|
„Elegia do dawnych ukochanych”
„Elegia do dawnych ukochanych” |
Moje dawne ukochane,
serca czułego płomienie,
były kiedyś niczym samotne drzewa
przebijające obłoki swoimi koronami.
A ja byłem niczym ptak,
o wątłych skrzydłach
co na jego gałęziach
chciał zbudować gniazdo,
lecz nie mógł do nich dolecieć.
Dopiero gdy serce przestało przyjmować krew żalu.
Spostrzegł, że to drzewo wygląda
jakby pocałował je piorun.
Dziś nie zbudowałby na nim gniazda.
Atramentem tęsknoty,
czasem sentymentu,
i niekiedy ulgi
napisze o nim wiersz.
Poświęci dziewiczą biel kartki. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Ambrozja |
2015.03.17; 07:08:45 |
Przeczytałam z przyjemnością.
Pozdrawiam + |
|
|