...dziecko...

...dziecko... szkoda mi ciebie matka cię porzuciła ojciec wyrzekł w życiu miłości niezaznałeś za to rozczarowań wiele jak na młody wiek start nie wiele ci dał by zginąć w wielkim świecie kiedy mafia rządzi prowadząc do zguby nie z serca ni też swojego rozumowania dzisiaj nikt nikomu w talerz nie zagląda najczęściej upić chce pomyjami napoić ciało zarazić krew w choroby wpędzając ze słabej woli odmówienia a pokazaniu odwagi stajesz się własnym tyranem życia dziecko ty przecież wiesz swój rozum masz trucizną przedawkowany zdrowie marnujesz czy szczęścia nie chcesz poczuć miłości młody jesteś a stajesz się człowiekiem średniowiecza ze swoje głupizny zdrowia nie kupisz ono zależy od ciebie jak ty od siebie samego dzisiaj ból czujesz i złość jutro płakać będziesz czując strach nie przed złem tylko dobrym podłe upokorzenia odbijając przed tchórzostwem fałuszerstwa gdzie silniejsi się kłaniają dla zmyłki poniewierając słabszych strasząc aż się obudzisz i sam powiesz Stop !... ...oby nie było za późno

Napisz do autora « poprzedni ( 1609 / 4135) następny » kaja-maja dodany: 2014-05-06, 07:03:28 typ: życie wyświetleń (346) głosuj (57)

kaja-maja	2014.05.06; 21:58:31
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i słoneczny:)przewsyłam:) ośmiornica - jak lubi nago spać to i naga jest w:) Tessa- pocóż miał szatniarz numerki wydawać jak może u królowej być bogatym lokajem w:);):)

Super-Tango	2014.05.06; 12:34:10
Dobry, zyciowy, wzruszający wiersz+) pozdrawiam serdecznie

TESSA	2014.05.06; 11:29:25
szatniarz poszedl i...nie wróci.

TESSA	2014.05.06; 08:18:07
...oby nie było za późno...:)