Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
"Paryż"
- lucja.haluch
Z mitami
- AL46
"Autoportret w dzwonku rowerowym"
- joanna53
Śmieszny płacz
- joanna53
więcej...

Dziś napisano 0 komentarzy.

Garbus poeta

Garbus poeta

Zygmunt Jan Prusiński


GARBUS POETA

Kobieta błądzi
to znaczy schyla się i szuka
właściwie to nie wie sama
co może znaleźć
a gwarancji nie ma
czy w ogóle znajdzie.

Można zmieniać partnerów
pospolity to zabieg
bo co się liczy ostacyjnego
dobra fujara i pieniądze
(o tym pisał pracę naukową
profesor Karol Zieliński).

I ja się z tym zgadzam absolutnie
nie ma uczuć i nie ma miłości
pieniądze i dobra fujara
tyle kosztuje zdrowa dupa
która brzmi dzwonami.

Opowiadał mi Stefan Miller
garbus poeta że miał taką jedną
a zapoznał ją w parku
ot siedziała na ławce
z książką w ręku
zaczepił ją mimochodem
i za dwie godziny
znaleźli się w łóżku.

Nic nieoryginalnego w tym
zwyczajnie jak pierdzenie
to jednak zaskoczyła go
ta dziewczyna z parku
chyba miała na imię
Alina lub Celina
i kiedy od tyłu Stefek nadawał
ze swoim narządem głęboko
usłyszał z ust Aliny
tylko te dwa słowa: "jeb mnie"
powtarzała jak papuga kilka razy.

Stefek garbus poeta
modulował niczym zbieg z więzienia
zacisnął zęby by wreszcie
zakończyć to fizyczne dzieło.

Stefan Miller z Łupawy
nigdy już nie zaglądał do parku
obrzydził sobie ten pospolity
wulgaryzm z ust kobiety
o imieniu Alina lub Celina
która na ławce czytała
broszurkę pod tytułem "Mewki".


22.3.2016 - Ustka
Wtorek 15:43

Wiersz z książki "Syberyjskie osy"...


autor ZJP http://images44.fotosik.pl/233/14d3433d42a18377med.jpg


Spokojnych świąt wiosennych życzy Zygmunt z Ustki
http://images49.fotosik.pl/221/d4a9d3e97fd64261med.jpg
Napisz do autora

« poprzedni ( 573 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2016-03-27, 04:59:23
typ: przyroda
wyświetleń (390)
głosuj (81)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

zygpru1948 2016.03.27; 14:19:50
Legalnie nielegalna pisanina

niedziela, 2 marca 2014

"Nic nie jest oryginalne. Kradnij ze wszystkiego, co wpływa na twoją inspirację lub napędza twoją wyobraźnię. Wchłaniaj stare filmy, nowe filmy, muzykę, książki, obrazy, fotografie, wiersze, sny, przypadkowe rozmowy, architekturę, mosty, znaki drogowe, drzewa, chmury, zbiorniki wodne, światło i cienie. Wybieraj tylko te rzeczy, z których masz kraść, które przemawiają bezpośrednio do twojej duszy. Jeśli tak zrobisz, twoje prace – i kradzieże – będą autentyczne. Autentyczność jest bezcenna; oryginalność nie istnieje. I nie zawracaj sobie głowy ukrywaniem swojego złodziejstwa – obnoś się z nim, jeśli masz na to ochotę. W każdym razie zawsze pamiętaj, co powiedział Jean-Luc Godard: "Nie chodzi o to, co skądś zabierasz – chodzi o to, gdzie zabierasz." Jim Jarmusch


http://legalnie-nielegalna.blogspot.com/2014/03/nic-nie-jest-oryginalne-kradnij-ze.html

zygpru1948 2016.03.27; 13:13:04
Dziękuję Wigor,
i Tobie składam nie tylko tej rodzinnej Wielkanocy ale i Wiosny która poczyna skakać jak młode koźle lub kózka...

Zygmunt

wigor 2016.03.27; 07:56:59
I Tobie Zygmuncie życzę spokojnych Świąt.

zygpru1948 2016.03.27; 06:05:50
Wiersz który powinienem dawno napisać...


Zygmunt Jan Prusiński


LITERACKIE URODZINY


Raz w moim życiu
miałem urodziny
akurat kończyłem 30 lat w Słupsku,
zjechali się do mnie poeci z Pomorza
zabrakło miejsca
ugościć w mieszkaniu.

Pamiętam z Gdańska
Jerzego Kamrowskiego
malarz i poeta - niby zwykły człowiek,
a jednak był z nas najwyższy wzrostem
a brodę miał większą
niż Mirosław Kościeński.

Noc poetów -
każdy wierszem powiedział
o swoim życiu - słowa niczym z książki,
Waldemar Mystkowski też opowiadał
jak wracał od Zofii
i znalazł tysiąc złotych.

A Stefan Miller
z uśmiechem Judasza
kołysał swój garb na plecach -
zadeklamował "Widok z okna"
za ten wiersz otrzymał
literacką nagrodę...


(Więcej grzechów nie pamiętam),
wiem że i wódki zabrakło
i chleba i śledzi...


30.9.2014 - Ustka
Wtorek 20:25


_________________________


No właśnie, chodzi o tego Millera Stefana!


Jak pisać wiersz ?
Ja najpierw szukam tytułu do przyszłego wiersza. Mam czas to tych tytułów sobie wymyślam kilka lub i kilkanaście. Mając tytuł, wiem o czym będę pisał. Nieżyjący mój kolega - garbus spod Słupska Stefan Miller z Łupawy, inteligentny człowiek, dziennikarz i filmowiec, jakieś tam studium filmowe ukończył, raz mi powiedział przy piwie, (straszny był piwoszem) - ja tylko Spirytusik pije, te słowa: "U mnie temat to czasem pół roku chodzi po głowie"... Byłem trochę zdziwiony. Pół roku chodzić z wierszem?


27 Marca 2016

zygpru1948 2016.03.27; 05:18:47
Dr n. med. Stefan Miller opinie - ginekolog Łódź ...
https://www.znanylekarz.pl/stefan-miller/ginekolog/lodz
Dr n. med. Stefan Miller - ginekolog z miasta Łódź. Sprawdzaj opinie i umawiaj wizyty w największym serwisie z lekarzami w Polsce.


Stefan Miller – Wikipedia, wolna encyklopedia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Miller
Stefan Mieczysław Miller (ur. 27 kwietnia 1903 w Łodzi, zm. 1942) – polski lekarz psychiatra i neurolog, dyrektor Zakładu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych ...


Ginekolog Stefan Miller
www.stefanmiller.ginweb.pl/
Miller. lek. med. Stefan Miller. Witamy na stronach gabinetu dr Stefana Millera w Łodzi. Znajdą tutaj Państwo wszelkie niezbędne informacje a także zdjęcia ...

____________________

zygpru1948 2016.03.27; 05:03:33
Komentarze autora Karola Zielińskiego


15.04.2012 23:43

@Zygmunt Jan Prusiński

Witam Panie Zygmuncie. Co do poezji piszesz Pan: "Zerwę z ciebie wszystkie sukienki!". Już tam! Czyste przechwałki. Usmarkana sieroto, tak samo jak i ja, możemy sobie usiąść w kąciku i sobie pomarzyć, że nas ktoś pokocha (głupie marzenia!) Gdyby ją Pan rozebrał, tę ukochaną i wymarzoną, to by Panu na mrozie umarła! Klimat mamy podły, stworzony przez diabła. Ta pani, która kiedyś się ksywkowała (a może to nie była ona (a bo to mało kaszmirów i perkalików), i tu mam kłopot bo enigma u Pana i burdel (wenecki, gdzie nie wiadomo kto jest kto) jest jak diabli, więc ta pani (a może ten pan, bo często wyraża się jakby miał drugą głowę w portkach) udziela się na innych blogach (z dobroci serca? z chęci przypodobania się?, z konformizmu?, z kobiecej głupoty?) służąc (wyraźnie) swym przytakiwaniem różnym idiotom, za pożytecznego idiotę - nutzlich idioten (nie mogę tu znaleźć niemieckich znaków). Oni robią jakąś swoją politykę pożyteczną dla siebie, a ona leci im bezkrytycznie przytakiwać, tak tak "krupeczku", tak tak "wiesiołeczku" itp. W dodatku bardzo promuje i wychwala ten "piękny świat" na którym w naszej sferze jest tak przeraźliwie ponuro i zimno, że tylko się powiesić. Czasem mam wrażenie, że ludzie mieszkający w tej części Europy wywołują wojny nie o kobiety, złoto, ziemię i władzę, tylko po to, żeby w trakcie bijatyki się zagrzać. A ona: "Jaka miłość jest piękna"! O tak, spróbuj się do kobiety odezwać, z propozycją zawarcia bliższej znajomości, a zaraz będziesz opluty. Tu, w tym blogerskim interesie, w tym sejmie powszechnej świadomości, nie chodzi o Pańskie wiersze ani moje wygłupy, tylko chodzi o rodzaj spowiedzi powszechnej, żebyśmy sobie dawali co chwilę wyraz wzajemnego zaufania, żebyśmy się wzajemnie otumaniali, ogłupiali i zapewniali o bezpieczeństwie, a tymczasem się tak uśpili, żebyśmy nawet nie zauważyli, jak Obama zabija Kadafiego (już go zabił) a my jesteśmy zadowoleni, że to nie nas zabił (jeszcze nie), świat nadal jest piękny i miłość jest cudowna a człowiek brzmi dumnie... teraz chodzi o to, czy Amerykanie i Żydzi (ponoć sam Izrael) ma rzucić atom na Irańczyków a my mamy dalej spać i śnic piękny sen, że miłość jest piękna, że świat jest cudowny (cudownie stworzony przez mądrego i dobrego Boga), że człowiek brzmi dumnie. A najgłośniej o tym będzie śpiewać pani Kaszmir. I inni panowie i panie (bo inaczej nie potrafią - gęgać gąsiory). Pozdro

zygpru1948 2016.03.27; 05:02:49
PS. Teraz nastąpi w naszym mroźnym i mokrym piekle chwilowa ulga zwana "wiosną" i "latem". Będzie trochę dni słonecznych (co kot napłakał), trochę się zazieleni, trochę ociepli a potem natychmiast zimno, mrozy i bydlątka ludzkie dostaną znowu po dupie. Ten okres chwilowej ulgi (w naszym piekle) jest potrzebny do skalibrowania (wyskalowania) od nowa jakości naszych zmysłów, żebyśmy mogli w zimie (która trwa 9 miesięcy) bardziej dotkliwie odczuwać dokuczliwie zimno naszego klimatu, musimy mieć chwilę wytchnienia i ulgi. Tak działa również Bóg-diabeł w piekle wymyślonym przez teologów. Tam też po okresach gorąca muszą być okresy chłodu, bo inaczej cierpienie nie zadziała tak skutecznie jakby mogło, gdy się nie przerwie co pewien czas fizjologicznej adaptacji zmysłów (prawo Wundta i prawo Fechnera-Webera). Widać po rezultatach jak przebiegle i złośliwie stworzył Bóg człowieka i nasz świat, że jest wyjątkowo okrutnym katem. I dlatego, Panie Zygmuncie, w naszym klimacie, ludzie zamiast szukać swych rąk w "narządach" partnera (u Pana co zdanie to metafora, tak czasem okrutna, jak u Rolanda Topora), wkładają je za pazuchę (upodabniając się do dobrowolnych wariatów zawiązanych w kaftany bezpieczeństwa). Tymczasem u nas przepisy są takie same jak w byłym ZSRR, w trosce o Pana zdrowie psychiczne, żebyś Pan czasem nie miał samobójczych myśli, nasza policja może Pana zatrzymać i zawieść siłą do wariatkowa na badania psychiatryczne i na leczenie (jak psychiatrzy na wniosek policji uznają to za stosowne - zwykle uznają na 100% - bo są od tego, żeby wykonywa polecenia i rozkazy). To nieprawda, że może Pan odmówić zgody na zamknięcie domu wariatów. To zależy od "stopnia zaufania", jakie Pan wzbudzisz u psychiatry. Nie mówię tego po próżnicy z domyślunku ani z plotek. Siedzę dobrze w tym temacie, wiec wiem co mówię. Ostrzegaj Pan kogo możesz, wszem i wobec, że tak się sprawy mają. Nasza władza ma prawo (ustawowe) zamykać niezadowolonych, posądzając ich o myśli samobójcze. A zwykły (stójkowy - autentyczne) policjant ma nie tylko prawo ale przed wszystkim obowiązek reagować zamknięciem (najpierw zatrzymaniem i odwiezieniem do psychuszki) delikwenta na "konsultację" w domu wariatów! Natomiast tam psychiatra ma prawo Pana trzymać pół roku bez Pana zgody, a potem się Panem zajmuje konsylium i komisja. Nie wiem, czy ludzie piszący tu w Internetach zdają sobie sprawę, że gadają co im ślina na język przyniesie, a kartoteki się im mogą zakładać (komputery i usprawnienia do inwigilacji i archiwizacji), jako przyszłym pensjonariuszom w psychuszkach, bo powiedzieli coś przykrego o życiu, o społeczeństwie, o miłości (że człowiek nie brzmi dumnie), coś się w ich profilu psychicznym (ustalonym za normę przez władców świata i hodowców ludzkiej nierogacizny) nie zgadza i muszą być określeni jako dewiant i samobójca. A wiadomo, samobójca, to pół zamachowca również na cudze życie. Szczególnie na życie domniemanego sprawcy naszego nieszczęśliwego życia, naszego kandydata na samobójcę. Mówiąc jasno, kandydat na samobójcę może podpalić bank, w którym wziął kredyt i wylądował jako bezdomny na bruku ulicy, albo zastrzelić pracodawcę, który go zwolnił, albo policjanta, który go zatrzymał etc. Radzę wiec uważać! Pozdro

PS. W związku z tym wypadałoby Pana ostrzec, że takie Pańskie sformułowania: "Ludzie chowają ręce po kieszeniach, a powinni ich szukać w narządach swych partnerów", w interpretacji policjanta i psychiatry, mogą świadczyć o Pańskim niezrównoważeniu psychicznym, dewiacji i kompleksie "kuby Rozpruwacza", co w połączeniu z niezadowoleniem z życia bez miłości, wśród nieczułej na Pańskie wdzięki "płci pięknej", może świadczy o kompleksie samobójczym (skierowanym na siebie jak i innych), który trzeba leczyć. Ładny pasztet!

Zygmunt Jan Prusiński Księżycowy kochanek... część II


Wiersze na topie:
1. [rozebrany ze słów***] (30)
2. liczenie słojów (30)
3. "kto sieje wiatr zbiera razy" (30)
4. na znak (30)
5. jest dobrze (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (446)
2. Jojka (319)
3. darek407 (271)
4. Gregorsko (154)
5. pawlikov_hoff (84)
więcej...