|
Cząstki
Cząstki |
Próbuję zebrać rozrzucane cząstki samego siebie
Odłamki rozbitej jak to lustro na kawałki duszy
Pustej skorupy wypełnionej już tylko rezygnacją
Ten zmierzch i pył będzie tu w nas po wieczność
I w ogłuszającej ciszy która tuli woalem pustki
Obumrze przed moimi oczami wszystko to co dobre
A twoje ciepło było wszystkim co miałem w sercu
Któremu to drugie nie zaśpiewa już nigdy do snu
Bo nie rozumiem świata jak i nie rozumiem życia
Odwagi stania twarzą w twarz z kolejnymi dniami
Porankiem który witał mnie i nas skomleniem psa
Aniołami co piją w rynsztoku bądź niewola twoja
W dół stocz się w smutne mroku otchłanie w cień
I sil się aby nie rzucać obelg słońcu niebiosom
Bo świat się kurczy bez ciebie idzie ku nicości
Dużo jest osób tylko do pary śmierć zamiast jej |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
TESSA |
2020.05.16; 07:56:28 |
uśmiechnij się Janie. jeszcze żyjemy... |
puszczyk |
2020.05.15; 20:11:26 |
O duszo ma pusta w skorupy rozbita... :))) |
|
|