|
draniu
draniu |
znów pęta się piekło z wolna
łzy solą herbatę której nikt nie spróbował
wbiłeś paznokcie w moje ramię
aż strużka krwi opletła Twoje palce
przebijasz skroń moją spojrzeniem wrogim
bo boisz się znaleźć mój wzrok
łączy nas przyjemny chłód herbaty
rozpryskujący się pod stopami
włożyłam Twoją ulubioną sukienkę
płatki róż ułożyłam na ustach
lawendą pachniałam jak lubisz
nie patrzyłeś, a oczy Twe krzyczały głośno
patrzyłam na Ciebie ciepłym uśmiechem
jak znów parzysz w imbryczku czarną herbatę
pogłaskałam Twój kark ciepłym oddechem
i dreszcz Twe ramiona spowił
opuszkami palców rozmazałeś krew
brudząc rękawek sukienki
obojętnie musnąłeś ustami me usta
a ja zmieszałam się z powietrzem |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|