|
Cud miłości i narodzin(pod obcym niebem)
Cud miłości i narodzin(pod obcym niebem) |
Fiolet nieba zasnuwa się liszajem
matka matrona gniazda poszła spać
a ty wysyłasz przed bliższym poznaniem
trutni orszaki twój zapach twoja barć
Już rozpostarłam swoje odnóża
byś mógł zlizywać nektarowy pył
posyłasz trutni mrowie -jak burza
horda za hordą ,wyczuwam że to ty
Matka matrona usnęła ze szczętem
to co robimy to grzech za to śmierć
ty przecież jesteś obcym wylęgiem
a tylko mój ma prawo się trzeć.
Lecz ja słodyczy nektaru nie wzbraniam
nim Morta wzejdzie uprzędę złotą nić
to co się zrodzi -cierniem to ogarniam
mych równolatków-więc chodź mój miły pić
Niech już wybuchną śmierci igrzyska
pożarte larwy truchła obok mnie
i moje młode kwilą żebym przyszła
i ja królowa ,pożrę wtedy cię. |
|
-czy miłość i narodziny to piękno uniwersalne obiektywnie-osobiście mam wątpliwości -prawdziwa siła tych rzeczy to skuteczność-albowiem jak mawiał Platon-cokolwiek zaistniało jest koniecznością |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
wiewióra |
2019.06.06; 20:07:19 |
Życie bywa brutalne |
wiewióra |
2019.06.06; 20:06:56 |
a ja królowa,pożrę wtedy cię . |
lucja.haluch |
2019.06.06; 12:52:37 |
Konieczność utrzymania gatunku a taka jest wielka zacheta do tego czynienia...Plus+
Pozdrawiam... |
Makarenko |
2019.06.06; 11:08:58 |
Brawo za pomysł i wykonanie + |
|
|