Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (1)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
"Paryż"
- lucja.haluch
Z mitami
- AL46
"Autoportret w dzwonku rowerowym"
- joanna53
Śmieszny płacz
- joanna53
więcej...

Dziś napisano 0 komentarzy.

Delikatna w mgle mojej

Delikatna w mgle mojej

Zygmunt Jan Prusińskie


DELIKATNA W MGLE MOJEJ

Agnieszce Tarpacz


Muchy brzęczą jakby kontrakt miały podpisany
z samym Diabłem - a ja mam inne sprawy,
chcę dotrzeć wierszem do dziewczyny.

Otaczam cenne słowa różami, staram się
być łagodny w jej granicy ciała -
to nie jest łatwo przejść zasieki na polu.

Agnieszka znika i powraca, lot ulotnej aplikacji,
kobieca - wyrywa mi myśli z wiersza napisanego.
Więc piszę od nowa - kształty jej poprawiam.

Ale jeśli powiem głośno w lesie o niej,
jaka gwarancja że przyjdzie tam radosna?
Mam swoje tajemnice i drzewa je znają.

Przytul dziewczyno ten Erotyk - deszcz nie pada,
nie plotkują także wiedźmy i demony.
Jest czas miłości - jest czas zatrzymać czas!


15.10.2010 - Ustka
Piątek 21:00

Wiersz z książki „Niebieski blues”


autor ZJP
https://m.salon24.pl/7def9fcbd0-66519ed91dc0a0385d8e7,860,0,0,0.jpg


Muza
http://static.jpg.pl/static/photos/345/345291/9b58ffc0c6e2112a6386cc03a4b27b68_normal.jpg
Napisz do autora

« poprzedni ( 1862 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2021-01-09, 00:01:11
typ: przyroda
wyświetleń (187)
głosuj (85)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

zygpru1948 2021.01.09; 04:15:35
Odpowiedzialność karna
Każdy, kto dopuszcza się przywłaszczenia sobie utworu albo wprowadza w błąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania, zgodnie z art. 115 Ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2019 r. poz. 1231) podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

Halinka 2021.01.09; 02:13:40
Ciekawy ten wiersz. +

piszczolino 2021.01.09; 00:50:16
Zenobia 888 daje zezwolenie na kradzież cudzych utworów!!!! Panie Zygi, czy można kraść cudzą własność ???? Nikola kradnie frazy od Sofoklesa, Anny German i JPII http://poetyckie-zacisze.pl/nikola-zlodziejka-fraz-w164166.html

zygpru1948 2021.01.09; 00:16:33
PRZESZEDŁEM TĘ PRZEŁĘCZ - część piąta
Dział: Kultura Temat: Literatura


Zygmunt Jan Prusiński

NOWE WYZWANIA W POEZJI

https://www.salon24.pl/u/korespondentwojenny/1103440,przeszedlem-te-przelecz-czesc-v

zygpru1948 2021.01.09; 00:15:44
Adam Lizakowski – Ballada pt. A Hard Rain’s a Gonna Fall, źródła inspiracji

29 grudnia 2020

https://pisarze.pl/wp-content/uploads/2020/12/bob-dylan-books-696x522.jpg


Omówienie utworu

Ballada składa się z pięciu zwrotek i różnej długości wersów, od dziewięciu zgłosek do czternastu, najwięcej jest wersów trzynastozgłoskowych. To prawie siedmiominutowy utwór muzyczny, którego obecność w szerokim świecie literatury jest już dawno ugruntowana. Pierwsza zwrotka jest najkrótsza, bo ma dziewięć wersów, a ostatnia piąta najdłuższa, bo ma szesnaście wersów. Dylan pisząc tę balladę zastosował podobną technikę pisania, jakiej używał we wcześniejszej swojej twórczości.

Pierwsza zwrotka, dziewięć wersów, wyliczanka liczbowa, plus dużo przymiotników, zaczyna się pytaniem: gdzie byłeś mój błękitnooki synu – proszę zwrócicie uwagę na zastosowanie hiperboli w tej zwrotce.

Oh, where have you been, my blue-eyed son?
Oh, where have you been, my darling young one

Syn mówi (opowiada) o wędrówce. Zwrotka ta jest bogata w aliteracje.

Włóczyłem się po zboczach dwunastu mglistych gór,
Przeszedłem, przepełzałem sześć krętych autostrad,
Stanęłam w samym środku siedmiu lasów smutku,
Wyszedłem naprzeciw tuzina martwych oceanów.
Wszedłem tysiąc mil w gardło cmentarza,

Oh, gdzie byłeś mój błękitnooki synu?
Oh, gdzie byłeś mój chłopcze ukochany?

A hard rain’s a-gonna fall można przetłumaczyć jako ulewa, potop lub krwawy deszcz czy też współcześnie jako zagłada atomowa. W polskim przekładzie „ciężki lub twardy deszcz” jakoś dziwnie brzmi w uszach. Może to być opad radioaktywny. Dylan jednak zaprzeczył, żeby miał to konkretnie na myśli, między innymi w wywiadzie radiowym udzielonym Studsowi Terkelowi w 1963: Nie, to nie jest deszcz atomowy, to po prostu ciężki deszcz. To nie opad radioaktywny. Chodzi mi o jakiś rodzaj końca, który po prostu musi nastąpić…[16]
Druga zwrotka ma jedenaście wersów i podobnie jak pierwsza zaczyna się pytaniem.

I co wiedziałeś mój błękitnooki synu?
I co widziałeś mój chłopcze kochany?

Widziałem niemowlę z dzikimi wilkami wokół
Widziałem autostradę diamentów, i nikogo na niej,
Widziałem czarną gałąź krwią ociekającą,
Widziałem pokój pełen ludzi z młotami krwawymi,
Widziałem białą drabinę w wodzie zanurzoną.
Widziałem tysiące głów gadających połamanymi językami,
Widziałem strzelby i ostre miecze w rękach małych dzieci
Widziałem tylko krwawy, krwawy, krwawy, krwawy,
bardzo krwawy deszcz spadający na ziemię.

Trzecia zwrotka, jedenaście wersów, jest o tym, co syn słyszał. Dylan ilustruje jednostkę, która widzi to, co się wokół niej dzieje. Wypowiedź poetycka idzie ramię w ramię z wypowiedzą polityczną. Poeta widzi zagrożenia współczesnego świata. Demaskuje go.

I co słyszałeś mój błękitnooki synu?
I coś słyszał mój drogi młodzieńcze?

Słyszałem głos burzy, który był ostrzeżeniem
Słyszałem łoskot fali, która mogłaby świat zatopić
Słyszałem stu bębniarzy, których dłonie płonęły.
Słyszałem tysiąc szepczących, których nikt nie słuchał,
Słyszałem jednego głodującego, i wielu śmiejących się
Słyszałem pieśń poety co skonał w rynsztoku
Słyszałem głos klauna, co łkał w cichej alei
I tylko krwawy, krwawy, krwawy, krwawy,
bardzo krwawy deszcz spadnie na ziemię.

Czwarta zwrotka, dziesięć wersów, jest o tym, kogo syn spotkał, a rozpoczyna się ona bardzo mocnym obrazem (image) dziecka leżącego obok martwego kucyka. To przemawia do wyobraźni i powoduje przyśpieszone bicie serca.

Oh!!! Kogo spotkałeś mój niebieskooki synu?
Kogo spotkałeś mój najdroższy?

I białego człowieka, co wyprowadzał czarnego psa*
I młodą kobietę, której ciało płonęło,
I młodą dziewczynę, co dała mi tęczę.
Spotkałem mężczyznę zranionego w miłości
I innego człowieka skażonego nienawiścią.

Piąta zwrotka, jest najważniejsza, bo jest w niej mowa o czasie, już nie tym fikcyjnym, przeszłym, ale teraźniejszym i fizycznym. Zwrotka ma szesnaście wersów, w niej Dylana dużo mówi o ekologii, i jest najbardziej złożona ze wszystkich. Rozpoczyna się tradycyjnie pytaniem matki do syna:

I co teraz zrobisz mój niebieskooki synu?
I co teraz zrobisz mój ukochany chłopcze?

Pytanie nie retoryczne, bo konkretnie postawione. Syn odpowiada, że pójdzie do czarnego, głębokiego lasu zanim zacznie się ulewa. Tam gdzie wielu ludzi, ale ich ręce nie mają nic do roboty. Tam gdzie pigułki trucizn zatruwają wody rzeki. Dylan tutaj nie mówi o ekologii, jakby się zdawało, ale o kłamstwach mass mediów, które on uważa za trucie wody pitej przez ludzi. Mówi o nierówności społecznej, a także domaga się praw dla ludzi skrzywdzonych i poniżonych. W zwrotce tej widać najwyraźniej jego tzw. „żyłkę społecznikowską” i zaangażowanie. Zwrotka kończy się powtarzającym się refrenem:

Tylko krwawy, krwawy, krwawy, krwawy,
krwawy deszcz spadnie na ziemię.

Ale zanim on nastąpi poeta w surrealistyczny sposób dokonuje wolty i z ludzi głodnych, i dusz zapomnianych „przeskakuje” do kata z wiecznie zasłonięta twarzą. Jednak najbardziej zaskakujący jest ostatni wers tej zwrotki i całej ballady mówiący o tym, że narrator stwierdza, że będzie dobrze znał swoją pieśń zanim zacznie ją śpiewać. Jak to jest możliwe, tego nie wiemy, ale może się domyślać, że pieśń, nie jest samodzielna, tylko w jakiś sposób jest powiązana z narratorem, podmiotem mówiącym oraz łańcuchem zdarzeń przedstawionej w niej. To jest najbardziej fascynujące w tej balladzie. Głównym czynnikiem kompozycji jest czas. To on w czterech pierwszych zwrotkach jest przeszły, a w piątej, ostatniej przyszły. W efekcie tracimy poczucie czasu, gdzie jest początek, gdzie koniec. Narrator ballady skupia naszą uwagę na sobie, niezależnie od zdarzeń przez niego przedstawianych.
Nie sposób jest porównać tę balladę z innymi utworami poety, bo ta robi piorunujące wrażenie. Jej silny wpływ na młodych słuchaczy sprzed pięciu dekad jest odczuwany i dzisiaj.

Jestem poetą mówi Bob Dylan

Jednak wyraźnie stwierdził, że jest poetą, że dla niego, istnieje powszechne przekonanie, że poezja istnieje w świecie czystego języka i dlatego różni się od prozy. Wiersz jest w rzeczywistości zarówno muzyką i słowem. Poezja jest dźwiękiem, bo posiada sylaby, rym, rytm, asonanse, dysonanse, metrum mające „towarzyszyć” zawartości wiersza, aby wprowadzić odpowiedni nastrój w odniesieniu do wywołanego wrażenia. The words are just as important as the music. There would be no music without the words. Aby nadać jakieś bardziej precyzyjne znaczenie słowom, których sens pozostaje otwarty, należy uwikłać je w takie sytuacje i takie rodzaje działalności, których wymogom nie będą mogły sprostać, jeśli nie będą określone precyzyjnie. Jest jeszcze uczucie związane z emocjami i obrazami poematu czyniąc go obrazem grozy mogącej nadejść w każdej chwili. Obrazy- symbole takie jak: dzikie wilki, niemowlę, dziecko liżące martwego kucyka, to wszystko działa na ludzką wyobraźnię. Kiedy zadano mu pytanie: Bob, zawsze mówiłeś, że słowa przychodzą najpierw i myślisz o nich jak o muzyce. Kiedy piszesz słowa czy je słyszysz? Odpowiedział, jednym słowem: Yes. Teksty ballad Dylana nie można porównywać do wierszy, ale kompletnych utworów, w których słowa, muzyka, aranżacja, instrumentacja, wszystko to razem wzięte tworzą „dzieło”, czyli utwór.

Cdn.


Wiersze na topie:
1. liczenie słojów (30)
2. "kto sieje wiatr zbiera razy" (30)
3. na znak (30)
4. jest dobrze (30)
5. ***[między nami pole minowe...] (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (446)
2. Jojka (319)
3. darek407 (271)
4. Gregorsko (154)
5. pawlikov_hoff (78)
więcej...