|
Filozof i utracjuszka
Filozof i utracjuszka |
Przy kontuarze siedzi królowa balu
Powabna swą gracją kłamstwa
Czarujący dżentelmeni
Alkoholizujący i opaleni
Porwać chcą ją do swych dorobków przed rokokowym pałacem swawoli
Myśliciel obserwuje używkową rozrywkę
Dusza artystyczna może uczuciem zabałamuci jej w głowie
I obumrze dla niej ten pałac swawoli
Bo serce śpiewem wyjaśni światło życia jej:
"Istnieją trzy cnoty boskie, nie istnieje już blichtr alkoholu, seksu i narkotyków". |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Saga |
2014.02.20; 16:01:24 |
fakt, trzeba wypic aby cos takiego stworzyc |
|
|