|
Gitarowy blues
Gitarowy blues |
Zygmunt Jan Prusiński
GITAROWY BLUES
Andrzejowi Pokropińskiemu
Gitara i blues, to moje życie,
niedużo napisałem piosenek
w metrum cztery czwarte,
więcej lirycznych ballad
i rockowych więcej -
to było tak dawno
szyszki je ocieplają w gaju.
Wiedeń był dla mnie urodzajem -
śpiewałem w Monachium,
Hamburgu, Londynie, Barcelonie
- jakaż różnica teraz
zakopany po uszy w literaturze,
a przecież ten gitarowy blues
w uszach mi brzmi soczyście,
muszle otwierają się
w tej chóralnej pokucie.
Gitara i blues
i nieme wspomnienia,
kiedy to mój przyjaciel
grał na harmonijce ustnej -
jakaż to była potrzeba
że sosny w Otwocku
wchłaniały naszą muzykę,
tak bardzo blisko
dziewczynom z nieba...
27.11.2013 - Ustka
Środa 16:31
Wiersz z książki "W ogrodzie Norwida"... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
zielonooka |
2013.12.09; 09:32:39 |
Tak Sword-o niego chodziło. |
zygpru1948 |
2013.12.06; 12:39:20 |
zielonooka 2013.12.06; 11:41:27
I ten gitarowy blues będzie brzmiał, bo tak brzmią przez całe życie dobre wspomnienia z młodszych lat...a teraz jest literatura i też pięknie:) Ponadto przywołany duch Ryśka...tak to odbieram...dziękuję:) Głosuję.
___________Odpowiedź
Dziękuję Zielonooka za głos.
O jakim Ryśku piszesz, mogę się dowiedzieć ? Też jest muzykiem ?
Muzykę zdradziłem dla Literatury, i trwa to sporo lat, ale jednak barwa głosu pozostała, może mniejsza skala głosu, ale tenor liryczny, a jednak tęskno do śpiewania.
Dziękuję za opinię - pozdrawiam Zygmunt z Ustki
tel. 722151449 |
zielonooka |
2013.12.06; 11:41:27 |
I ten gitarowy blues będzie brzmiał, bo tak brzmią przez całe zycie dobre wspomnienia z młodszych lat...a teraz jest literatura i też pięknie:) Ponadto przywołany duch Ryśka...tak to odbieram...dziekuję:) Głosuję. |
|
|