Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (3)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Twoje imię
- lucja.haluch
Wyszeptane
- lucja.haluch
Z wiatrem
- Kama
"Paryż"
- lucja.haluch
więcej...

Dziś napisano 3 komentarzy.

Freud i krwawe praktyki o poranku

Freud i krwawe praktyki o poranku

Ten lekki zapaszek krwi rano, rany poranków, kiedy wstaję, lub po prostu - kiedy wstaję,

bo to nie zawsze jest rano a czasem jest to wieczór

Ten zapaszek krwi, przy goleniu utwierdza mnie w mojej cielesności, włochatości

Całym tym ciężarze materii z którym zderzamy się
przecież wszyscy - co dzień a to duży kontrast do
krainy snów, którą ledwie opuściłem i wciąż rozważam
jej znaczenie, przy goleniu, myciu zębów

Ten lekki zapaszek krwi przypomina mi wszystkie poranki, dni i wieczory dzieciństwa, kiedy

krew i materia były czymś tak oczywistym

Poranne, krwawe praktyki - mimowolne, chociaż Freud miałby odmienne zdanie w tej materii. Zapytałby pewnie: "Dlaczego postanowiłeś się zaciąć?"

Może dlatego, że wciąż nie całkiem się przebudziłem
ze świata snów, który przecież Zygmuntowi też by się spodobał, tak jak dzieciństwo, ale

Sny zostawię już tylko sobie wierząc, że stanowię nie tylko krwawiący kawałek materii

Ale i przejaw kosmicznego, wiecznego ducha, gdzie

freudowska jurysdykcja nie ma nade mną
już władzy
Napisz do autora

« poprzedni ( 64 / 555) następny »

Konik polny

dodany: 2018-06-24, 16:17:06
typ: inne
wyświetleń (143)
głosuj (3)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

Konik polny 2018.06.24; 20:04:13
Dzięki, Anna z, oraz Tesso.

Droga Tesso, masz rację; kiedy Indianom ofiarowano strzelby, natychmiast porzucili łuki. Gdyby wybudowano im supermarket, w ogóle przestaliby łowić. Każdemu marzy się "łatwizna". Niemniej ja uczyniłem tym moim wierszem rodzaj notatki, jak najbardziej autobiograficznej. I tu może kurtyna faktycznie zapaść, gdyż "użytkownik" sztuki jest także jak najbardziej jej twórcą. Tak było w czasach gotyckich katedr i tak jest obecnie a wiadomo to przynajmniej od dadaistów. Pozdrawiam!

TESSA 2018.06.24; 18:09:28
Koniku, w moim odczuciu przedstawiłeś obraz atawistycznej duszy człowieka pierwotnego. co prawda nie golił się, ale patrzył w lustro wody i marzył o świecie, w którym bawół sam wskoczy na sklepowe półki. czyli przez żołądek do Hamleta. musimy jednak pamiętać, że w każdej sztuce zapada kurtyna, poza którą nikt nie przeniknie. więc nie pytajmy, co autor miał na myśli. sami twórzmy światy równoległe...

Anna z 2018.06.24; 17:32:00
Ciekawie napisany pełen przemyśleń wiersz.Czytałam parę razy żeby się wgryżć w sedno.+

Konik polny 2018.06.24; 17:14:54
:))) Faktycznie, coś w tym jest! Ja nawet niespecjalnie sobie to uświadamiałem. Może pisanie to dla mnie auto-terapia? A wiewióra pewnie potwierdzi, że Freud Freudem, ale nie na nim się świat kończy. Całe szczęście. Chociaż i moje studia były nim przesiąknięte (filozofia). Dzięki i pozdrawiam! Ach, więc to wciąż chodziło o te komary... :)))

Podlasianin 2018.06.24; 16:57:10
Zastanawiałem się skąd ten krwawy motyw w Twoim dziele i eureka ! To te cholerne komary upuściły z Ciebie tyle życiodajnego płynu, że teraz mówisz o nim w każdym wersie :))) Pozdrawiam +

wiewióra 2018.06.24; 16:50:02
Ach te teorie Freuda .Znam je ze studiów .Z zawodu jestem psychologiemm


Wiersze na topie:
1. na znak (30)
2. jest dobrze (30)
3. ***[między nami pole minowe...] (30)
4. po sąsiedzku (30)
5. ludzka utopia (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (446)
2. Jojka (319)
3. darek407 (271)
4. Gregorsko (154)
5. pawlikov_hoff (76)
więcej...