|
Gentelman
Gentelman |
Gentelmana raz poznałam
z kroplą deszczu spadł mi z nieba
parasolem świat ogarnął
jakby chciał? tak, przygarnął
Następnego dnia zadzwonił
echem głosu tętno zbudził
na spotkanie się umówił
swoją radość w głosie tłumił
Biegiem wpadłam pod ten daszek
co od deszczu znowu schronił
pocałunkiem obdarował
rozum się za sercem schował
Jeden wieczór - co za radość
czas spędzony powiem "cudnie!"
na kolejne się umówił
wszystko było piękne, złudne
Za głęboko w oczy patrzył
jedną randką zauroczył
już się nigdy nie odezwał
limit szczęścia mój przekroczył |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|