|
Gdybym tak nie kochał
Gdybym tak nie kochał |
Gdybym cię nie kochał tak bardzo łapczywie,
Gdybym tak nie tęsknił do twego spojrzenia,
Byłbym wtedy szczęśliwy, jak wiatr tańczący na niwie,
Miałbym ja wtedy wolne od ciebie marzenia.
Gdybym znów nie musiał śnić o tobie, co nocy
Schowany z wielkim wstydem w poduszki spłakane,
Wtedy żyłbym nadzieją, że znów pełne mocy
Zabije dla kogoś na nowo, serduszko złamane.
Och, gdybym był wolny od tych westchnień cichych,
Co trawią mi duszę, paląc ogniem żywym,
Może mógłbym znów poczuć i znowu usłyszeć
Pieśń wiatru śpiewaną radosnym porywem.
I gdybym tak nie wyglądał wciąż znaku od ciebie
Tkwiąc w martwej ciszy z daremnym czekaniem,
Pewnie bym uleciał i jak chmurka w niebie
Wypłakałbym swą duszę deszczowym płakaniem.
A tak tłumię z trudem swe marzenia zwiewne
Strącam palącą kropelkę, co się w oku kręci
Łzami popijając gorzkie słowa gniewne
Piszę znów twe imię w piaskach mej pamięci. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|