|
Człowiek bez maski
Człowiek bez maski |
Ileż scen w teatrze marzeń
niewidzialne maski twarze
uśmiechem półksiężycowym
przybranym gęsto odwrotnym
Gdzie podziany marnotrawny
syn Hioba wieści pradawne
owoc daje siwe włosy
młody ten porządek nowy
Jak dwa cienie obok siebie
jeden jad drugiemu wepchnie
prawda pójdzie między wrony
nikt już wiedzy dziś nie chroni
Tak faszywie i tak ciemno
Boże bądź na zawsze ze mną
zerwe pętle im ze skroni
niech zobaczą świat natchniony |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
666 |
2011.05.24; 10:37:07 |
:)+ |
|
|