|
Deszczowy człowiek
Deszczowy człowiek |
człowiek ten kłaniał się nisko
jak gdyby garbiąc się zgoła
i pieścił tej ziemi śliskość
dotykiem ust ciepłych i czoła
gdy tylko wód ciężkie krople
gasiły dni parnych pragnienie
on śpiewu otwierał się oknem
zrzucając z ust swych otępienie
a potem biegł wąską ścieżyną
niesiony strużkami wśród trawy
pod nieba horyzont co spłynął
na łąki rozmokłej enklawy
pomiędzy drzew długie włosy
kładł się zmęczonym południem
i w krople zawieszał snu oczy
co grały na liściach tak cudnie
zbudzony nagle gwiazd szeptem
podrywał się ptakiem do lotu
i w rześkie od deszczu powietrze
zanurzał pewność swych kroków
kimkolwiek był w ramie czasu
nigdy nie patrzył w głąb nieba
i sercem rósł ciągle dwójnasób
jak myśli rozkwitłych ulewa |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
józef |
2018.01.28; 21:29:45 |
bardzo ładny -pozdrawiam |
Ulitka |
2013.06.26; 22:22:55 |
Prześlicznie jak zwykle + |
Bou-lip-seleka |
2013.06.23; 22:20:33 |
deszczowy człowiek
w "deszczowej piosence"
czy trzeba więcej?
bardzo na tak++++++++++++++++++ |
Super-Tango |
2013.06.23; 22:18:15 |
Bdb, romantyczny piękny wiersz+)
Pozdrawiam serdecznie |
Gregorsko |
2013.06.23; 14:12:37 |
płynnie ciekawe metafory pozdrawiam ;-) |
|
|