Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (10)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Z mitami
- AL46
"Autoportret w dzwonku rowerowym"
- joanna53
Śmieszny płacz
- joanna53
Heretyk
- JNaszko
więcej...

Dziś napisano 37 komentarzy.

Rytuał okrutnych cieni (2)

Rytuał okrutnych cieni (2)

czy popełniłam największy błąd kochając Ciebie?
to pytanie nigdy nie zostanie już zadane
co się tam wydarzyło? przeszłość kroczy za Tobą
czarna myśl mnie dostąpiła i niezrozumienie
oraz tajemnica, którą przypadkiem odkryłam
upadłam na kolana, głęboki oddech raz po raz i łzy płyną
czy to jest prawda? próbuję zrozumieć
myśli splątanych mam coraz więcej
nie wiem, co można zrobić
próbuję zrozumieć znowu, nagle wszystko stało się trudne
ile w tej tajemnicy prawdy - nikt się nie dowie
a Ty za nic nikomu o tym nie powiesz
sam cierpiałeś i cierpisz, uśmiechem to wszystko zakrywasz
lecz jeszcze cierpień w Tobie milion, a ile nieodkrytych
z miłości niespełnionej umierałeś całe życie
i z życiowych utrapień umierałeś w bólu spowity
a teraz ja mam myśli trudne i wiem, że nie usnę
co się wtedy stało? to wszystko, jak przez mgłę widać
zostawiam to za sobą, jak i Ty to uczyniłeś
nie będę szukać, nie będę pytać
wszystko minęło, może zapomniałeś, a może pamiętasz
złe wspomnienia zakopane sto lat pod ziemią się zbudziły
a może prawdy w tym nie ma? nie wiem, jestem zagubiona
chciałabym, byś tutaj był, wyjaśnił mi w tajemnicy wszystko
byś opowiedział to tylko mnie, nigdy nikomu nie powiem
a po tym weź mnie w swe ramiona i utul czule
lecz może jesteś szczerze szczęśliwy - to nigdy się nie uda
niepewność kiedyś mnie pokona, rzuci na kolana
wiem, że piękno odnalezione w Tobie jest prawdziwe
powiedz, czy ta przeszłość jest, jak zły sen, iluzja, złudzenie?
w miłości i muzyce odnalazłam siłę, i w Tobie natchnienie
czym to wszystko jest? dokąd prowadzi ta droga?
pytań tak wiele w głowie, lecz nikt nie odpowie
jesteśmy tylko sumą oddechów, jesteśmy więźniami cieni
przez kogoś zbyt mocno zostaliśmy oboje skrzywdzeni
możemy sobie zaprzeczać i oszukiwać mechanizm myślenia
co się stało, to już historia, pełna czara bólu i osamotnienia
łzy miłości, łzy samotności, łzy cierpienia
wszystkie one nam nakreślają jedną drogę, bez celu dążenia
choć nam się wydaje, że cel jakiś nam jest dany
to jednak przez lustro po drugiej stronie jesteśmy oszukani
nie chcę mieć już wątpliwości, co do mojej miłości
bo miłość, to najpiękniejszy dar dany nam przez życie
pod wpływem złych emocji zostajemy w moc obdarzeni
czasem coś złego, a czasem dużo gorszego nam się staje
okrutni starażnicy czuwają, gdy ciemności zapadają
znowu słychać klucz, znowu złe myśli mnie okrążają
tajemnica dawno ukryta, lecz czy bezpieczna?
czemu to wszystko sprawia tak ogromne cierpienie?
jak się z tej pułapki wydostać?
którędy droga w mroku wiedzie?
szukam drugiego klucza, by uciec i szukam też odpowiedzi
czemu ukrywasz się pod maską szczęścia, za którą płyną łzy?
sztuczne szczęście trzyma Cię przy życiu
trzy sekundy i znika, pięć sekund i powraca, by znów odejść
i tak trwamy przez czas cały w kołowrotku złudzeń
zegar strach napędza, ciemność mnie otacza
strach pustoszy wszystko, spojrzenia w nicość
szybkie bicie serca i krzyk, którego nie słychać
szukam w tych ciemnościach Ciebie, na dnie przepaści
znajduję dwa kawałki lustra, stłuczone wczoraj przez wiatr
czy może to być jakiś znak?
klękam w strachu, jeden kawałek zabieram - ukryję go
pod drugim zostawię dla Ciebie list łzami bólu pisany
nadzieja jedyna, że go szybko odnajdziesz, mój T. ukochany
podnoszę się bezsilnie, przedzieram na oślep przez mrok
na końcu drogi we mgle i tak on dopadnie mnie
czy walka z nim ma sens? takich, jak on, jest tam wielu
w mroku, we mgle podążam, łzy i strach - przez nie gubię się
oglądam się za siebie, deszcz zmywa drogę ucieczki
lustro popękane, zegar czas odmierza i większy ból nadaje
dokąd dobiegnę, zanim wszystko nagle ustanie
strach i ból nie dają za wygrane
potykam się, upadam, szkło ukryte przy upadku mnie rani
już bez szans, drogę zmywa ulewa
próbuję się podnieść, lecz on już za ramię mnie trzyma
zamykam oczy, z sił opadam, powoli poddaję się
wrzucam kawałek lustra w przepaść, obok drugiego upadnie
prowadzą mnie w mroku, a łzy z ulewą zmieszane
już słyszę dźwięk dzwonu, już klucz otwiera strachu bramy
serce na milion kawałków znowu pęka i krwawi
szybko, odnajdź mnie T. kochany - szepczę w pustkę
zamknięta znowu, ciemności, ból, świeca daje nikły blask
sama w kącie, obojętnością owiana, łzy płyną, upadam na kolana
tracę resztki nadziei, zamykam oczy, lecz on na mnie patrzy
już nic nie zrobię, pilnują mnie jego słudzy, nie ucieknę im
tylko w Tobie ostatnia nadzieja, mój T. ukochany
tylko Ty możesz mnie wydostać z tej pułapki mroku
idź za głosem pękajacych luster, drogą w deszczu i mgle
tam zimny wiatr Cię do bram poprowadzi
tam zły strażnik też czeka, choć niepokonany
Tobie nic nie grozi, na nic jego podłe plany
znajdź klucz i otwórz te straszne, wielkie bramy
pokonaj ten mur i ciemność, siłą miłości wiedziony
zabierz mnie, niech już skończy się to całe zło
w bezsilności klęczę, w ciemności piszę list kolejny łzami
pokonaj to wszystko, pokonaj ich i ocal mnie, T. ukochany
przybądź, bo czasu niewiele zostało
boję się tak nieopisanie bardzo
co dalej będzie? jedno wiem: czas zostanie mi odebrany
już nie próbuję uciekać, bez szans na wydostanie
odwracam się do zimnej, ciemnej pustej ściany
skulona w kącie, łzami zalana, wielki strach mnie ogarnia
będę więc czekać, aż znajdziesz oba kawałki lustra
a wiatr listy moje do Ciebie zaniesie
starażnicy posnęli, a ja ryzykuję i wychodzę na ciemną drogę
w deszczu, mroku i mgle za bramą cieni złych stoję
biegnę przez moment, ile sił, nim mnie dopadną i zabiorą
i będąc już nad przepaścią, na rozdrożu dobra i zła stojąc
dobrze wiem, że miłość nie zna granic, ona je przekracza
ta najprawdziwsza pokona wszystko, ona przy mnie trwa
najpiękniejsza ze świata do świata najśmielej wkracza
czekając na Ciebie na drodze, w ciemności słyszę kroki
dzwon znowu bije, wyznacza moją drogę ku nieskończoności
strach, cienie i zło mnie trzymają - ze łzami odchodzę
bez wyboru, bezsilnie, bezradnie idę, prowadzą mnie do bramy
moje serce szybko bije, a oddech prawie zatrzymany
tęsknię, umieram w bólu, w cierpieniu, za grubymi murami
i z ostatnią nadzieją będę czekać na Ciebie, T. ukochany
strach, strażnik zła i jego słudzy cienia są niepokonani
odnajdź mnie, ocal mnie, proszę, pospiesz się
klęczę i przegrywam z nimi w czarnej, złej odchłani
już nie chcę, w cierpieniu nie stawiam nawet oporu
i jeśli nie przybędziesz, nim czas na tarczy zniknie
wtedy zginę wśród cieni, ugodzona złem, bo nie mam wyboru
idź śladem łez, podążaj za głosem płaczu, usłysz mnie, proszę
niech wiatr niesie dźwięk dzwonu, byś odnalazł do bram drogę
odnajdź i uwolnij mnie, sama nie ucieknę, bo już nie mogę
klęczę we łzach, w ciemności, głowa opuszczona bezsilnie
płaczę i krwawię w cierpieniu, mocno przez niego trzymana
szepcząc wciąż Twe piękne imię w pragnieniu ocalenia
w zimnym, ciemnym kącie, jakby w czasie zatrzymana
nie walczę już z nimi, bo nie mam szans przetrwania
jesteś pierwszym i ostatnim, który może mnie uwolnić
odnajdź mnie i zabierz, będziemy biec, lecz oni będą nas gonić
i gdy znowu w ciemnosci upadnę, Ty będziesz mnie bronił
a światło Twej czystej miłości ciemność odgoni
w ramionach swych zaniesiesz mnie tam, gdzie nie dobiegną
zabierzesz tam, gdzie złe cienie mnie już mnie nie sięgną
Napisz do autora

« poprzedni ( 40 / 480) następny »

GothicQueen

dodany: 2020-09-23, 13:14:49
typ: miłość
wyświetleń (263)
głosuj (39)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

JNaszko 2020.09.23; 15:39:49
Napiszę ci jedną zwrotkę
mego wiersza,przeczytaj
Gdy z runa twych ud
trysnęła miłości poświata
Zamilkł krzyk oddechem
me oczy ujrzały ciemność
Pozdrawiam Jurek


Wiersze na topie:
1. ***[między nami pole minowe...] (30)
2. [rozebrany ze słów***] (30)
3. na znak (30)
4. liczenie słojów (30)
5. po sąsiedzku (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (326)
2. Jojka (319)
3. darek407 (259)
4. Gregorsko (116)
5. pawlikov_hoff (102)
więcej...