|
Dzisiaj...
Dzisiaj... |
właśnie jesteś chory
bardzo nawet niepełnosprawny
(teraz)
leżysz jak placek
choć poruszasz palcami
(jedynie)
nie możesz nic powiedzieć
tylko wzrok Twój wodzi
(włśnie)
szybko i nerwowo po ścianie
widząc osobę zatrzymuję się
(czujesz)
coś chce powiedzieć
lecz ktoś przechodzi i nie słyszy
(napewno)
tylko w sercu miał
smutek,żal i łzy
(także)
z litości nie
tylko ciesz się że jesteś zdrowy
a nie tak jak ja
(naprawdę)
też się dziwię że ludzie
nie mają serca do serca
(już)
dziś,jutro czy pojutrze
możesz być taki sam...
człowiek od człowieka jest zależny
od pieniędzy nie tylko z miłości... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
LastMohican |
2009.11.17; 01:30:15 |
Jeśli chodzi o mnie to wiersz naprawdę zrobił na mnie wrażenie Twój przekaz. Podziwiam Cię. Jeśli chodzi o budowę to wydaje mi się lekko chaotyczna (jesteś chory - dziś [...] możesz być taki sam, widząc osobę zatrzymuję się
- czujesz, itp.)
Faktycznie: "człowiek od człowieka jest zależny"... Za oczy szeroko otwarte... |
kaja-maja |
2009.11.17; 00:40:38 |
grażyno-nic nie będę zmieniać...niech każdy sobie to uswiadomi że to możesz być Ty |
grazyna |
2009.11.16; 23:26:36 |
fajny pomysł, ale musisz nad tym wierszem popracować. Ja to bym tak zaczęła, bez tego właśnie,, jesteś chory,, to jużwiadomo,że jest chory/inne też / i wymowniej brzmi, dlaczego to wszystko w nawiasach, bezsens, ostatnie dwa wersy mają : od ,od , po co tyle tych dopowiedzeń, to dla mnie nie jest oki, ale punkt zostawiam za całość i sens |
|
|