|
czasowy nihilizm egystencjalny
czasowy nihilizm egystencjalny |
gdzie się spieszą dni moje?
dni niepoznane tylko przeżyte
są jak mgła, nie wiem kiedy znikają, nie mogę ich złapać
są niczym dym niesforny
chciałabym zwolnić...
i zacząć oddychać, nabrać w płuca
świeżego powietrza i uśmiechnąć się
po prostu
skąd się wzięła ta marność?
marność dnia każdego, słowa, gestu?
ten nieistotny dla świata chaos zbity z dwóch desek
dźwigam na plecach
i na drodze trwogi towarzyszką mą Samotność
upadam, nie wstaję, wstaję, upadam
rozglądam się za czyimś wzrokiem, dłonią pomocną
Samotność jest ze mną, lecz ucieka wzrokiem
ulepione marzenia wykręcają wam szyje
głowy w przeciwną stronę, cholerni utopiści
tak podła duszo, żyjesz póki marzysz
lecz w końcu zgubisz się między rzeczywistością a jawą
ludzie w maskach cuchną obojętnością
marionetki zeszmacone przez fantasmagorie
mogę pociągać za ich sznury, obelżywie patrząc
i tak mnie nie widzą, i tak mnie nie znają
pisząc te słowa pół życia już mi minęło
a jednak ułamek sekundy względem wieczności
ten nastrój zmywa sens z wszystkiego
barwi absurdalną szarością
tak wiele ludzi, a tak mało człowieka
*
czasowy nihilizm egzystencjalny?
chyba już całkiem zwariowałam
to przez zbyt empatyczny stosunek do pustych ludzi |
|
samotnym? |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Romantyczny_Grabaż |
2012.02.09; 22:09:26 |
z każdym twoim wierszem jestem pod coraz większym wrażeniem :)+ |
Donia51 |
2011.12.03; 12:48:41 |
czasowy nihilizm egzystencjalny?
chyba już całkiem zwariowałam
to przez zbyt empatyczny stosunek do pustych ludzi
+) |
AnnaD |
2011.12.03; 11:17:06 |
"ludzie w maskach cuchną obojętnością
marionetki zeszmacone przez fantasmagorie
mogę pociągać za ich sznury, obelżywie patrząc
i tak mnie nie widzą, i tak mnie nie znają"
...a mimo to potrafisz wczuć się w drugiego człowieka...empatia jest czymś wspaniałym,niestety niektórzy to wykorzystują...czasem trzeba nauczyć się asertywności...by nie stać się niewolnikiem cudzych problemów...Pozdrawiam:)..++_ |
♥Assandi♥ |
2011.12.03; 10:48:45 |
chciałabym zwolnić...
siłę nabrać by oddychać, siłę, by nabrać w płuca
świeżego powietrza i uśmiechnąć się
po prostu
Dla mnie ta strofa jest niepoprawnie ujęta. Temat bardzo dobry, wiersz niedopracowany. Nie umiem sprecyzować w czym rzecz, ale panuje w tym chaos i ja to tak odbieram.Pozdrawiam, powodzenia! |
|
|