Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (12)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Wpaść w ciąg niecosiów
- Super-Tango
Księżycową nocą
- AL46
Nieskromność...
- JNaszko
czerwień sukni tej
- JNaszko
więcej...

Dziś napisano 55 komentarzy.

Dozgonne w naturze ciała

Dozgonne w naturze ciała

Zygmunt Jan Prusiński


DOZGONNE W NATURZE CIAŁA


Motto: "Odkrywanie spod kołdry
metafor kobiecej nagości"
- Kazimierz Furman -


Nie pospieszam i nie spieszę się -
umierać jest czas Kazimierzu.
Bielę ściany z ciemnych plam
tak mi jest smutno - smutno.

Obawiam się że kurtyna
w tym teatrze nie otworzy się.
Aktorzy zmienili czas pobytu
w teatrze Dramatycznej Nuty.

Słowik nie zaśpiewa a bzy
wstydzą się moich wierszy.

Wiem że w parku w Brzegu
jest taka cisza jak w muszli...


10.5.2013 - Ustka
Piątek 17:45

Wiersz z książki "Kobieta pachnąca stepem"


autor ZJP
https://m.salon24.pl/dsc04860-jpg-89a589f720cfd50f4bd,860,0,0,0.jpg
Napisz do autora

« poprzedni ( 1568 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2020-02-04, 05:07:02
typ: życie
wyświetleń (219)
głosuj (57)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

Katarzyna K. 2020.02.04; 22:54:37
Pozdrawiam Zygmunta

plus

zygpru1948 2020.02.04; 22:51:08
Jesteś cudowna Estelo!

Jak ja lubię czytać to co piszesz; bogaty język...

Pozdrawiam

kaja-maja 2020.02.04; 06:54:47
nikt wieczny nie jest
i tego się trzymajmy
pod białą pościelą leżąc
nie przewracaj oczu
a' Słowik zaśpiewa
i bzy wnet rozkwitną'
też dla tych
co na dechach leżą
jak dramatycznym teatrze w:)

sylen 2020.02.04; 06:09:29
Smutkiem napełniony piękny wiersz Zyguś.
Miłego dnia przyjacielu. :) Plus

zygpru1948 2020.02.04; 05:53:55
KOBIETA PACHNĄCA STEPEM – część pierwsza

Dział: Kultura Temat: Literatura


Zygmunt Jan Prusiński

W TWOICH UDACH JEST MÓJ ŚWIAT


https://www.salon24.pl/u/korespondentwojenny/1014627,kobieta-pachnaca-stepem-czesc-i

zygpru1948 2020.02.04; 05:52:35
Zygmunt Jan Prusiński


NIE SPÓŹNIJ SIĘ NA TĘ NAGĄ MODLITWĘ


Motto: Tyle tylko tego chcę iż płoniesz
anielskim wcieleniem teraz i zawsze.


W ostatnim wierszu napisałem o podarunkach z siebie
więc dostąp tego nowego chrztu ze mną żebym
cię rozgrzał moimi ramionami – nie potrzeba
słonecznych zalotów z promieni tworzonych
ostań się pragnącą kobietą w liściach pośród paproci
będę dokładny namalować każdy szczegół –
zbiorę dobre szepty na czas pieszczot.

Jestem mężczyzną pragnący kobietę otwartą
nawet nie wiesz jak to mi jest potrzebne w wierszach
to jest dla mnie lekarstwo które przekazuję w głodnych
treściach zwanymi Erotykami Czasu – uwieńczam
na wiekowe zaistnienie w faktach rzeczywistych
że kochanie to sztuka rzeźbiona – to wyższy stan
w wartościach niepojętych i nieodgadnionych...

- Tylko nie spóźnij się na tę zbawienną spowiedź
będziesz szczęśliwą kochanką w porankach ciszy.


2.02.2020 – Ustka
Niedziela 6:07

Wiersz z książki „Zaułki światła”


Muza Zofia Musiał
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/s960x960/83328453_270188347291499_2451725980058779648_o.jpg?_nc_cat=107&_nc_ohc=Oz8nUJ9CwxAAX8f-W4n&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=0c061b4c2c778826274549bb56352e24&oe=5E949DFE

zygpru1948 2020.02.04; 05:47:46
opublikowano: 26-10-2010

Zygmunt Jan Prusiński


W KÓŁKU GRANISTYM JEST MOJE MIEJSCE


Piszę na Blogu Politycznym, pod Parasolem Bezpieczeństwa u pani Anny Grąbczewskiej anna.grabczewska@salon24.pl „wyznanie” pt: „Jaki jesteś”.

Więc piszę:

Wymagający w konwersacji.
Nie lubię „ciumciowatości”.
Ludzi lubię z charakterem.
Oczywiście otwarty „intelekt”, bez skakania jak konik polny.
Szanuję konserwatystów.
Szanuję tych dla których „polskość” jest pierwszą literą prawa i modlitwy.

A pod następnym pytaniem: „Kim jesteś”, odpowiadam tak:
Urodziłem się w Szczecinie, rok – 1948, miesiąc – wrzesień, dzień – 30. Jak WAGA, to Artysta, i tak jest: wielo-zawodowy w Kulturze i Sztuce. Ostatnio (28 maja 2008 r.) otrzymałem legitymację w zawodzie Dziennikarza, z Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy z Dublina, (Irlandia). A tak to bywam poetą, publicystą, eseistą, krytykiem literackim.

Jestem niezależnym publicystą a tym bardziej Poetą Wolności. Więc wszystkie Skargi i Zażalenia proszę pisać do Pana Boga, bo ON się mną opiekuje. Debiutowałem tomikiem poezji: „W KAINIE ŻEBRAKÓW SŁYSZĘ BLUESA”, (2000 r.). Jestem prezesem Stowarzyszenia:
BIAŁY BLUES POEZJI. (Ustka. 2 czerwca 2008 r.).

No tak, wszystko się zgadza, tylko nie zgadza się „coś” z noblistką, cwaną i sprytną żydówką.

Oto „niezmordowana” Małgorzata Baranowska pisze zadziornie temacik pt. „WISŁAWA SZYMBORSKA – POEZJA ISTNIENIA”,

C:WINDOWSPulpitKultura polska Wisława Szymborska – poezja istnienia.htm – jako cudowny środek, wyszukany dowcip, i to tak wygląda, jakby artystka ta była całe życie dziewicą, to znaczy, językiem potocznym, nosiła w sobie CNOTĘ Z KAMIENIA !


Zygmunt Jan Prusiński


NIEBIESKIE PANNY I ZAKLĘCIE CZAROWNIKA

Nie stosuj Czarowniku złych intencji, Wisława jest słaba,
ledwie może unieść parę wierszy, nie skalecz ją Bracie!

Ona żabki karmi zielone, staw wówczas śpiewa, a zaskrońce
wstydliwe ukrywają się pod krzakami, żebrzą czas pokutny...

Osiedliła się pośród stalinowskiej przyjaźni, do niego się modliła
wedle słów sobie znanych; o takich używanych w klonowaniach.

Noblistka gra w trąbę, zdziera pod gęstymi akacjami wiersze,
które z takim błogim namaszczeniem pisała o zbrodniarzach!
Świat zwariował z marszu – chyba nie mieli kandydatów, poezja
się złamała jak strzała wojownika; Prostytucja się śmieje jak wisielec.

3.06.2008 – Ustka


Małgorzata Baranowska zaczyna tak: „Gdyby to od Szymborskiej zależało, nigdy byśmy się nie dowiedzieli, że się urodziła (...) ani oczywiście gdzie”. No tak, kobietą tajemniczą była zawsze. Dziwię się, że ktoś dał jej „Nagrodę kulturalnej „Solidarności” za rok 1987”. W ogóle tego nie rozumiem, czyżby metamorfoza w niej wstąpiła, że z komunistki zrobiła się czy ukształtowała się aż taka odmiana do Ludu Pracy ?! To prędzej kokieteria... Czytając ten ogromny esej, nie mogę uwierzyć że tak można poukładać krystaliczną biografię kobiety, która zostawiła mocny ślad zbrodniczych poglądów, bo czym był dla Polaków stalinizm i komunizm !? Zmęczony Naród chciał odpocząć po wojnie a tu ponownie, żydzi ze Wschodu zalali dramatem i tragizmem tę biedną Polskę. Za dużo tu Baranowska kombinuje. Tego nie da się czytać. To mi śmierdzi „judaizmem”...! Faryzeusze, idźcie w ramiona diabła, on was ucałuje...


Pani Małgosiu, ja przedstawię prawdziwe strony z życia Wisławy Szymborskiej – Rottermund, co i o samej nagrodzie Nobla.

Maria Schottenius z „Dagens Nyheter”:
„Skandal goni skandal. To jedno koszmarne kłębowisko oszustw, sfałszowania dokumentów, intryg, kłamstw i łamania prawa. Dochodzi więc do różnego rodzaju manipulacji nagrodami Nobla”.

Podaję zupełne otwarte fakty, dzięki Aleksandrowi Szumańskiemu http://www.rodaknet.com/rp_szumanski_1.htm z artykułu:
„Upadek Nagrody Nobla z hańbą domową i ubekami w tle”.

O, to trzeba czytać pani Baranowska, a nie kleić obrazki ładne a te brzydkie obrazki wyrzucać z życiorysu „noblistki”.

Cytat następny: „Zdaniem Marii Schottenius podważona jest od wielu już lat wiarygodność całej Akademii”. W artykule „Jak zgotowano krzyż Narodowi Polskiemu” jest taka wzmianka, „podano iż Kahał niemiecki zapłacił 300 tysięcy dolarów amerykańskich za przyznanie pewnej osobie Nagrody Nobla”. Czytaj http://polska.wizytowka.pl

Są jeszcze inne przykłady ciekawe. Włoski „noblista” Dario Fo

„Zapytany co sądzi o twórczości Wisławy Szymborskiej odpowiedział: „Lubię ją, mile się upija”. Nic więcej o jej poezji nie chciał nawet gadać (o jednej chociaż literce z wiersza). – Chyba w niej samej jest zapisany wiersz – farsa. – Za co więc otrzymała tę nagrodę jak jest lichawą poetką ?! Dlaczego otrzymała tę nagrodę ? Chyba za to że była sygnatariuszką „haniebnej rezolucji potępiającej „szpiegów amerykańskich” powiązanych z Krakowską Kurią Metropolitalną skazanych w propagandowym procesie księży katolickich na karę śmierci i długoletnie więzienie, honorowej obywatelce Krakowa, obdarzonej przez władze Krakowa luksusowym mieszkaniem”. O, za mieszkanie można wszystko. Nawet i takie (nadludzkie zachowania)! Humanista? Nie! Czarownica!!!


Jak pisze Aleksander Szumański E-mail: aszumanski@wp.pl

„Twórczość Wisławy Szymborskiej to przecież oddanie się artystki w służbę zbrodniczemu totalitaryzmowi i jej nadzwyczajna gorliwość w tej służbie”.


Zygmunt Jan Prusiński


POETKA W UBECKIEJ SPÓDNICY

Dla niej jest wszystko jedno,
można mieć kilka cnót...
Jest ona jak z czarnego obrazka,
nieświęta na pewno i nie z krzyża.

Na prowincji Paryża malarze odnoszą się do koloru czarnego obco,
więc zakrapiają nocne trunki a potem sikają do Sekwany.

U nas w Krakowie,
poetka w ubeckiej spódnicy maluje o spokoju;
okno jest często zamknięte,
by nie uciekły żadne nowe słowa z wiersza.
Ma sny podobne do szatańskich uciech młodości.

Pijany gitarzysta gra bluesa tuż obok na ławce –
może myśli w tym swoim graniu o matce,
która w Krakowie nie zrobiła kariery,
była taką uliczną śpiewaczką przy kielichu.

Na Skałce leży zwiędły trywializm...
Cóż mają do tego liście z drzew ?

Polska to kraina sfałszowanej tonacji z ust mówiących „Dobranoc” –
zboczenia polityczne mają ciągle wiosenne machinacje,
ktoś kogoś broni – sami porządni towarzysze broni.

Z północnej Prowincji piszę do was o rozsądku,
nie bądźcie usypiającymi woluntaryzmikami wedle zasady:
(Można zawsze przedstawić się z lepszej strony),
więc wypinają swoją geometryczną tylną część –
o tak dla fasonu lotu czarnej jaskółki...

3.06.2008 – Ustka


Stanisław Krajski napisał artykuł pt. „Szymborska, Stalin i Giordano Bruno” a w nim tak pisze: „...napisałem wraz z żoną Ewą książkę „Dwie twarze Wisławy Szymborskiej” i spotkało mnie wiele ataków ze strony tych, którzy widzieli w Noblistce bohatera narodowego, świętość, której nie wolno kalać. (...) ...oczywiście królowała tu „Gazeta Wyborcza”). – O, proszę, Królowa ścierania faktów i prawdy. Czy możecie tej gazetki nie kupować ? W gdańskim sądzie widziałem ją jak jest trafnie wykorzystana – w zastępstwie papieru toaletowego. Wczoraj „Trybuna”, dzisiaj „Wyborcza”. Nieprawdziwy Michniku, weź tam popędź tych prezesów sądu żeby nie robili ci reklamy... w ubikacji ! – Nie wiedziałem że komunistka Wisława Rottermund – Szymborska „jest” BOHATERKĄ NARODOWĄ ! A w czym ? W piciu alkoholiku ?

„ – Nie, to za łatwe” – mówi Stefan do Wandy.
„ –Wandziuchna, ona jest bohaterem narodowym, za głęboką miłość do żyda z Gruzji, pod ukrytym nazwiskiem „Stalin”! Ona go naprawdę kochała. Gdyby tak ją zaprosił do swojej sypialni, nie zastanawiałaby się ni minuty”.

„ – Co ty mówisz Stefku – czy by on ją chciał ? A co to za urok kobiety. Popatrz na mnie, ja to mam pupę, a nie ona chudzina”!


Zygmunt Jan Prusiński


WYMIĘTOSZONY ŚWIAT SPADŁ NA PSY

Żadne książki tego nie powiedziały. Rozpusta polityczna
i iskra by to wszystko spalić. Na co nam ta (sąsiedzka
przyjaźń udająca paraliż), widzę to na każdym kroku...

Rycerze bledną na samą myśl o walce. Młodzież polska
poukładana pod ich dyktando – nie umie się odnaleźć,
skapciały czas kieruje ich zwiędłą kokieterią w nicość.

A mój zmysł o tragedii narodu jest odbierany jako echo
dziada na wietrze. Dzikość wymiata kurz, jest szczelina,
jest też spowiedź grzesznika – pisze wiersz dla ubogich.

Źródła toną a w nich cała wiedza, i kultura, i sztuka...

6.06.2008 - Ustka


Jacek Kajtoch w polemicznym artykule „Zacietrzewienie ?” – „Poezja” 37/38 2004) przypomniał tam co powiedział Marszałek Józef Piłsudski „wprowadzając na Wawel Juliusza Słowackiego. Powiedział mianowicie, że kiedy zabrakło niepodległego państwa i broniącej go walecznej armii, wówczas depozytariuszami polskiej tożsamości narodowej, suwerenności duchowej, stali się poeci. W konsekwencji są równi królom”.

No tak, prędzej królem nędzarzy...!

Wracając do Stanisława Krajskiego, który jakby z nieba pioruny przypomina, co to jest „Literatura i moralność”, bo: „Problem Szymborskiej to jednak nie tylko problem oddania się artysty w służbę zbrodniczemu totalitaryzmowi, (...) to również problem jej nadzwyczajnej gorliwości w tej służbie. (...) Znakiem tej gorliwości były wiersze poetki, w których wielbiła rewolucję, rewolucje, w ramach której wymordowano setki tysięcy niewinnych ludzi, rewolucji, której bezpośrednim owocem była śmierć dziesiątek milionów niewinnych ludzi rozstrzelanych strzałem w tył głowy, utopionych, zagłodzonych, zmarłych z wycieńczenia w obozach koncentracyjnych (gułagach). (...) Znakiem tej gorliwości były poetyckie hołdy Szymborskiej składane Związkowi Sowieckiemu, hołdy pełne kłamstwa”...

Stanisław Krajski przypomina „o ścisłych związkach Noblistki ze stalinizmem, o jej służbie tak jako poetki jak i człowieka dla tego zbrodniczego ustroju, o tym, że nigdy w sposób wyraźny wbrew zresztą temu, co napisano w uzasadnieniu werdyktu nagrody (napisano tam: ‘Dawno temu, w latach pięćdziesiątych, Wisława Szymborska uległa socrealistycznemu „zniewoleniu umysłów”. Poetka odcięła się od dwóch pierwszych wydanych w 1952 i 1954 tomików’). Nie potępiła stalinizmu i nie wyraziła skruchy z powodu swojego dla niego poparcia, jak również nigdy tak przed otrzymaniem nagrody jak i potem, nie próbowała zadośćuczynić negatywnym owocom swojej „politycznej” działalności. (...) Czy poetka nie powinna odciąć się, przeprosić, zadośćuczynić tym bardziej kiedy pieniędzy jej nie brakuje czy nie powinna choćby sfinansować Zbigniewowi Herbertowi prześladowanemu tak boleśnie przez ten ustrój, który ona umacniała tak mu potrzebnej operacji na Zachodzie ? (...) Wiadomo że nie pomogła Herbertowi ale jakąś sumę pieniędzy dała na fundację Kuronia”.


Zygmunt Jan Prusiński


AMBIWALENCJA NA STOKACH TRZEŹWOŚCI

Poeci są różni. Ale są prawdziwi jak ostatni z nich,
Zbigniew Herbert. Nikt o nim nie pamiętał, bo był
Człowiekiem (w samej już Poezji). Wrogowie czekali
na jego Odejście – był zbytecznym odłamem Polski.

Krajobrazy te na samym dole, tam kroczył w zapisie
upadającego liścia w Ziarnie Prawdy, że wiersz
dotknięty do samego końca, przetrzyma ból poety.
Wysiłek prosty; napisać a potem zasnąć w ogrodach.

6.08.2008 – Ustka


W artykule „Wisława Szymborska: Zabić księży” Stanisław Krajski pisze: „Szymborska zapisała się w historii Polski i Krakowa nie tylko jako poetka, laureatka Nagrody Nobla, ale również jako ktoś kto brał udział w zniewoleniu naszego kraju, eksterminacji polskiego narodu, w działaniach zmierzających do jego zastraszenia, upodlenia, demoralizacji.

Miejmy nadzieję, że tych jej czynów i słów nie powtórzy już nigdy żadna polska poetka”.


A ja mogę tylko dodać, iż Augusto Pinochet powinien się urodzić w Polsce a nie w Chile!


3-6.06.2008 r.


Wiersze na topie:
1. Zdążymy (30)
2. Wizjoner artysta (30)
3. Cisza (30)
4. Oddech (30)
5. Wędrówka (30)

Autorzy na topie:
1. Zibby77 (420)
2. Miłosz R (356)
3. darek407 (343)
4. Klaudia (250)
5. Jojka (152)
więcej...