|
Czekając na powrót męża
Czekając na powrót męża |
Niezaspokojony głód tęsknoty.
Dzień za dniem dłuższy od roku.
Nie ma cię, a ja wciąż czekam.
Na powrót twój do domu Boguś.
Zły los wystawia na próbę przetrwania.
Na długo rozłączył wbrew woli!
Mój świat bez ciebie jest piekłem.
Dawna rzeczywistość powraca na stare tory.
Nie ma we dwoje długich spacerów.
Każdą myśl przyciąga telepatia.
Co noc w jamie serca zamykam Twoje imię.
Tuląc się do wspomnień podusi czule.
Jeden pocałunek całą serię pieszczot,
wywoływał zmysłową burzę ucieleśnienia.
Szept słów miłości wyznania malował się.
Na naszych ustach i bicie serc wtórowało.
Nie znając końca, nie znając granic.
Byłeś częścią mnie, a ja twoją.
Na całkowitą wyłączność przeznaczenia.
Czar w spojrzeniach oczu zamiast gwiazd lśnił.
Gdy byłeś ze mną… |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|