|
dla babci
dla babci |
słyszałem piękny wiersz
przypadkiem, stojąc na przystanku
starsza Pani, opowiadała, nie ruszając ustami
był lekki jak jej szal, utkany z samych prawd
i ciężki jak jej buty, oblepione błotem obłudy
przykuwał uwagę, jak kurtki skrawek
ocierający niezgrabnie, drewnianą laskę
na której zaciśnięte ręce, mówiły do mnie więcej
przyznaję, wszystkiego nie zrozumiałem
i tak musiałem już wsiadać,
już zza szyby widziałem jak rymy układa
niczym włosy rzadkie, wciskając pod wełnianą czapkę
jeszcze przed zakrętem, zdążyłem poprosić szeptem
aby tej Pani wiersz, nie był jak jej szara spódnica
aby nie kończył się, przynajmniej nie dzisiaj |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
niteczka |
2019.01.22; 23:09:51 |
mam ciarki.... świetny
pozdrawiam serdecznie:) |
fenixferrum |
2019.01.22; 17:51:05 |
Ależ mocno ścisnąłeś mi serce, to wielka sztuka taką myślą podzielić się z czytelnikiem w tak intensywny sposób.
pozdrawiam Mirek |
wiewióra |
2019.01.22; 15:36:18 |
Cóż babcie też bywają poetkami |
|
|