|
Fiore
Fiore |
Bruk parzy upałem powietrze jak smoła
i słońce już zaszło i mrok dookoła
Pot słony na skórze blask wina w kielichu
Bóg mówi przez usta obłąkanego mnicha
Sam nie wiem gdzie jawa gdzie sen się zaczyna
do łóżka podchodzi zmyślona dziewczyna
Pochyla się szepcze bezgłośnie zachęca
trwa wieczność w marmurze pomnika Lorenza
Jak bryza łagodnie falują jej ręce
sen spada na duszę a noc na Florencję |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
TESSA |
2015.08.31; 08:19:13 |
achchch...na moją duszę spadł wiersz.... |
wigor |
2015.07.08; 06:27:45 |
Piękny wiersz. PLUS z pozdrowieniami ;-) |
|
|