|
Epitafium dla ...
Epitafium dla ... |
Samotność cóż znaczy to słowo jak pojąć jego sens?
-jak nie bać się jej wyciagnietych dłoni?
Cztery ściany wilgotne i zimne,wąskie okna przez które czasem wkrada się słońce,jego promyk,zwinny posłaniec niosący radość.
Lecz dlaczego ucieka tak spiesznie?
Czyż przeraziła go krzycząca cisza,ciemne wnętrze i ta siwa głowa spoczywająca na poduszce?
Przez okno zagląda wróbel i patrzy na zamknięte oczy staruszki.
Na dworze pada deszcz, jest zimno piórka wróbelka drżą na wietrze.
On jeden nie ucieka,patrzy długo i wytrwale w te zamkniete oczy,jakby pragnął ubłagać uparte powieki, by na chwilę jedną małą chwilę odemknęły się.
Nie wróbelku nie proś na próżno,poczekaj na wiosnę , a wtedy zobaczysz tyle słońca i błękitu, ile byś zobaczył teraz gdyby powieki pozwoliły się ubłagać. |
|
Klarze -poświęcam! |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Margo |
2012.05.31; 22:30:41 |
Dziekuję Małgorzato ! Pięknie to uporządkowałaś. Pozdrawiam cieplutko! |
Małgorzata Błońska |
2012.05.31; 11:09:06 |
ja widzę to tak, ale to Twój tekst...
Samotność, co znaczy to słowo, jak pojąć jego sens?
-jak nie bać się jej wyciągniętych dłoni?
Cztery ściany. Wilgotne i zimne. Wąskie okna
przez które wkrada się słońce,
jego promyk,zwinny posłaniec niosący radość.
Lecz dlaczego ucieka tak spiesznie?
Czy przeraziła go cisza,ciemne wnętrze i siwa głowa
spoczywająca na poduszce? Przez okno zagląda wróbel,
patrzy na zamknięte oczy staruszki.
Pada deszcz, jest zimno. Piórka wróbelka drżą na wietrze.
On jeden nie ucieka, patrzy wytrwale w zamknięte oczy,
jakby pragnął ubłagać uparte powieki, by na chwilę,
jedną małą chwilę odemknęły się.
Nie wróbelku, nie proś na próżno,poczekaj na wiosnę,
wtedy zobaczysz tyle słońca i błękitu,
ile byś zobaczył teraz gdyby powieki pozwoliły się ubłagać. |
rekrut |
2012.05.31; 10:19:37 |
pokazałeś namiastkę, że możesz pisać ładne i ciekawe wiersze, +
życzę powodzenia |
|
|