Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
"Paryż"
- lucja.haluch
Z mitami
- AL46
"Autoportret w dzwonku rowerowym"
- joanna53
Śmieszny płacz
- joanna53
więcej...

Dziś napisano 0 komentarzy.

Godzina druga z minutami

Godzina druga z minutami

Zygmunt Jan Prusiński


GODZINA DRUGA Z MINUTAMI

(Dokładnie 02:11)...

Budzę się często w nocy
jakby mnie diabły wykradały sen.

Oswajam się że kwiecień
to nie taki zwykły miesiąc
to czas rozwojowo-wiosenny
by przekazać majowi
moje roztargnienie.

Nie wszystko zdążę ułożyć
tak jak sobie życzysz
książki leżą na podłodze
ale miałem malować kuchnię
a tu tyle dziennych spraw
zatłuszczają myśli.

Na razie piszę listy piosenką
naucz się słów by zaśpiewać
(2 Maja w imieniny Zygmunta).


28.4.2016 - Ustka
Czwartek 04:50

Wiersz z książki "Nuta w perle"...


autor ZJP
http://s19.flog.pl/media/foto_300/11023058_o-to-powazne-zamyslenie-na-balkonie-u-margot-w-zwiazku-z-ksiazka-pt-ksiaze-zaulka.jpg


Margot Bene
http://zygpru1948.flog.pl/wpis/11025794/torun-margot-bene-oparta-o-malowany8230#w
Napisz do autora

« poprzedni ( 603 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2016-05-01, 07:09:50
typ: przyroda
wyświetleń (282)
głosuj (82)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

zygpru1948 2016.05.03; 09:52:50
Tymczasem ciśnienie raz spada a raz wzrasta stwarzając skomplikowaną grę współzależności między poziomem "zielonych wód" a ciśnieniem powietrza ludzkich namiętności, działań, wytwórczości, złości, przebiegłości itd. Ludzie zamieszkują coraz wyżej, przemieszczają się coraz dalej i coraz szybciej, klną coraz wymyślniej, kopulują coraz bezwstydniej, zabijają coraz otwarciej, temperatura złości wzrasta a wszystkie molekuły drgają ze zbrodniczych emocji. Czy Pan zauważył, z jaką wściekłą złością szewc odrywał obcasy od pańskich butów? Otóż to. Robił tak, biedak, bo musiał prędko uzupełnić swój mały rezerwualik zielonej wody, połączony w wielkim oceanem światowych wód. Od tego obowiązku i tej przykrej roboty nie są również zwolnieni Mellonowie i Morganowie. Można nawet powiedzieć, że są niewolnikami tej ohydnej roboty. A ileż Morgan może z tych pieniędzy przejeść mając chorą trzustkę z rakiem wątroby? Co go tam kosztuje mleko na owsiance? Za przeproszeniem nawet zadupczyć sobie nie potrafi. I to jest wspólny, nasz biedaków, takich jak Pan i ja i bogaczy takich jak Morgan, pieski los.

Wie Pan, pozwoliłem sobie na taki wywód, bo wydaje mi się trafny do opisu, czym są w ekonomii Prawa Naturalne. Prawa te, działają w sposób nieubłagany zarówno na Morgana jak i na nas. Winowajcami nazwałbym tych facetów, którzy nie sieją ani orzą a jeżdżą autami za sto tysięcy i noszą na ręce zegarek za 20 tysięcy.
Co zaś do żydów, to nie wszyscy są bogaci i żydzi jeżdżą autami za sto tysięcy. Są między nimi i ofermy jadający zupki w przytułkach dla bezdomnych. Mają tylko tyle szczęścia, że bogaci ziomale mogą ich wspomóc. Albo i nie.
Ja uważam, że sprawa naprawy świata jest przegrana. Świat również nie będzie zbawiony w czasie jakiejś Paruzji ani jehowowskiego Armagedonu. To trzeba włożyć między bajki! Religia nie prowadzi do oświecenia ani uszlachetnienia człowieka - żeby szewc mógł za oderwanie obcasa wziąć 2 złote, (byłby szlachetny do 5 złotych). Nie radzę też uszlachetniać gminnych urzędników z Ustki, bo dorobią Panu opinię wariata. A już prezydent najjaśniejszej RP najmniej może. On już nic nie może. On może się tylko uśmiechać do swoich uśmiechaczy. Oni wszyscy pracują dzień i noc nad dopychaniem zielonej wody do swoich rezerwuarków, żeby uzupełnić zieloną wodę a nawet podnieść jej poziom w światowym rezerwuarze (do poziomu odpowiedniego do naszych wymagań, gustów i współczesnej świadomości). To jest ich rezerwuar sensu życia i zbawienia.

Poważnie mówiąc, jeszcze raz powtórzę, że nie widzę na tym poziomie możliwości polepszenia naszego codziennego losu. Zbyt mało jest ludzi, którzy mogą zrozumieć to czego również nie rozumiał Platon wybierając się do tyrana Syrakuz, żeby wprowadzić mu w państwie idealny system. Skończyło się na tym, że został przez tyrana uwięziony i sprzedany w niewolę, z której wykupiły go jakieś litościwe kurtyzany. A propos, mógłby Pan skrobnąć poemat na cześć tych bogobojnych kobiet, które zamiast uzupełniać światowy rezerwuar zielonej wody, nawet go uszczupliły.
I MOŻE W TYM NAPRAWIANIU ŚWIATA O TO CHODZI? ŻEBY KURWY GO NAPRAWIAŁY! Pozdrawiam Pana.


Zygmunt Jan Prusiński Bajki erotyczne...


_________________________________

zygpru1948 2016.05.03; 09:48:29
Tymczasem ciśnienie raz spada a raz wzrasta stwarzając skomplikowaną grę współzależności między poziomem "zielonych wód" a ciśnieniem powietrza ludzkich namiętności, działań, wytwórczości, złości, przebiegłości itd. Ludzie zamieszkują coraz wyżej, przemieszczają się coraz dalej i coraz szybciej, klną coraz wymyślniej, kopulują coraz bezwstydniej, zabijają coraz otwarciej, temperatura złości wzrasta a wszystkie molekuły drgają ze zbrodniczych emocji. Czy Pan zauważył, z jaką wściekłą złością szewc odrywał obcasy od pańskich butów? Otóż to. Robił tak, biedak, bo musiał prędko uzupełnić swój mały rezerwualik zielonej wody, połączony w wielkim oceanem światowych wód. Od tego obowiązku i tej przykrej roboty nie są również zwolnieni Mellonowie i Morganowie. Można nawet powiedzieć, że są niewolnikami tej ohydnej roboty. A ileż Morgan może z tych pieniędzy przejeść mając chorą trzustkę z rakiem wątroby? Co go tam kosztuje mleko na owsiance? Za przeproszeniem nawet zadupczyć sobie nie potrafi. I to jest wspólny, nasz biedaków, takich jak Pan i ja i bogaczy takich jak Morgan, pieski los.

Wie Pan, pozwoliłem sobie na taki wywód, bo wydaje mi się trafny do opisu, czym są w ekonomii Prawa Naturalne. Prawa te, działają w sposób nieubłagany zarówno na Morgana jak i na nas. Winowajcami nazwałbym tych facetów, którzy nie sieją ani orzą a jeżdżą autami za sto tysięcy i noszą na ręce zegarek za 20 tysięcy.
Co zaś do żydów, to nie wszyscy są bogaci i żydzi jeżdżą autami za sto tysięcy. Są między nimi i ofermy jadający zupki w przytułkach dla bezdomnych. Mają tylko tyle szczęścia, że bogaci ziomale mogą ich wspomóc. Albo i nie.
Ja uważam, że sprawa naprawy świata jest przegrana. Świat również nie będzie zbawiony w czasie jakiejś Paruzji ani jehowowskiego Armagedonu. To trzeba włożyć między bajki! Religia nie prowadzi do oświecenia ani uszlachetnienia człowieka - żeby szewc mógł za oderwanie obcasa wziąć 2 złote, (byłby szlachetny do 5 złotych). Nie radzę też uszlachetniać gminnych urzędników z Ustki, bo dorobią Panu opinię wariata. A już prezydent najjaśniejszej RP najmniej może. On już nic nie może. On może się tylko uśmiechać do swoich uśmiechaczy. Oni wszyscy pracują dzień i noc nad dopychaniem zielonej wody do swoich rezerwuarków, żeby uzupełnić zieloną wodę a nawet podnieść jej poziom w światowym rezerwuarze (do poziomu odpowiedniego do naszych wymagań, gustów i współczesnej świadomości). To jest ich rezerwuar sensu życia i zbawienia.

Poważnie mówiąc, jeszcze raz powtórzę, że nie widzę na tym poziomie możliwości polepszenia naszego codziennego losu. Zbyt mało jest ludzi, którzy mogą zrozumieć to czego również nie rozumiał Platon wybierając się do tyrana Syrakuz, żeby wprowadzić mu w państwie idealny system. Skończyło się na tym, że został przez tyrana uwięziony i sprzedany w niewolę, z której wykupiły go jakieś litościwe kurtyzany. A propos, mógłby Pan skrobnąć poemat na cześć tych bogobojnych kobiet, które zamiast uzupełniać światowy rezerwuar zielonej wody, nawet go uszczupliły.
I MOŻE W TYM NAPRAWIANIU ŚWIATA O TO CHODZI? ŻEBY KURWY GO NAPRAWIAŁY! Pozdrawiam Pana.


Zygmunt Jan Prusiński Bajki erotyczne...


_________________________________

sylen 2016.05.01; 10:32:16
____░▒▓▓▒▓█░
___▓███▓███▒
___████░▒▒▒W Dniu
___▒█████▓░tak piêknym
_____▒▒█████ i wspaniałym
___███░▒████
___███████▓

_███████████
_██▓████▓███
_██_▓███░_█▓życzęTobie
_____████▒ sercem całym
____ █████
___ ███████

____▒▒░▒▒░▒▒
__▓████████▓ zdrowia,
_▓████__█████szczęcia,
_█████__▓████pomyślności,
_█████__█████
__██████████░sto lat życia
___░▓████▓▒ i radości...





__███████Być może
__░█████▒masz inne
___▒████ życzenia...?
___▓████
___▓████__███
__███████████
__░░░_░_░░░░▒

___▓███████▒
____███████Więc też życzę
___░██░▓███░ich spełnienia!
___███▓▓████
__███▓__█████
▒████_▒█████░

__▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓
__███████████
__██_▓███░▒██
_____ ▓███░
_____ ▓███▒WSZYSTKIEGO
____ ▓█████▒NAJLEPSZEGO
___ ▓█▓▓▓▓█░ZYGUŚ





████████
_█  o  o  █
_█ o  o  o█ ♥♥ ♥♥
_█  o  o  █ ████████
_█░░░░░░█ █  o  o  █
_█░░░░░░█ █ o  o  o█
_█░░░░░░█ █  o  o  █
__█░░░░░█_█░░░░░░█
___█░░░ █__ █░░░░░ █
_____███____ █░░░░█
______█_______ █░░█
______█________ ███
______█_________ █
__♥__███________█
__███████______█
♥_________♥____ ███
_____________███████

zygpru1948 2016.05.01; 09:13:04
Witaj Rysiu,
poczytaj o naszej Polsce, ale chyba już tylko z nazwy; Karol Zieliński jest pisarzem, ale jak i w komunistycznej PRL był pod cenzurą tak i w III RP pod cenzurą bywa. Więc gdzie jest Polska?


Pozdrawiam majowym akcentem - Zygmunt

sylen 2016.05.01; 08:38:44
I pięknie piszesz do niej Zyguś☺plus

zygpru1948 2016.05.01; 07:43:51
Komentarze autora Karola Zielińskiego


17.01.2011 23:30

Bez krytyki nie ma dobrej praktyki...


Panie Zygmuncie Prusiński, dlaczego Pan chce zakończyć polemikę, skoro się jeszcze nie zaczęła, a właściwie to się pięknie zaczęła. Niech się Pan mnie nie boi. Ja lubię ludzi i nie przeszkadza mi gdy mają swoje poglądy. Chciałbym Panu zwrócić uwagę na to, że Polski nie ma nie tylko od czasów Jakuba Bermana, ale już wcześniej, od czasów Pańskiego pradziada gen. Józefa Longina Sowińskiego. Polska nie istnieje, jako byt logiczny, o którym można mówić w szkole bez wykrętów i kłamstw. O Polsce po prostu się nie da mówić jasno i logicznie, bo to nie jest "uczciwa firma", tylko jakaś podejrzana szajka prowadząca potrójną buchalterię, która w celu ukrycia machlojek ma niebywały burdel w rachunkach. Ani dziecko na uniwersytecie, ani rekrut składający przysięgę wojskową, ani dorosły tego nie zrozumie, co to jest "owa" Polska, o której mówią idealiści jako o rzeczy czcigodnej, niewątpliwej i wiarygodnej. Polska jako organizacja społeczna, wygląda jak jakaś szajka.

Polski już nie było w chwili podpisania Konstytucji 3-Maja. Konstytucja 3-Maja, to był gwóźdź do trumny dawnej Rzeczpospolitej (zgoda - morderczyni chłopów ale i ich obrońca). Posłuszeństwo konstytucji 3-Maja wypowiedzieli szlachcice pozbawieni przez nią szlachectwa i wszelkich praw politycznych. Przecież, jak Panu wiadomo, Konstytucja ta wprowadziła na tron polski obcą nację saską (co było zgodne z wolą wolnomularstwa zachodnioeuropejskiego) i pozbawiła szlachciców nie posesjonatów, czyli gołotę, prawa udziału w sejmach i sejmikach. A szlachcic bez praw politycznych był niczym, bowiem nie mógł się odwołać do sądu ziemskiego, a do sądu patrymonialnego pana wsi nie należał, bo nie był chłopem. Był więc banitą wyjętym spod prawa. Ani chłopem ani szlachcicem. Owszem, służył na folwarkach ziemskich, panom dziedzicom, gorliwie, bo do tego się nadawał. Ale faktycznie był popychadłem.
Takich szlachciców-golców, wedle różnych ocen, mogło być do 2 milionów osób. Przecież dawna Rzeczpospolita, nie bez kozery nazywała się narodem szlacheckim. Szlachciców mogło być do 20%, chociaż np. na Ukrainie, Podolu i Podlasiu o wiele więcej. Szlachcice-golce, o wiele płodniej od chłopstwa mnożyli się jak króliki.
I wszystko to, ta cała ciemna szlachecka masa, została wyrzucona przez Konstytucję 3-Maja za burtę do jakiegoś nie istniejącego prawnie "stanu czwartego". Historycy piszą, że przez właściwą szlachtę ziemską, byli traktowani gorzej od chłopów.

zygpru1948 2016.05.01; 07:42:18
I tu jest pies pogrzebany Panie Zygmuncie, za jaką Polskę walczył w Powstaniu Listopadowym Pański pradziad gen. Sowiński? Przypominam, że przeciwko Konstytucji 3-Maja wystąpili szlachcice gołota, bowiem masoneria wprowadziła do politycznej równowagi państwa podział tak głęboki, że jego organizacja stała się dziwolągiem tracąc l'etat detre. Nawet późniejsza, chociaż prawie jednoczesna z naszą, konstytucja Francuska 1793 r. nie wyzbyła z praw politycznych szlachciców, których zrównała z chłopami i mieszczanami. Natomiast nasza Konstytucja wyjęła "golców" spod prawa. Bo golec, nawet służąc jako woźny (protoplasta dzisiejszego inteligenta) w sądzie, służył jako pracownik najemny na podstawie ustnej umowy o pracę. Jego szlachectwo (utracone) nie miało tu żadnego znaczenia. Temat jest to ogromny jak morze, ale świadczy o tym, że Polska wywróciła się już przed zaborami, które były konsekwencją jej wewnętrznego upadku.
Nie należy zapominać, że w ok. 1788 r. kiedy pierwsze jaskółki zaczęły "lepić" nastroje społeczne do wprowadzenia jakichś "rewolucyjnych zmian" (nie miejsce i czas, żeby o tym mówić), to pierwszymi orędownikami tych wolnościowych powiewów byli właśnie szlachcice-golcy, którzy mieli nadzieję zaczepić się o jakąś sensowną robotę, posadę, rangę oficerską itd., odpowiednią do ich stanu (np. po wprowadzeniu stutysięcznej armii. I stało się to, co się stało w Polsce w 1980 roku, gdy szybko do robotników i stoczniowców doszlusowali żydzi, mieszczanie i biurokraci. W ten sposób spaskudzili całą sprawę, dając narodowi własnego bękarta żydowsko-burżuazyjnego rządu.

Tak samo było w roku 1788, gdy po roku - dwóch, przyłączyli się do tej "patriotycznej" roboty masoni, żydzi, burżuazja i księża. I wszytko rozeszło się w gadulstwie a w rezultacie na umocnieniu roli Kościoła, żydów i wyrzucenia poza nawias wielkiej części narodu szlacheckiej gołoty.
Teraz należy sobie odpowiedzieć, za jaką Polskę walczył gen. Sowiński. I trzeba zdać sobie sprawę, że Powstanie Listopadowe wybuchło w obronie konstytucji Królestwa Polskiego oktrojowanej przez miłościwie panującego Polakom cara Mikołaja II. Po drugie, w powstaniu brali udział szlachcice-gołota. Jedni, konserwatywni, walczyli w celu przywrócenia złotej wolności i praw politycznych bezrolnego szlacheckiego narodu, zaś drudzy, postępowcy walczyli o uwłaszczenie chłopów jak w Prusach, Belgii i we Francji.
Niech się Pan zastanowi, czy warto się chwalić pradziadem szlacheckim golcem, bo przecież w dawnym wojsku, co wojskowy - to golec bez gaci, co generał, to na garnuszku ministerstwa. Takich generałów ziemian, jak Karol Chłapowski albo Wincenty Krasiński było bardzo niewielu. Reszta to byli same dziady!

A na emigracji, jak Panu wiadomo trzymali się klamki Hotelu Lambert i dziadowali. Dziady!
Zmierzam do tego, że myślenie o Polsce musimy formować wciąż od nowa, odrzucając różne pobożne życzenia (żeśmy nie wypadli sroce spod ogona), miłe sercu rodzinne klechdy, podpieranie się dla pociechy serc stereotypami zacnego dziadziusia i zwykłymi bzdurnymi mitami. Nie przypadkiem hitlerowscy lotnicy i saperzy mieli za zadanie spalenie warszawskich archiwów państwowych i biblioteki Krasińskich, żeby Polaków pozbawić pamięci, tej podstawy zdrowego rozsądku. Gdyby były archiwa, stare dokumenty i papiery świadczące o głupotach naszych dziadów, to i my może byśmy byli mądrzejsi i krytyczniejsi, zamiast bredzić o dawnej chwale naszych bohaterów. Serdecznie Pana Pozdrawiam.


Zygmunt Jan Prusiński Bajki erotyczne...


_____________________________________________


Wiersze na topie:
1. na znak (30)
2. jest dobrze (30)
3. ***[między nami pole minowe...] (30)
4. po sąsiedzku (30)
5. ludzka utopia (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (446)
2. Jojka (319)
3. darek407 (271)
4. Gregorsko (154)
5. pawlikov_hoff (80)
więcej...