|
Gdzie można dojść?
Gdzie można dojść? |
Gdzie może dojść samotność człowieka do jakich granic
Zaprowadzić nas może ten smutek istnienia jego udręka
Ananke krzyżowana wiedziona na rzeź na naszych oczach
Jam samotnik jam cierpiętnik i jam nihilista z wyboru
Losu który obchodzi się z nami jak ze skatowanym psem
W tym biegu od upadku do upadku i od klęski do klęski
A wyciągnięta dłoń nie podniesie tylko przetrąci kark
By zrodzić niestrawną cząstkę w jedności wszechświata
Tak zapomnieliśmy o życiu zbytnio rozpamiętując życie
Ten wieczny koniec nadchodzący po każdym przebudzeniu
I szalone pragnienie ucieczki przed życiem i nasz lęk
Przed tym co jest i przed tym co nastąpi przed agonią
Zostaliśmy porzuceni wygnani precz tam w otchłań nocy
Bo jesteśmy sami sami w sercu tym pokoju pełnym ludzi
W którym nikt nie wyciągnie do nas ręki ani nie utuli
A odłamek ciemności który w nas tkwi powoli nas zjada |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
TESSA |
2020.08.18; 18:02:27 |
witaj Janku :) zawsze miło Cię 'widzieć' serce... |
lucja.haluch |
2020.08.18; 17:13:59 |
Samotność gdy zaczyna brakować tchu nie zawsze taka jest, można trzymając dłoń i mówiąc dobre słowa zmniejszyć niepokój albo zupełnie usunąć...Wiem to...Plus+
Pozdrawiam serdecznie... |
gośka26 |
2020.08.18; 14:48:01 |
tekst ciekawy, nie rozumiem jednej niekonsekwencji, bo gdy nie używamy znaków przestankowych, nie używamy również wielkich liter:( |
wiewióra |
2020.08.18; 10:21:16 |
To prawda ,ludzie mają wszystko -materialnie ,ale gdy brak serca -człowiek umiera bo żyć nie ma po co i dla kogo ,smutne . |
|
|