|
D.H.L.
D.H.L. |
Oczekiwałem na D.H.L. od kilku dni a zjawił się dziś rano, o czym zostałem poinformowany telefonicznie
"Nareszczcie!" - rzekłem do siebie, bo nigdy nie wątpiłem w sumienność firm kurierskich, widząc ogromny, żółty paczkowóz, ale nie przy moim domu, ale przy sklepie
Bo lubię popatrzeć sobie jak się uwijają przeróżne firmy kurierskie autami - zwłaszcza przed świętami - DHL, UPS, DPD i inne
Jednak D.H.L. na którego czekałem nie miał z nimi nic wspólnego. Przynajmniej tym razem, choć
Faktycznie zadzwonił do moich drzwi dziś rano i
Chętnie bym z nim porozmawiał i napił się Earl Grey, gdyby nie fakt, że spieszyłem się dp pracy
Napiłbym się z nim Earl Grey, lub nawet wina, gdyby też nie to, że nie żyje od blisko 90 lat i zjawił się w osobie listonosza, który zapewne niewiele wie o angielskiej poezji pierwszej połowy XX wieku.
D.H. Lawrence, na którego czekałem dzisiejszego, styczniowego poranka, bo
Oczywiście nie chodziło mi o firmę kurierską, ani nawet o osobę sławnego poety, ale
O tomik wierszy piewcy gorącej krwi wielorybów
Koperta ręcznie zaadresowana na moje - tym razem - nazwisko, które może, jeśli mi się poszczęści - też będzie znaczyć cokolwiek, dla kogokolwiek za kolejne 90 lat, jeśli dostatecznie głęboko przyjmę do siebie nauki starego D.H.
(Bo parał się również malarstwem, czym także ja się zajmuję, więc od razu odkryłem w nim pokrewną duszę)
Wracając jednak do koperty, to oprócz adresu były na niej trzy ładne znaczki:
Na jednym kwiat chabru, na drugim - szafranu a na trzecim motyl o dziwnej nazwie "polecona 350 gramów" (?)
W środku z pietyzmem zawinięta książka w łódzką codzienną prasówkę, zaklejona taśmą, co miało swój urok, bo
Od razu wyobraziłem sobie staruszka z tego antykwariatu, jak po uprzednim otrzymaniu przelewu zawija zdjętego z górnej półki D.H.L.
Starannie zakleja wolumin taśmą klejącą, by w końcu po wysłaniu - trafił on do mnie
Tak. Przyznaję! Wzbudziły mój zachwyt gorącokrwiste wieloryby. I kolibry. I kangury...
Smakowały figi indyjskie... |
|
Mała zabawa z formą i mały eksperyment. |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Konik polny |
2018.01.17; 23:39:29 |
Dzięki, Bellona i lucja! Również pozdrawiam! |
lucja.haluch |
2018.01.17; 20:21:51 |
Ciekawy pomysł..i mnie zawsze wzrusza taki tomik przesłany..Plus+
Pozdrawiam cieplutko.. |
Konik polny |
2018.01.17; 13:19:15 |
Tomik ów to: "Poezje wybrane", ale wspomniany wiersz, który bardzo lubię też się tam znajduje. Dzięki stokrotka55, pozdrawiam! Natomiast obrazy Paula Delvaux - po mimo tego, że malarstwo jest mi bliskie, to przyznam się, że nie znałem tego artysty, ale faktycznie nastrojowość podobna; mechanika, śmierć, życie, postęp, etc... Dzięki! |
sky_ |
2018.01.17; 13:15:25 |
Eksperyment, a jakże udany. |
stokrotka55 |
2018.01.17; 13:09:33 |
gdy czytam D. H. Lawrence’a od razu widzę obrazy Paula Delvaux - wyrafinowane, na poły zimne, obojętne by eksplodować pięknem; Twój eksperyment ciekawy i zazdroszczę jeśli to tomik "Nie płaczcie, wieloryby"; :)
https://www.flickr.com/photos/wire-frame/7084672011 |
|
|