|
głuchną echa
głuchną echa |
(list – za ocean - do przyjaciela)
we wsiach zasobnych w kłosy
mniej krzaków i ślubów
puste księgi parafialne żółkną
w stolicy bukują odloty za ocean
by spotkać chleb na przełęczy
gdzie króluje postulat wagi
przyjeżdżają dwukółkami myśli
w przyczepach na parkingu
łatają pośpieszna miłość
ulicą pędzi stado ludzi
ty wędrowcze sam w pokoju
wyjdziesz ubrawszy palto myśli
szukać miłości czy warto
potem nie da żyć
czas mierzysz na kieliszki w motelu
marzenia rozmienione parzą
zakopane pod kocem nocy
pachną wierzbiną i bławatem
we wsiach zasobnych w kłosy
coraz mniej krzaków i ślubów
(2009) |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Toyer |
2010.07.18; 00:21:58 |
Przyjaźń najważniejsza + |
grazyna |
2010.07.17; 22:01:00 |
pozdrawiam serdecznie Szczecin i wszystkich członków oraz Pana M.A. Kasprzyka, G.Zarębska |
grazyna |
2010.07.17; 21:58:59 |
pięknie Pan pisze, wiedziałam od początku, punkt + pozdrawiam b. serdecznie G.I. Z. |
|
|