|
...gąski...
...gąski... |
upierzone
białe , szare
i siodłate
wciąż gęgają
w swojej nośności
wciąż chcą być skubane
dopóty , dopóki puch
nie zmieni się w pióro
moja gąska wciąż rśnie
mała , duża wachlarzyk ma
osłonę przed deszczem
bez podskubywania - apetyczna
moja zielonoka
przy borowiku jest prawdziwa
jak natura szlachetna
jajecznego serka nie jada
pod pierzynką jest
nawet zimą - szukaj ... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kaja-maja |
2015.11.16; 20:57:23 |
jak też wszystko rozmywa w:):) |
kaja-maja |
2015.11.16; 20:45:29 |
choć niektóre może być pisane krwią
która slad w bieli na wiele lat zostawia
a to co stempel zielony ma
dzisiaj chiński rozmywa się w:):):) |
kaja-maja |
2015.11.16; 20:43:36 |
bo to nie puch tylko pióro stare w:) |
kaja-maja |
2015.11.16; 20:42:30 |
w:) sylen- jeszcze takie iż w ich puchu teraz nich nie zaśnie w:):):) |
sylen |
2015.11.16; 06:53:48 |
A więc szukam, szukam i znalazłem taką jedną zielonkę u gąski Balbinki.
Z trzeciej strofy, pierwszego wersu skubnęła "o"
Fajny wesoły wierszyk. Miłego☺plus |
|
|