|
czarodziejka
czarodziejka |
na kawiarnianym stoliku
bukiecik polnych maków
pianista Chopina gra tak licho
że nie wart funta kłaków
za parę miedziaków muzyka
serwetka z ratanu na ławie
niby cykutę kawę przełykam
barmana pogrążam w niesławie
w takiej kawiarni nieschludnej
ona i on zakochani
ona tak cudna jak przedpołudnie
on ją pożera oczami
zastygli jak niewidomi
głusi na szum i gwar
i jedno na drugie tacy łakomi
spragnieni za tysiąc par
namiętność jak lawa kipiała
szaleństwem krwawiły maki
a jej łabędzie drżały ramiona
pod suknią w rajskie ptaki
i rozświetliła wszystko
magicznym uśmiechem dziewczyna
nieudolnego zmieniła kopistę
w Paganiniego pianina
och
gdyby miał taką kochankę
w brylanty zmieniałby dźwięki
umiałby ożywić salsą i tangiem
rajskie ptaki z dziewczęcej sukienki |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kaja-maja |
2009.08.17; 21:07:13 |
bardzo ładny:)prawie jak mnie przypisany:) sobotnim festynem...'gdy gra...Rodzina...bawi się'... na+ |
fiołek |
2009.08.17; 20:16:46 |
świetnie napisane...+ |
torpeda |
2009.08.17; 20:04:17 |
..dziadku oczarowała czy zaczarowała cie ta czarodziejka ?....fajny wiersz..Plus |
♥Assandi♥ |
2009.08.17; 13:21:16 |
Dziadku właśnie mówisz i masz-stworzyłeś taką kochankę w wierszu i to chodziło. Pozdrawiam:) |
aga9393 |
2009.08.17; 12:48:43 |
Fajny klimat wiersza...można sobie wyobrazić tych dwoje :).
Tylko nie pasuje mi wers ...
"ona tak cudna jak przedpołudnie"... dlaczego przedpołudnie ? ;) pozdrawiam |
|
|