
wsiąkną gdzieś wówczas wszystkie zegarki. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Wojciech M |
2020.02.21; 21:17:47 |
Witam i z uśmiechem plusa stawiam + |
franek |
2020.02.21; 21:11:25 |
Bardzo ładny wiersz pan/i/ napisał/a/. Jak napiszępięć wierszy to dam punkt pod ten wiersz. |
|
|