|
Komentarze otrzymane - zygpru1948
zygpru1948
|
2023.05.11; 08:55:19 |
Komentowany wiersz:
W słonecznikach ukryty
|
Seán Keane RIP 1946-2023
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/345442289_638755510948989_2760406524737585923_n.jpg?stp=dst-jpg_p180x540&_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=lAcLdyKuoxQAX9VU-Ux&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCudaQ4BEqYj4Vu6zJHUAD098QzprvyScu6qrpC6R-z6Q&oe=6461446B |
zygpru1948
|
2023.05.06; 01:54:33 |
Komentowany wiersz:
Roziskrzony poemat
|
Ewa Prusińska - Bednarz
WIOSENNE DZWONKI
Motto: "Tyle zostawiam pocałunków ile kamieni śpiewających
nad rzekami wiersze mówiące o miłości".
- Zygmunt Jan Prusiński
Nie pójdę do domu strachów
dramatu mogę posłuchać w filharmonii
w najsłynniejszych dziełach mistrzów
brzmiącej uwertury życia.
Niewinne fiołki
jak moje spojrzenia
dreszczy namiętności
budzących zwiastuny wiosny.
Pierwszy krzyk miłości
jakie imię sobie przywłaszczy?
lepszy dzień narodzin
czy jej odejścia...
Pocałunki twoje płyną
barką poświaty przezroczystej
dla postaci mgielnych kształtów
Czy wierzę w metaliczny głos
dzwonu Zygmunta
na wieży smutków
jak lot podniebnego ptaka?
19.11.2012 |
zygpru1948
|
2023.05.06; 01:50:35 |
Komentowany wiersz:
Roziskrzony poemat
|
@Zygmunt Jan Prusiński
"Życie z duchami..."
(ZJP)
Motto:"Co najwyżej wspomnienia odżywają.
Kaleczy się czas co nie spełnia
męskiego głodu.
Życie choć ucieka
potrafi zatrzymać czas nad grobem".
(Zygmunt Jan Prusiński)
każdy ostatni oddech
powraca do ciszy
wieczność pochyla czoło
nad siostrą nieskończonością
obie niepojęte
jak westchnienie muszli
jak jęk skaleczonej mewy
puste krzesło na plaży
nieważne nad jakim morzem
wszystkie fale są takie same
chociaż zupełnie inne
też niepojęte
jak szkielety myśli
na cmentarzu umarłych wierszy
żaden czas nie może nasycić
męskiego głodu z braku miłości
wspomnienia odżywają
wspomnienia zabijają
tylko wiatr jest wiecznie młody
i szarpie wszystkich jednakowo –
kobiety żywe, kobiety duchy
i duchy ich sukienek...
(Mar Canela) Malaga |
zygpru1948
|
2023.05.05; 06:57:09 |
Komentowany wiersz:
Kobieta w masce
|
Okiem krytyka...
Motto: "i gniew na papierowe słowa
które nie zastąpią dotyku dłoni" - PS
To jest przykład jak można opowiadać w wierszu. I Patti Smith umie to robić. Bo wiersz jest faktycznie opowiadaniem.
Poetka jest rozluźniona, ale wie co ma wpisać w wierszu "tam i z powrotem". Nie ma tu nic z chaosu śrubowania coraz cięższych słów które czasem w wierszu mogą przeszkadzać. Jest lekkość i subtelna kobieca spostrzegawczość.
"przestałam być duchem
ulica przygarnęła mnie..."
To jest dramat a ja jestem zawsze zwolennikiem dramatyzmu w Poezji.
"znalazłam siebie i tylko siebie
skrzypiące schody wymazały z myśli
anonimowość ulicy"
Autorką jest kobieta o wysokich drganiach uczuć do życia - która sama wie jak jest ciężko pokonywać trudy. I to umie robić, to znaczy łączyć słowa które jakby je miała schowane w sercu. Poetka tylko je wyjmuje, nie szuka, nie zastanawia się, ona po prostu je ma - jakby wyprzedzała to co ma nastąpić.
Jej minuty w wierszu są ważne.
Zygmunt Jan Prusiński
Ustka. 19.3.2014 |
zygpru1948
|
2023.05.05; 06:55:01 |
Komentowany wiersz:
Kobieta w masce
|
Gościnnie na łamach portalu w Krainie Dzikich Poetów
Patti Smith
tam i z powrotem
miasto
hałaśliwy przejaw rzeczywistości
całkowicie pochłonął moją uwagę
dostroiłam się
wspomnienie własnej ciszy
stało się odległe i całkiem nie ważne
pub wypełniony muzyką i dymem
nie zamieszał w myślach
nie ten mężczyzna
nie ten głos
nie ten sposób rozmowy
wyszłam nie odwracając się za siebie
irytacja dźwięczała w każdym kroku
przestałam być duchem
ulica przygarnęła mnie jak bezpańskiego psa
śnieg wirującą leniwie bielą litościwie odgrodził od ludzi
bez pośpiechu przemierzałam brukowane ulice
w poszukiwaniu spojrzenia zielonych oczu
znalazłam siebie i tylko siebie
skrzypiące schody wymazały z myśli
anonimowość ulicy
pokój pachniał lawendą a żółty kolor ścian
wprawiał w bezsensownie dobry nastrój
choć przeznaczenie drwiło w kącie
z bezsilności losu
nie będzie drugiej szansy
wróciłam bez lekarstwa
nadal męczy mnie świadomość oddalenia
i gniew na papierowe słowa
które nie zastąpią dotyku dłoni |
zygpru1948
|
2023.05.04; 09:13:27 |
Komentowany wiersz:
Anioł na brzegu moich rzęs...
|
Margot Słotwińska, Bydgoszcz
IMPRESJE POETYCKIE
Całkiem niezły ten rys biograficzny
to miłowanie gorące, żarliwe jak proroctwo
od 100 lat wyczekiwane i pierwsze w życiu
zaręczyny i to wszystko w nadmorskiej
mgle zniknęło.
Znowu mgła myśli zasnuła
szara jakaś i nieprzenikniona i
znowu czekać trzeba aż nastanie świt
i korale jarzębin płakać przestaną
że łez ich nie ma kto całować.
Tak zwyczajnie bez muzy i w ciszy...
19 stycznia 2021 |
zygpru1948
|
2023.05.04; 08:52:40 |
Komentowany wiersz:
Anioł na brzegu moich rzęs...
|
Zygmunt Jan Prusiński
CYWILIZATOR Z PROWINCJI
„Cywilizator z Prowincji”, to ja. Naprawdę. Wykształcony w ludowej Polsce, bo była też „zwierzęca”... bardzo zwierzęca. Ale był w PRL-u inny klimat, i inni ludzie, poeci. Zbiega się to do jednego mianownika, że ów poeci znali i widzieli z której strony naciera wróg. Mało tego, była kultura do słowa, był szacunek do słowa. Owszem, i to było pozytywne, bo i nie brakowało awangardy., ktoś od czasu do czasu wyskoczył z jakimś Manifestem Poetyckim, no i wszelkie Grupy Poetyckie, przeważnie ze środowisk studenckich.
W PRL-u nie płaciło się za to, żeby uczestniczyć w konkursach literackich. Z mojej strony, to od razu takiego „filozofa” wypędziłbym bez gaci i tak rózgami na goły tyłek, aż do granicy Stepów Mongolskich. To jest dla mnie jałowe i chore, dlatego tego typu konkursy zlekceważyć. – Znaleźli sobie kierunek zarobkowy w kapitalizmie; cholera, nawet na wierszydłach chcieliby zarabiać, gnojki. Niektórzy połączyli sobie dwa ustroje polityczne w jedną całość, taką mieszaczkę: trochę komuny i trochę kapitalizmu, takie mięsko do mielonych...
Ale była kultura w redakcjach. To było pozytywne zjawisko w PRL-u, bo redaktorzy odpowiadali na listy, w związku z wysłanymi wierszami. Były dwa sposoby, jedna bezpośrednia przez pocztę tradycyjną, druga w rubryce Poczty Literackiej w gazecie. Redaktorzy, jedni pisali wprost: „Nadesłane wiersze są słabe”, inni wycwanili się i odpowiadali bardziej sprytnie: „Z braku miejsca nie opublikujemy”. O tak żeby było ciekawiej, z taką domieszką napięcia. A przecież początkujący poeta ma wiele wyobraźni, a ile dla siebie otuchy. Tygodniami z ciężką głową, zamuloną, dodawał sobie biedak cienia nadziei, że gdyby było miejsce to i jego wiersz mógłby być wydrukowany. Ale, jak wiersz został zauważony, to i honorarium listonosz doniósł i na pamiątkę przekaz wręczył.
Jednak trzeba powiedzieć sobie tak, bo tak wygląda w skrócie, albo człowiek rodzi się z talentem i wie co to jest poezja, albo całe życie kąpie się w grafomanii... Tadeusz Peiper mawiał: „Poezja jest to tworzenie pięknych zdań”., no, ja bym więcej dodał dodatków, same piękne zdanie to jeszcze to nie jest wiersz. Pamiętam jak mieszkałem na emigracji w Wiedniu, to usłyszałem głos Ireny Conti z Rzymu w radiu polskim na Zachodzie, pewnie to była „Wolna Europa”, (przy okazji pozdrawiam Irenkę) jesteśmy w jednej antologii współczesnej poezji polskiej pt. „Dojrzewanie w miłości”- gdzie między innymi wiersze są tam zamieszczone nie żyjących już poetów: Karola Wojtyły i Jana Twardowskiego - i ona tak delikatnie wyrzekła najbardziej trafny osąd, argument: „Poetę nie dzieli się na dużego, średniego, po prostu jest poetą”. To, że jest tu kokieteria, nikt nie zaprzeczy, ale faktycznie, dzisiaj, co stało się z poezją? Jest czy nie jest w naszym życiu? Przyglądając się na półki w empikach i w księgarniach, to tomiki są. Widocznie ludzie kupują poezję.
Dokładnie od dwóch miesięcy jestem w internecie, publikują moją twórczość: wiersze, felietony, recenzje, artykuły publicystyczne. Kilka dni temu zostałem zaproszony do kolegium redakcyjnego kwartalnika „proPolonicum” w Szwajcarii. Ale zaglądam do witryn literackich, i jestem przerażony ilością wierszy tam zamieszczonych. Przeraża mnie jej ilość, tej „p o e z j i”. To się w oczach przewraca., tego się nie da za życia przeczytać, a codziennie przybywa ich setki. Zaczynam się zastanawiać nad tym, czy nie odłożyć pióra i zająć się czymś innym, filozofią i historią literatury. Kilka wierszy udanych napisałem, starczy. Do nieba więcej mi nie trzeba. Jeszcze nie wiem, czy w ogóle puszczą mnie tam z wierszami. Najlepiej zakopać każdy wiersz w wybranym miejscu z ziarenkiem czy flancą kwiatka, roślinki czy z sadzonką drzewka – niech rośnie z moim lirycznym wierszem... Czy jest drugi kraj w świecie, który miałby taką liczną armię piszących? Nie mam jeszcze poukładanego życia literackiego..., to chyba już w niebie zapisują ten porządek z człowiekiem; albo ma szerokie schody, albo wdrapuje się po tęczy...
22 Lutego 2006
Ustka |
zygpru1948
|
2023.05.03; 03:31:33 |
Komentowany wiersz:
Kobieta z winogronami
|
Nie miałbym nic przeciwko zamienieniu się w złotą rybkę z cynomilionu.
Henri Matisse
Złote rybki zostały wprowadzone do Europy z Azji Wschodniej w XVII wieku. Od około 1912 roku złota rybka stała się powtarzającym się tematem w dziełach Henriego Matisse'a. Pojawiają się na nie mniej niż dziewięciu jego obrazach, a także na rysunkach i drukach.
Ale dlaczego Henri Matisse tak interesował się złotymi rybkami? Jedną wskazówkę można znaleźć podczas wizyty w Tangerze w Maroku, gdzie przebywał od końca stycznia do kwietnia 1912 roku. Zauważył, jak miejscowa ludność marzyła godzinami, wpatrując się w miski złote rybki.
W poglądzie spójnym z innymi Europejczykami, którzy odwiedzili Północną Afrykę, Matisse podziwiał styl życia Marokańczyków, który wydawał mu się być zrelaksowany. Dla Matisse'a złota rybka symbolizowała ten spokojny stan umysłu, a jednocześnie stała się przywoływać do utraconego raju, obiekt - w przeciwieństwie do złotej rybki - często reprezentowany w sztuce.
Pracownia Matisse'a często znajduje się na obrazach złotych rybek, a złote rybki pływające w akwariach są postrzegane jako metaforę pracowni.
Henri Matisse i złota rybka
1. Złota rybka, 1911
2. Czerwona ryba i rzeźba, 1911
3. Wnętrze czerwonej ryby, 1912 r.
4. Akwarium w pokoju, 1912 r.
5. Zora na tarasie, 1912 r.
6. Kot z czerwoną rybą, 1912 r.
7. Arabska kawiarnia, 1913 r.
8. Złote rybki i paleta,1914
9. Wnętrze z miską z czerwoną rybką, 1914 r.
10. Kobieta przed akwarium, 1921-1923
11. Młoda kobieta przed akwarium, 1921-1922
12. Miska złota rybka, 1921-1922 |
zygpru1948
|
2023.05.02; 07:43:49 |
Komentowany wiersz:
A w tym polu zostawiam wiersze
|
Zygmunt Jan Prusiński
NIE PISZĘ JUŻ WIERSZY
Onegdaj prawie codziennie pisałem
wtedy byłem sobą - teraz przybieram
obce cienie ludzi mniej znanych
ale bliskie że mogę porozmawiać.
Dzisiaj są moje imieniny
schowam się głębiej w wybranym
cieniu idąc po kamieniach -
to moja pokuta dodaję potrzebę
indywidualnie pocieram skrzydła wiatru.
Nic nie szkodzi że jestem sam
to moje lekarstwo na życie
ostatnio zajmuję się obrazami
malarstwo to moje serce...
Zajmuję się sztuką celniej niż z kobietą
a przecież wielu poetów pisało zgodnie
że bez nich cóż warty był cień za drzewami.
02.05.2023 - Ustka
Wtorek 4:50
Wiersz z książki "Modlitwa do pająka" |
zygpru1948
|
2023.05.02; 04:15:12 |
Komentowany wiersz:
A w tym polu zostawiam wiersze
|
Karol Zieliński z Krakowa
@Zygmunt Jan Prusiński
Panie Zygmuncie, czytam Pana, uważnie i między wierszami etc.
Mój problem z Panem jest taki, że ,młodzicy startujący w różnych konkursach o np. „Laur Chrzanowa” wymyślają bardziej efektowne niż Pan metafory, tylko że to jest wymyślone i jakby zmałpowane u dwudziestolatka – a u Pana jest o przeżyte. Pan wie, co mówi i co pisze - oni zaś nie. Człowiek jest taką genialną małpą, że w młodości może się wyuczyć (jego mózg tak poskłada sprzeczne znaczenia) używania słów w zdaniach, które nie mają pozornego sensu i dopiero kontekst kulturowy nadaje im (może im nadać) „poetycki” sens. Ale to często jest tak przypadkowe, dzieje się takim trafem przypadku, jakby dać milionowi małp maszyny do pisania, aby bezrozumnie stukały w nie jednym palcem, to u kilku z nich musi się wystukać prawem rozsiewu statystycznego, jakieś sensowne zdanie. Sprawa jest prosta, gdy mamy do czynienia z wypowiedzią prozatorską, bo pytamy i prawidłowość składni, gramatykę i ortografię, ale przy wypowiedzi poetyckiej sprawa się komplikuje i już nie można wymagać poprawności gramatycznej (formującej w pewnym stopniu zrozumiały sens), bo metafora wymaga odsyłania do treści leżących poza desygnatami jej poszczególnych składników. Jeśli sens zdania prozatorskiego leży poza tym zdaniem, to w metaforze dzieje się to tym bardziej wyraźnie. W procesie rozumienia logicznych treści zdania bierze udział, tak samo jak w rozumieniu prawideł logicznych, akt psychicznego uznania, że coś wynika z czegoś, że coś jest implikacją innej rzeczy, jeden sąd pociąga za sobą inny, logicznie powiązany.
Wszystko jest powiązane w relacjach, które rozumiemy, czyli uznajemy za prawdziwe lub fałszywe (entailment) i to zarówno w prozie jak w poezji. Owszem, można pisać wiersze, bawić się, eksperymentować, wyrażać metaforycznie to, co się da napisać prozą, a nawet szukać wyrazu dla treści niewyrażalnych etc., ale zasadniczo (tak rozumiem) pisanie „poezją” ma sens wtedy, gdy trzeba przekazać treści, których nie da się przekazać prozą. W tym ujęciu poezja byłaby więc prozą, ujmowaną i „pisaną” inaczej.
W każdym razie, w wypowiedzi zarówno prozatorskiej jak i poetyckiej chodzi o zdanie. Nauczyciele od języka twierdzą, że zdanie może się składać z jednego wyrazu, który będzie orzeczeniem. Podmiot może być domyślny i nie może tworzyć jednowyrazowego zdania. Dlatego ja tak maniakalnie przyglądam się treściom każdego wiersza. Nie szukam w nim bynajmniej tego, „co” mówi, lecz zwracam uwagę na to „jak” mówi, ale za każdym razem „jak”, implikuje „co”. Powiedz mi, „jak mówisz”, a powiem ci „co mówisz”. Ludziom (również „twórcom” i poetom) się wydaje, że wiedzą , „co mówią”, albo widzą, „jak mówią”. Niestety, w każdym przypadku ta wiedza jest myląca. Język potrafi zwodzi na manowce. Co innego się chciało powiedzieć, a co innego się powiedziało i nawet się o tym nie wie.
Proszę nie myśleć, że „coś wymyślam” przeciwko Pana pisaniu, że szukam jakiejś dziury w całym. Nic podobnego. Dziura w całym jest we wszystkim, we wszystkich wierszach i prozach świata, w całej rozciągłości. U Pana są prawdziwe metafory typu: „dwa dni to wiek krzyku”, albo: „rozpościera się srebrzysty pokłon światła”. To jest nowa treść, nowy (a może część prawdziwej istoty – w sensie kantowskim) sens (a przy czym jest to zdanie mający podmiot i orzeczenie, tudzież rzeczownik, czasownik i przymiotnik), czyli wszystko co trzeba, żeby nie zamieniać poezji w estetyczny dom wariatów.
Natomiast przy wierszu zaczynającym się od słów: „Podejrzewam, że jestem głodny” mam ochotę zastanawiać się nad tym, co uczeni lingwiści i gramatycy pisali o zdaniu. Czy ciąg normalnych, logicznych zdań, ułożonych osobno, jedno nad drugim, może tworzyć nową wartość artystyczną i poetycką. Pozdro
Kraków. 04.08.2012 – 12:13 |
zygpru1948
|
2023.05.01; 04:44:05 |
Komentowany wiersz:
Żeby napisać wiersz
|
Karol Zieliński pisze... serdeczny list
- Ale Literatura
data: 2014-01-30 15:58:12
Panie Zygmuncie,
darzę Pana szacunkiem i traktuję Pana i pański talent, pragnienia i rozumienie świata z ogromnym szacunkiem. O podziwie nie mówię bo jak Pan wie, każdy uczciwy człowiek sterany życiem i zszarpany jak my, jest godzien podziwu i ma w sobie nietuzinkowe myśli, choćby na pierwszy rzuty oka się wydawały banalne. Pojmuję pańskie wiersze i pańską szarpaninę, i pańskie przepychanie się przez Saharę, przez oceany banału które wlewają się w nas jedną stroną a wylewają drugą - pojmuje to wszystko jako głęboko zakamuflowane przed Panem, przede mną, przed czytelnikami posłannictwo, niektórzy powiedzieliby, przekleństwo prometeizmu. Prometeizmu który jest losem, który leży poza pańską wolą, umiejętnościami, intelektem i twórczą-duchową mocą-niemocą. Co więcej, te bidne pańskie wierszyki, im bardziej są spłakane, szczere i bidne, tym więcej są profetyczne i prometejskie, oto Zygmunt Prusiński pcha jak Syzyf pod górę głazy nonsensu, kopany przez Los, a muzy na parnasie się z niego natrząsają i śmieją (tak to czuję i tak widzę na tle innych, równie próbujących wyrazić swoje zwątpienia poetów), a on, ten Syzyf i Tantal nic sobie z tego nie robi, albo robi, tylko nie daje poznać na zewnątrz, cierpiąc kopniaki na dupie i pragnienie winnego grona które mu wisi koło wargi i nie może go dostać i nic sobie z tego nie robi, nie skarży się jak Chrystus, kurwa, ile ku figur retorycznych i wszystko na próżno, bo sens tego, czy jest to rzeczywistym prometeizmem i jakim prometeizmem, będzie widoczny dopiero za jakiś czas, i oby był widoczny.
Toteż powtarzam, obserwując to co się fizycznie, rzeczywiście i poetycko, koło Pana i z Panem dzieje i w pańskich wierszach również, widzę... Skoro jestem ostrożny i "WIDZĘ" - dlatego nie jestem skory i prędki do konkluzji. Mam co do Pana poezji intuicje, że nie jest byle jaka, to znaczy, że nie jest tylko ziemskiego pochodzenie, lecz również ma pierwiastki wieszcze, jakby była tubą zaświatowego głosu, bez pańskiego udziału, który jest tylko heroldem etc. Bo inaczej, skądże by ten maniacki i dziwaczny napęd ? Życzę Panu jak najwięcej tego napędu, oby muzy te stare kurwy, dały Panu, żeby obsypywały Pana brylantowym proszkiem. O złote serce "głupiego" poety, że też się Panu chce, to dowód z nieba ! Drogi Panie, jak doskonale rozumiem że Pan rozmawia z Jahwe, że nie wszystko w pańskim cierpieniu na pierwiastek ludzki ależ ile w nim pragnień Asmodeusza, dobrego szatana, który by chciał zająć miejsce tego ustczanina, kryminalisty z pięcioletnim wyrokiem, który ma żoneczkę jak marzenie, zakochaną w nim po same uszy. Tak, zgadzam się, że to jest najcenniejsze ludzkie szczęście, ale nie dla Pana, nie dla psa kiełbasa. Bo któż by prometejskie wiersze pisał. Oby sam Zeus kiedyś, oby już niedługo spuścił na Pana głowę omroczenie zrozumienia, tego co Pan teraz trochę robi po omacku, bo nie wierzę, że tę enigmę - ENIGMĘ, to sam z siebie wykoncypował - czuję to siły wyższe. No chyba, że to Pan wymyśla, to byłby Pan największym poetyckim skurwysynem, większym niż Canaris. Bo wie Pan, to by już była piętrowa perwersja, żeby nie wydupczyć kobiety, po to, żeby więcej cierpieć i mieć o czym pisać ?
Gdyby tak było, to ja sobie zamawiam u Pana pierwszeństwo do prawa opisania tej kryminalnej historii w historii literatury. A propos, nie znam takiego wypadku, bo każdy normalny chłop zamiast pisać wiersze, łapie za kuciapkę i hono za stodołę. A Pan nie !... a Pana brylantowym proszkiem horacjańskie Muzy sypią, żeby Pan cierpiał za miliony milionów mężczyzn pozbawionych kobiecego ciepła, którzy zamiast się kochać z kobietą - to, odepchnięci przez te sekutnice i megiery, konia biją. A propos samogwałtu, to pańskie wizje poetyckie niebotycznych krzeseł z siedzeniami ukrytymi w chmurach, są archetypami samogwałtu. Salve! |
zygpru1948
|
2023.04.30; 03:16:36 |
Komentowany wiersz:
Korzenie, soki, panna młoda
|
Zygmunt Jan Prusiński
Nie rozumiem tego stwierdzenia, czyżby poeta prowokował? Bo w wierszu „Dużo śpię” pisze tak: „Ja czytałem dużo książek ale im nie wierzę”. No dobra reklama, pytam, czemu i komu to ma służyć? Jeśli poszlibyśmy jego tropem, to biblioteki trzeba by było pozamykać. Biblioteki święciły tryumfy w XIX wieku. Nie wiem, nie żyłem w tamtej epoce. Nie wiem nawet jak śpiewały ptaki, jak rosły drzewa, jak się zachowywali ludzie wobec siebie. – Czy była większa przyjaźń czy większa nienawiść? Książki były pisane; poetów też było sporo, i chyba czytelników niemało, no bo nie było telewizji i komputerów.
Oglądałem kilka dni temu program „Autografy”, bohaterem w roli gościa był poeta Ernest Bryll. Dzięki kamerze telewizyjnej pokazał nam, że pisze wciąż wiersze piórem, później po korekcie przepisuje na maszynie. Tych maszyn do pisania ma kilka w domu, taki kącik muzealny. Ale czy ważne jest to, kto jaką techniką pisze...? Każdy poeta chce jedno, pisać dobre wiersze.
- Do poety Czesława Miłosza wrócę. Esej jeszcze nieskończony...
13 stycznia 2008 r. |
iśka
|
2023.04.29; 08:58:46 |
Komentowany wiersz:
Patti Smith
|
rzeczywistość może nie być kolorowa- świetnie zobrazowany wiersz i twórczo również+++ pozdrawiam* |
zygpru1948
|
2023.04.29; 08:10:17 |
Komentowany wiersz:
Patti Smith
|
Kamila Tuszyńska
Napisałam 20 STRON o malarstwie Malczewskiego, Matejki i Grottgera i o powstaniu styczniowym. Mnóstwo smaczków artystyczno-historyczno-literackich w rodzaju: co malarstwo historyczne zawdzięcza piecowi, dlaczego w Polsce nosimy obrączki na prawej ręce, dlaczego bez aktu zgonu nie śmigało się po mieście, ile lat trzeba mieć, żeby być starcem, kim byłby Malczewski, gdyby nie był Polakiem, kogo w karocy przewoziła Orzeszkowa, kto był tam, gdzie go nie było, a kto cierpiał na "Sopliców chorobę".
Pojawia się wielka sztuka, wielcy superbohaterowie i celebryci roku 1863, a także pierwsza polska grupa feministyczna. Wszystko się pojawia, tak samo jak na wystawie „Miłość i obowiązek. Powstanie styczniowe 1863” w Pałacu pod Blachą w Warszawie.
Wiecie, że ja kocham historię, więc mogłabym napisać i sto stron, ale musiałam się opanować. A że pozytywizm jest mi bliski, to musiałam się opanować w dwójnasób. Same "musy", bo musiałam napisać trochę i o powstaniu listopadowym, żebyście poczuli ówczesne nastroje społeczne. Przecież nic z niczego się nie bierze, może z wyjątkiem awantury, jestem w stanie zrobić awanturę z niczego, ma się te talenty.
Powstanie kościuszkowskie pada jedynie z nazwy, więc możecie odsapnąć, że w swoim rozpędzie kontekstowym nie wyhamowałam dopiero przy chrzcie Polski czy coś. Zawsze mogło być gorzej.
Sami widzicie, że w felietonie jest mnóstwo ciekawostek i pięknych obrazów, tak że zaaaaapraszam do czytania i oglądania.
Dziś wpis wrzucam wyjątkowo późno, mam nadzieję, że ktoś ma przerwę w pracy, śniadaniu albo w spaniu i rzuci się na lekturę.
Piszcie, jak Wam się podoba, a jak nie wiecie, czy Wam się podoba, bo na razie nie macie czasu, to też piszcie. A jak nie wiecie, czy Wam się podoba, bo w ogóle nie widzicie wpisu, który w tym momencie czytacie, to też piszcie.
Sami widzicie, że nie uciekniecie od pisania. |
iśka
|
2023.04.28; 08:58:55 |
Komentowany wiersz:
Erotyk dla Celiny
|
subtelnie i uczuciowo +++pozdrawiam słonecznie* |
zygpru1948
|
2023.04.28; 08:11:47 |
Komentowany wiersz:
Erotyk dla Celiny
|
Karol Zieliński z Krakowa
Mam przyjaciela w Krakowie, oczytanego w poezji staropolskiej i on to potwierdza. Więc sprawa nie leży w oparach mojego prywatnego seksistowskiego mniemania. O niektórych Pańskich wierszach sądzę podobnie. Poza tym jakość wierszy i ich walorów poetyckich leży jednak w statystyce. Rzecz polega na rozwijaniu talentu, a gdy się często i dużo pisze to się rozwija talent. Oczywiście jeśli się go ma. A Pan go ma i ma Pan do tego prawo. Co do wydawania Pańskich wierszy, to nawet uważam, że na razie nie powinien ich Pan "weryfikować" poprzez ładowanie na papier, i porcjować na jakieś tomiki, bo one są całością, ich początek jest gdzieś w kosmosie i koniec również w kosmosie... Pan się przysiadł do kosmicznej uczty, do stołu który ma długość nieskończoną i zaczął wyrywać swoim umysłem, swoją poetycką intuicją kawałki z tego sznura pereł, z tego metafizycznego tortu. Bowiem te wiersze są opisem metafizycznej piękności świata, w której też Pan takim jest i my wszyscy, ale szczególnie Pan, ze swymi "klawiaturami poetyckiego słowa i bąblami "kolczastego lasu". Gdyby Pańskie frazy o rozdartym sercu w kryształowym kielichu były tylko przypadkowymi "nawijkami" a nie fragmentami metafizycznej całości, toby Panu rychło brakło "konceptu" i by Pan szybko zamilknął. Ale nie. Pan nie zamilknie, bo Pan siedzi przy ogromnej wstędze kosmicznego stołu, na której pojawia się całe nieprzebrane bogactwo stworzonego świata, które jest nie do wyczerpania. Pan jest jednak poetą zewnętrznym, czyli opisywaczem zewnętrzności a nie wnętrzności (jak inni poeci, którzy nadsłuchują tego, co im burczy w kiszkach, w tym w kiszce stolcowej i z tego czerpią "natchnienie"). Pan jest poetą ekstrawertykiem (jak np. Konstanty I. Gałczyński), który czerpie i opisuje urodę świata; w tym urodę kobiet, które są jego częścią. |
zygpru1948
|
2023.04.27; 05:49:50 |
Komentowany wiersz:
Przytul mnie...
|
Karol Zieliński z Krakowa
Pańskie skargi, że jest Pan nieszczęśliwy, bo sam i niezrozumiany, są jakby na dalekim marginesie, i tego nieszczęścia nawet dobrze nie widać wśród tych świateł i świecidełek, w których Pan tonie cały. Zapyta Pan a gdzież te kosmiczne światła, o których Prusiński pisze? "Świat" - (choćby go sam diabeł stworzył - a nie Bóg) jest elegancki i Pan jest elegancki. Te światła pochodzą choćby od pięknej kobiecej skóry bohaterek Pańskich wierszy, od ich oczu, od wybłyszczonych ust, od brylantowych lakierów do paznokci i rączek i nóżek! Ach te paznokietki! od tego, jak Pan się do nich zwraca, świetliście. Im bardziej Pan klnie na swoje realne Teresy Amon, tym bardziej wielbi ich ciała i dusze w wierszach przydając im wspaniałej świetlistości. Boski Orfeuszu i Apollinie. Pani Małgosiu! To jest nasz Apollon Belwederski i nasz Faeton! Kuros Belwederski! (jeśli gawiedź wie co to znaczy! Salve o Boski! Salve! |
zygpru1948
|
2023.04.26; 07:45:06 |
Komentowany wiersz:
Wobec twego ciała
|
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa
08.05.2011 22:47
@Zygmunt Jan Prusiński
Panie Zygmuncie, Pan jesteś dla mnie nie tylko Królem Salomonem poezji (oby tylko się nie obrazili na mnie żydzi i nie wybili mi okien kamieniami!) ale samym Mojżeszem i Abrahamem! W Pańskich wierszach jest złożenie ofiary z Izaaka, widzę w Pańskich wierszach takie tendencje i podskórne motywy, natomiast co do Mojżesza, to jesteś Pan znaleziony w korabiu pływającym po wodach wśród sitowia i to czuć. Pańska poezja jest z jednej strony czymś z wody (Mojżesz, andaluzyjskie zasłony (chociaż dalekie od egipskiej rozwiązłości) i odkryte pępki) z drugiej zaś strony suche trawy, spalona ziemia i jagnię uwikłane w ciernie. To Pan! Baranek ofiarny i Mojżesz to przecież jedno i to samo. Pan przecież wie, że Mahomet znał bardzo dobrze stary testament i czerpał pełnymi garściami z ezoteryki symboli mesjańskich typu Abraham, baranek ofiarny, Mojżesz i Egipcjanka, Abigail, Putyfara i tysiąc lat późniejsze hiszpańskie tańce. Jakże one są podobne w klimacie do arabskich tańców brzucha! |
zygpru1948
|
2023.04.25; 10:10:57 |
Komentowany wiersz:
Z albumu poezji Ewy 6
|
Zygmunt Jan Prusiński
ELEGIE DLA NIEOBECNYCH
Wczoraj jadąc rowerem ulicą Kilińskiego
kobieta z chodnika rzekła do mnie:
"Proszę pozdrowić mamę"...
Skąd mogła wiedzieć że jest pochowana
na usteckim cmentarzu wedle modlitw
bo modliła się całe swoje życie. |
iśka
|
2023.04.25; 10:04:23 |
Komentowany wiersz:
Z albumu poezji Ewy 6
|
pięknie poprowadzony myślą każdy wers +++ pozdrawiam serdecznie* |
zygpru1948
|
2023.04.23; 07:40:49 |
Komentowany wiersz:
Z albumu poezji Ewy 4
|
Fragment
Nazywała się Leopoldina Rodriguez i ukrywali 10-letni romans, aż do jej śmierci. Ernest Hemingway zadbał, aby nigdy nie zabrakło kwiatka na jego grobie.
"Jest rok 1956 i Hemingway jest na posiadłości La Vigiia. Pisz boso i stojąco. Dzwoni telefon, Ernest zamyka oczy i słucha głosu swojego kamerdynera René Villareala.
Sir, to Fernando Campoamor.
Hemingway bierze słuchawkę:
- Fernando?... - Ernest słucha go w ciszy.
Odłożył słuchawkę i zakłada obie ręce za głowę, wychodzi z przerażenia, przechodzi na zewnątrz posiadłości, pada wściekły deszcz, jakby wszystkie łzy Leopoldyny spadały jak włócznie na jej ciało.
Ernest ledwo widzi wokół siebie, rzuca się do basenu La Vigiia, powoli schodzi do dna swoją twarzą.
Pewnego burzowego popołudnia w 1956 roku zmarła Leopoldina Rodriguez. Hemingway poczuł się opuszczony przez kobietę, która obiecała mu towarzyszyć na zawsze. Śmierć zabrała wszystko, co obiecywało być wieczne, pisarz przysiągł, że nie wierzy w obietnice ludzi, „Kim jesteśmy, aby obiecać wieczność? », napisał na jednej ze swoich przerażających pustych stron". |
iśka
|
2023.04.19; 08:17:39 |
Komentowany wiersz:
Z albumu poezji Ewy
|
Intrygujący wiersz w ciepłym nastroju i w twórczej odsłonie...pozdrawiam z podobaniem dla wiersza -zostawiam+++ |
zygpru1948
|
2023.04.14; 04:49:09 |
Komentowany wiersz:
Na kamieniach złożę modlitwę
|
Tobe
John William Waterhouse
Thisbe (1909) przedstawia scenę z historii Thisbe i Pyramusa, która jest częścią Metamorfoz Ovida. Otoczona w starożytnym Babilonie, piękna panna, zakochuje się w swoim bliźnim Pyramusie, ale te dwie są rozdzielone przez ich rodziny, które są zgorzkniałymi rywalami i nie pozwolą im na ślub. Młodzi kochankowie korzystają z pęknięcia w ścianie udostępnionej przez domy ich rodzin, aby porozumiewać się ze sobą: wyznają swoją miłość i organizują spotkanie w pobliżu grobowca Ninusa. Jednak rozwinie się seria tragicznych okoliczności, Thisbe przybywa jako pierwsza. Widząc zbliżającą się lwica ucieka zostawiając za sobą welon. Pyramus przybywa później i błędnie zakładając, że Thisbe padł ofiarą lwicy, zabija się, upadając na swój miecz. Thisbe powraca, aby znaleźć ciało Pyramusa pod morwą. W żalu dźga się tym samym mieczem. Mówi się, że krew zakochanych wsiąkła w owoc drzewa morwy, na zawsze nadając owocowi morwy niepowtarzalny czerwony kolor.
Historia została opowiedziana pod koniec lat 1300 przez Geoffreya Chaucera w Legend of Good, a w 1595 roku przez Williama Szekspira w scenie Sen nocy letniej, a także jego słynnej tragedii Romeo i Julia. Historia Thisbe to temat, który przypadł do gustu artyście: niespełniona historia miłosna, która kończy się przekształceniem kobiety w naturalną formę. W tej samej dekadzie namalował Echo i Narcyza (1903) – Echo rozpuszcza się w szept po odrzuceniu przez Narcyza, a Apollo i Daphne (1908) – Daphne zmienia się w drzewo laurowe, gdy ucieka z Apol
Thisbe i jej kompanujący obraz Lamia (1909) po raz pierwszy wystawiono w Royal Academy w 1909 roku i oba zostały dobrze przyjęte przez krytyków. Model, którego tożsamość pozostaje nieznana, był ulubieńcem artystki występującej na obrazach Ophelia (1910) oraz Penelope and the Suitors (1912). Na obrazie Thisbe powstała z krosna i trzyma ucho, by słuchać Pyramusa przez pęknięcie w ścianie. W czasach artysty krosno, tkanie i haft kojarzyły się z kobiecą cnotą i domowością, zwłaszcza dlatego, że uważano, że Maryja Dziewica haftuje. W rzeczywistości Waterhouse często przedstawiał swoje bohaterki tkające, jak w I Am Half-Sick of Shadows, Said the Lady of Shalott (1915) i Penelope and the Suitors (1912). Ponieważ historia Thisbe toczy się w Babilonie, Waterhouse dodał do obrazu różne orientalne elementy. Jednak jego wybory nie były dobrze zbadane ani historycznie dokładne: stołek na pierwszym planie i lotosy na sukni Thisbe są egipskie, okna w tle jest islamska, płytki obłożone prawą ścianę są osmańskie, a podłoga wydaje się być rzymska. Ten miszmasz wpływów odzwierciedla szerokie zainteresowanie Waterhouse'a kulturami wschodnimi i chęć przywołania dalekiej przeszłości poprzez te egzotyczne żywioły.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/340325410_923228422236102_2938953801346899136_n.jpg?_nc_cat=110&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=uUERE42_GdoAX8YjMy2&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfBKZOMcsq148LIkgC6umAIaozMdJ5mmvn6gKjlR-sn2bA&oe=643E8162 |
zygpru1948
|
2023.04.12; 08:04:25 |
Komentowany wiersz:
Rzednący czas
|
zygpru1948 2017.10.30; 10:04:40
Znam tę Poetkę i jej wiersze!
"właśnie osierociłeś moje uda"
z wiersza pt. Guguły
Ode mnie:
Dawno czegoś podobnego nie czytałem. Jestem wstrząśnięty. Co za dramatyczny urok - jestem pod wrażeniem...
Pozdrawiam Autorkę - Zygmunt z Ustki |
Larwa 004
|
2023.04.10; 12:20:43 |
Komentowany wiersz:
Cicha i mroczna
|
Przeogromnie wzruszający o mamie ....
Bardzo mnie ujął, łezki zostawiam
Pozdrawiam |
zygpru1948
|
2023.04.09; 09:17:04 |
Komentowany wiersz:
Usłyszałem Twój głos
|
Malarstwo
Giuseppe De Nigris, włoski malarz (1832 - 1903). Ręka złodzieja, 1864.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/292762754_10225585300552276_8595132341899382887_n.jpg?stp=dst-jpg_s720x720&_nc_cat=104&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=CPZwjDlM8SAAX8X2L8I&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDDUlXLxPoozWzQsR2T2dvYoxyftLy-LyyyjmLAuRA8ew&oe=64292ED9
Joseph Farquharson (1846-1935), szkocki malarz. Burza śnieżna, (The Blizzard), 1883.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/300940735_10225784098042089_39385843660287542_n.jpg?stp=dst-jpg_s640x640&_nc_cat=102&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=BF-_iGbSOAYAX-VsXV0&_nc_oc=AQlKlMXK4X08TejVfMtc6nTSAVwbH5iXOKz0IEBYuOwjjCyyfsjUtd-tOjn1hfpn4ZA&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfC4lJctXjhh70JOKiZyoAzdpjsPVuhzFKdCpzu4yWPLCQ&oe=6429C22B
Vida Gabor (1937-1999), malarz węgierski. Strzyżenie, nieznana data.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/318118140_10226510563283266_4495933318742786034_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=111&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=tCEiTfplZDkAX-7Acc0&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDZ106F16gqGr5TvGYMuVUPrxrF76UWjV64ba7NokC9fg&oe=64283AC4
Doina Mihaela Iacob
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/319739490_700090554884677_2424198697180472520_n.jpg?stp=dst-jpg_p180x540&_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=6i6AhHEQGRYAX_dzo1_&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfBeTtXt8nnwHkPtGrN8qKI8WA2RsUYXdGwLY38TYoFJKA&oe=64294C4C |
zygpru1948
|
2023.04.08; 09:05:25 |
Komentowany wiersz:
W świetle mojej kobiety
|
Malarstwo
Pau Cézanne - (1839-1906) Dom i drzewo – 1873 -1874 około
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.18169-9/14183946_914813391979853_6122289849583550492_n.jpg?stp=dst-jpg_s600x600&_nc_cat=108&ccb=1-7&_nc_sid=9267fe&_nc_ohc=I78xCh-QZe4AX-e2_-T&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCiPvUjZmZWzyXtpOh8FiNUth1KwMUqC_wEpaAe8N7lyw&oe=645039D3
Vincent Van Gogh
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/339108402_3603421266611337_1739567607226964498_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=103&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=raxYZuksqKUAX-moUAG&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAJNqSgv2xqQYVB9lSrou5ESa7K6GeuMoRXOcPN3z74cw&oe=643013C1
Poznaj hipnotyzujący świat wyobraźni Van Gogh!
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/339114265_1034801280736359_5151624562777096058_n.jpg?stp=dst-jpg_p480x480&_nc_cat=107&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=Oawubjhj7rcAX-qZMq8&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfBISlzZOaUGhc8ZI6w3xKY2FYU9YUKdgXou5z4mYDaR0A&oe=64303B49
Być może jestem winien zostać malarzem kwiatom - Claude Monet
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/338876690_205895722135710_3924925089486618879_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=106&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=HNo_GNbDIx4AX8DHFD7&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAQmcD4xxXUvJkXt9h8Ao0aQP9A2dLVxVuI4sVFUfPARw&oe=642F9631 |
zygpru1948
|
2023.04.07; 08:55:52 |
Komentowany wiersz:
Te noce przed nami
|
Malarstwo
Claude Monet
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/330300720_923097905557943_4090911433395735145_n.jpg?_nc_cat=111&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=9DMW-X90Q-UAX9EHIqf&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCwKvYNeyZg7cCMFDYh-g-ubV2nzu9jX6s1S8ictq2VKQ&oe=642CEA67
Kwitnąca Pergola - Marie Egner 1896 c
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/138797692_3929227990429485_6533420217714054139_n.jpg?stp=dst-jpg_p180x540&_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=7gFMVAFRXTQAX-ARZxx&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCIK-cEuhQZrUFwkuc7NXevH_3utCNRRnm0ofE_M4dErA&oe=644FA8E6
Półksiężyc - Montague Dawson (1890/1973)
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/104481492_3337933359558954_648921623876885631_n.jpg?stp=dst-jpg_s640x640&_nc_cat=102&ccb=1-7&_nc_sid=a26aad&_nc_ohc=RPrKuTlzxUwAX_n8Paj&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAsQ9ZC9DsAbdZa_zphSKtVh3BDvEA88hycb3Shaj-XgA&oe=645046EE
Peter Brownz Braunschmid
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/339089663_1089558718671107_3671129028606590299_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=REHz6sN6-xAAX9A30Ad&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDFBPtGFNHwwIQalPGwnQH_ALKsMaV9kiNpCJd_QpwwnQ&oe=642EB5FC |
zygpru1948
|
2023.04.06; 01:50:21 |
Komentowany wiersz:
Miłość w bibliotece
|
Malarstwo
Pierre Auguste Renoir, malarz impresjonistyczny
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/340022897_742181154071887_8281257898267806650_n.jpg?stp=dst-jpg_s640x640&_nc_cat=109&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=F4wUe_aZfeoAX_9My0V&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCeve0v6yc6F7JRcZrEX-Xhc32oFcnj1wm1222Ei_p18g&oe=643328DC
Kościół w Auverse, 1890 r., Van Gogh
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/339291773_767300904697500_4471811563321071936_n.jpg?stp=dst-jpg_s640x640&_nc_cat=110&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=38LFLBYwEBoAX8_9id5&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfASfmQzlOMBw4cePgkCLh2BEygcN9rVj1pgdDuSJHkisQ&oe=64319D75
Henri Charles Manguin - The Parkway, 1905
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/338900140_945194123167752_5064807579338396701_n.jpg?_nc_cat=107&ccb=1-7&_nc_sid=0debeb&_nc_ohc=3E1WGjisifkAX-72Y7D&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAP_Dh7hcN93RB6WE_xmvoz57oTQp3a_4yIE8Cr4dltxw&oe=64329CF1
Ścieżka wzdłuż strumienia - Stanhope Forbes. 1927
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/339016732_742972177435019_8640707135801886311_n.jpg?stp=cp6_dst-jpg_s600x600&_nc_cat=111&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=R-fI50dZ18AAX-YIJWs&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfC6N4MZhpYDtHzDBQZxgmbghfqIhvqEyA69Getx7V-uEQ&oe=64319F44 |
zygpru1948
|
2023.04.05; 04:38:14 |
Komentowany wiersz:
Żabi uśmiech
|
Herb miasta Ustki
Zobacz zabytki w Ustce!
Spacerując po ulicach Ustki warto zwrócić uwagę na dom mieszkalny przy Kopernika 7, na którym widnieje płaskorzeźba – herb Ustki. Herb zaprojektowany przez Granzowa ukazuje syrenę zwróconą przodem, czyli biustem do widza, na tle trójmasztowego żaglowca, uzbrojonego w armaty. Syrena unosi się nad falami symbolizującymi morze i trzyma w prawej ręce łososia. Ma rozwiane, długie włosy. Na głowie ma koronę. Między syreną, a okrętem rozpoznać można rozstawione sieci rybackie. Na to, że herb uwidoczniony na tarczy dotyczy Ustki, wskazuje chorągiew umieszczona na dziobie żaglowca, z napisem „STO”. To charakterystyczne oznaczenie ówczesnych kutrów i łodzi rybackich, bazujących w Ustce, skrót od niemieckiej nazwy miejscowości: „Stolpmuende”.
Adres: ul. Kopernika 7.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/339139039_226105329955736_8245178181359924207_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=107&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=JcDfkBjqSuAAX-qN3hF&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDTI1RS9caQHxwLZAiydd962HMwZPZ76T8gWzKYd4YFDw&oe=642E19D7 |
zygpru1948
|
2023.04.05; 04:35:59 |
Komentowany wiersz:
Żabi uśmiech
|
Malarstwo
Claude Monet
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/330300720_923097905557943_4090911433395735145_n.jpg?_nc_cat=111&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=9DMW-X90Q-UAX9EHIqf&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCwKvYNeyZg7cCMFDYh-g-ubV2nzu9jX6s1S8ictq2VKQ&oe=642CEA67
Kwitnąca Pergola - Marie Egner 1896 c
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/138797692_3929227990429485_6533420217714054139_n.jpg?stp=dst-jpg_p180x540&_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=7gFMVAFRXTQAX-ARZxx&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCIK-cEuhQZrUFwkuc7NXevH_3utCNRRnm0ofE_M4dErA&oe=644FA8E6
Półksiężyc - Montague Dawson (1890/1973)
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/104481492_3337933359558954_648921623876885631_n.jpg?stp=dst-jpg_s640x640&_nc_cat=102&ccb=1-7&_nc_sid=a26aad&_nc_ohc=RPrKuTlzxUwAX_n8Paj&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAsQ9ZC9DsAbdZa_zphSKtVh3BDvEA88hycb3Shaj-XgA&oe=645046EE
Peter Brownz Braunschmid
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/339089663_1089558718671107_3671129028606590299_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=REHz6sN6-xAAX9A30Ad&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDFBPtGFNHwwIQalPGwnQH_ALKsMaV9kiNpCJd_QpwwnQ&oe=642EB5FC |
zygpru1948
|
2023.04.04; 03:06:03 |
Komentowany wiersz:
Nie mam przestrzeni na przeżywanie żałoby
|
Malarstwo
To Holenderka Johanna Bocker, która była żoną Theo Van Gogha, brata słynnego holenderskiego malarza Vincenta van Gogha. Johanna rok po śmierci Vincenta wyszła za brata malarza Theo, ale pozostała wdową po zaledwie dwóch latach. Odziedziczył mieszkanie w Paryżu z około 200 pracami Vincenta, które wówczas nie miały wartości. Wszyscy doradzili jej, żeby pozbyła się obfitych obrazów, aby zrobić więcej miejsca w jej mieszkaniu. Ale ona zatrzymała wszystko.
Pilnie poświęciła się rozpowszechnianiu dzieł Vincenta, była niestrudzona i zdeterminowana, by pokazać światu cierpienie i talent, który krył się za nieznaną jej osobą.
Jeśli Vincent van Gogh jest dziś uważany za jednego z największych i najbardziej znanych artystów wszech czasów, to w ogromnym stopniu zawdzięcza to tej kobiecie.
Johanna Bocker na zdjęciu!
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/338027865_566643662229429_6343391540052924553_n.jpg?stp=dst-jpg_s640x640&_nc_cat=110&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=32X-O9oMuJkAX-qAGDd&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAHDLs94thJVDgjYHxCEZBaHLuRyFqKt4ee7kvXTWNhxA&oe=642C7C50 |
zygpru1948
|
2023.04.04; 02:58:32 |
Komentowany wiersz:
Nie mam przestrzeni na przeżywanie żałoby
|
Malarstwo
Na Nizinie Wielkopolskiej, w gminie Przemęt znajduje się malowniczo położona wieś Perkowo.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t45.1600-4/323846346_6306769040052_1593793196053739608_n.jpg?stp=cp0_dst-jpg_p526x296_q75_spS444&_nc_cat=110&ccb=1-7&_nc_sid=67cdda&_nc_ohc=-2ACota_RJAAX9r3caI&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDDWbZLoXBJnorOJN6bRYB8Pzm0JT89MxQqAWK6FltBHA&oe=642D9DEC
Tamara de Lempicka, Portret Romana de la Salle (Portret Romana de la Salle), 1928, Oil on canvas.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/339071457_751053339740529_7739769479309988330_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=108&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=zGH8MkJBS40AX9OXMjy&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfBKAu7lG_2vOo0d3RclbRZumW11Fiz_Aw2c-NzgPDbkzA&oe=642C0773
Peter Brownz Braunschmid
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t45.1600-4/279506601_6308731025019_3200225585583981443_n.jpg?stp=c43.0.1962.1024a_cp0_dst-jpg_q75_s526x296_spS444&_nc_cat=109&ccb=1-7&_nc_sid=67cdda&_nc_ohc=Eh3cE5lwRN8AX9bYmK7&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDLmeuFe83GFe1-QyqqudEjPzjYBdnEIwC-euXicITB5A&oe=642D9406
Marc Chagall (ur. Moishe Shagal 6 lipca 1887 r. – 28 marca 1985 r. Niebiescy kochankowie – 1914.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/338020364_1284966242093637_2100630843885457545_n.jpg?_nc_cat=104&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=mLUjSmlfu5cAX_T4R0R&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfBrPtBKao95iI_W1ivfn8yNfFsBd2VKzBmNwudB6N_RbA&oe=6430B13B |
zygpru1948
|
2023.04.03; 18:55:59 |
Komentowany wiersz:
Cisza w szczelinach
|
autorka Iśka
Jestem by kochać
Jestem imitacją matki
i oczkiem w głowie ojca
splotem emocjonalnych spięć
pomiędzy młotem a kowadłem
jestem karuzelą wokół swego ja
między ziemią a niebem
i ptakiem jestem
w zamkniętej klatce
który zapomniał jak latać
mój statek utonął
dobrze że ktoś rzucił
ratunkowe koło
więc jestem
i uczę się kochać Tobą
- Dziękuję Ci za to kochanie - ZJP |
iśka
|
2023.04.03; 09:25:14 |
Komentowany wiersz:
Cisza w szczelinach
|
Ujmujący, tęskny wiersz niczym kartka z pamiętnika/pozdrawiam wzruszenie* |
zygpru1948
|
2023.04.03; 03:13:38 |
Komentowany wiersz:
Cisza w szczelinach
|
Malarstwo
John Constable, Anno: 1824/28
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/290266768_5546907788661489_4868403344989844896_n.jpg?stp=dst-jpg_s720x720&_nc_cat=103&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=o5BZeUIk3XEAX9neLvE&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCy1KZQdRpGMs83M-MxUDLEA18lcZJNrjyFT6GDrXxYrw&oe=642C8A4C
Tajemnica i Melancholia ulicy - Giorgio de Chirico
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/121588010_3682677971751156_6745404298504939395_n.jpg?stp=dst-jpg_s640x640&_nc_cat=107&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=XYl09-_knlsAX-4RKdd&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDkJaNMSGxfuJ97Mo6Qi87RZA8PeOGhT81JiZOeezalmA&oe=644F36F6
Dzikie goździki - Myron G. Barlow
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/337522453_141947032148117_7032764809188572737_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=105&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=pcSBm3MNSIIAX-oQ1Zp&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfB4HeO8s8IkXMuD3_eVawtg3qVdAPc9mxtwaII0Sbh-vw&oe=642C7B4A
Marynarka w blasku księżyca - Ivan Aivazovsky przed 1866
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/240138616_4575928969092714_189932599975640705_n.jpg?stp=dst-jpg_s720x720&_nc_cat=105&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=jJXR16_mRxEAX-77IfE&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfBdxvOzo56Gm4DnWMqCoTSYVq6v2ZU9FFrZkPRIPBrTbg&oe=642C4C9F |
zygpru1948
|
2023.04.02; 03:31:36 |
Komentowany wiersz:
Bażanty powracają
|
Malarstwo
Smutek będzie trwał wiecznie - Inspiracja Vincent van Gogh
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/339003732_1380928842726695_5136544883679345049_n.jpg?stp=dst-jpg_s720x720&_nc_cat=1&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=oVk923VLQRcAX_2FUrO&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCM1hfMXv1x4RqTSswoN5CsqTPwMwbWnSw16nj-6hVfww&oe=642CE4AF
W pobliżu Bordighera, na północy Włoch. (1890) Isaac Levitan.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/338016680_1165752977504249_3357357321013852457_n.jpg?stp=dst-jpg_s720x720&_nc_cat=103&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=q9xXERl8olMAX8DPybP&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAOtOHtTt3lHNnL9GoTUgcSNfrcvzUNxQJNBZMjYbBLIw&oe=642B39D6
Koyano Shinji (1961) Isesaki, Japonia - Strona rzeki lata.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/335473708_1321753578391140_5667371124238204191_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=110&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=epsmPhGzmDcAX_1HstE&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCyTdviyUZ8wVj5zLZ5EWKIrxpcuYP2PkGW_QUALumkXA&oe=642BBD76
Wczesna wiosna (1892) Isaac Levitan
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/338005121_180542061458694_5391227758888372354_n.jpg?stp=dst-jpg_s600x600&_nc_cat=104&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=EanBHTcu1FYAX_bShw-&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDYJ8AzdtIUcE6tRdlRZSpR9cJYA9tb401WS_uT_0zHgw&oe=642BE33D |
zygpru1948
|
2023.04.01; 00:24:57 |
Komentowany wiersz:
Powracające bażanty
|
Malarstwo
Dzień burzy, (1897) Isaac Levitan...
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/338168133_977938800244635_228846598209112716_n.jpg?stp=dst-jpg_p552x414&_nc_cat=110&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=S61StulUv0QAX_ZV9jq&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCO7cH5i523aJiY7rFJxPVL70cQuXylf3IuZ0JMTH37AQ&oe=642C6882
Mike Dargas
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/335909778_1424337551703383_5375351407495916685_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=zWozr5uu6ggAX-a2Wb1&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfC7VnHl-ybHBk9yVauFiCjECsZ8T3R6hIu60MjuTwVW7Q&oe=642CE2B2
Błękitne okno - 1913 r. Fauwizm Henri Matisse (francuski, 1869 - 1954)
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/338943258_1642629299567933_6510768865368946870_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=CPdCBS3IS1AAX_O0OKf&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAhE76cmuEzJedMPliEL2Q0trRH33xMTZIE8xfkDlkHSA&oe=642C03DF
Wieczorne dzwony biją, (1892) Isaac Levitan...
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/338019526_777814357381920_5864035350470922575_n.jpg?_nc_cat=110&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=exhHk3nTofUAX8q8glZ&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfD4vbfY2AC6iTYNn4y_r5kIHne_MDxgO3kC3fZLTnTZ9w&oe=642CDA33 |
zygpru1948
|
2023.03.31; 06:40:14 |
Komentowany wiersz:
Doszedłem do ściany
|
Malarstwo
Anna Syberg (1870-1914), duńska artystka malarka. Dzikie róże, 1898.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6
/299291144_10225744036600578_384170239745130092_n.jpg?stp=dst-jpg_s720x720&_nc_cat=111&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=ypGQLyQqRb8AX9aBOvr&_nc_oc=AQnnDrLfr03bSuBGv3c93hZ5YJaoGyIp0D2U0eZIHvbx1F8p0jeCFNOPKzKeoK6vWos&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCQnKuF0Ru3_TKfAjgTfOIKk_UxHP4PsNJyYNEZy6rqaA&oe=64299468
Teodor Axentowicz – Wiosna
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/194730734_2944251252488282_6128488494412831858_n.jpg?stp=dst-jpg_s640x640&_nc_cat=111&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=pp2wXQfvJ3YAX-nR-Nw&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfB21AvodkVIZgIJ0IQhK3yd8ujBIJCqbkTKH2ETbX5f7g&oe=644B748D
Arleta Berta Czerwcowy Staw
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/337987514_938312930555581_5700479757554477825_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=104&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=z8G8KDfrVzUAX8O2tO-&_nc_oc=AQkefRSoSvvqG-RTHejotUbVgBxR-ELXu8P3007DYZDHQ41xo5mHKy_HXe964zoFcPk&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAPIbMK0TvZ1KgCTumiHTFA8HqgYqdOTid7rB15V_r_Bw&oe=6428111D
Teofil Alexandre Steinlen (1859-1923), francuski malarz, ilustrator, rzeźbiarz szwajcarski naturalizowany. Pierrot i kot, 1889.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/291950820_10225564897642216_9041849977317914867_n.jpg?_nc_cat=102&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=hbyTih01lrwAX9OLC64&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfC1pGU_NqhlJu5fgJnOnn8mEn2Aqg0ulnFd_XQ75Tgnaw&oe=6429D59F |
zygpru1948
|
2023.03.30; 09:43:06 |
Komentowany wiersz:
Ta chwila ze snu
|
Malarstwo
Miguel Angel Avataneo
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/334788697_3470344253222911_5869912797820934272_n.jpg?stp=dst-jpg_s600x600&_nc_cat=104&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=zjregTM0J_EAX8ahY-9&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDqq_P-AdUHeSbaONi_R8nXaXoVlBp3eHdvtqCzofcc6Q&oe=641EA8B7
Kobiety w ogrodzie - Claude Monet (1866)
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/335859483_149604317702701_2504230117385196181_n.jpg?_nc_cat=109&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=dCSaZ8OhiG4AX9oK91J&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCu1rZLRchVcg9SIbdRKiO3X9HQMhjP6-F1x0fl9JPvkg&oe=641ECF3A
Malowanie to najpiękniejsze z kłamstw - Kees van Dongen, The Amies, 1925
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/336755159_986503679031256_7055173437662843193_n.jpg?stp=dst-jpg_s640x640&_nc_cat=107&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=DmiFYcexXIIAX9BZuHu&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCbRA1bKVp8h0KuxSnlrjpWLkoaAI7XQanlJczsoei8eA&oe=641FD838
Łapacz homarów Jules Gustave Bahieu 1847 – 1916
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/336277472_214849544541675_1211594149305134284_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=105&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=gs27umpAgfAAX8QIPnG&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfD_pdHwjnpNDNMRwNIvxHbqh_WBNXMeq1qpSEYVBtg4iA&oe=641FEC51 |
zygpru1948
|
2023.03.29; 09:06:32 |
Komentowany wiersz:
Ten niespokojny dziennik
|
Feniks z popiołów - Motywacja
Słynny włoski płetwonurek Enzo Mallorca nurkował w ciepłym morzu Syrakuz wraz ze swoją córką Rossaną. Gotowy do zanurzenia, poczuł, że coś lekko uderzyło go w plecy.
Odwróciłem się i zobaczyłem delfina. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nie chce się bawić, lecz coś wyrazić. Zwierzę zanurkowało, a Enzo popłynął za nim. Na głębokości około 12 metrów, zauważył uwięzionego w porzuconej sieci, innego delfina.
Mallorca szybko poprosił córkę, aby podała noże do nurkowania. Wkrótce obojgu udało się uwolnić delfina, który ostatnimi siłami wynurzył się, wydając „niemal ludzki krzyk” (opisuje Majorka).
Delfin może wytrzymać pod wodą do 10 minut, a następnie tonie.
Uwolniony delfin, który wciąż oszołomiony, był obserwowany przez Enzo, Rosanę i innego delfina. Potem nastąpiła niespodzianka: był to delfin, który wkrótce urodził szczeniaka.
Samiec okrążył ich, zatrzymał się przed Enzo, dotknął jego policzka (jak pocałunek) w geście wdzięczności i odpłynął.
Enzo Mallorca zakończył swoje opowiadanie słowami:
„Dopóki Człowiek nie Nauczy się Szanować i Przemawiać do Świata Zwierząt, Nigdy nie Będzie Mógł Poznać Swojej Prawdziwej Roli na Ziemi”.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/336745194_189196520490854_2931747764996934130_n.jpg?_nc_cat=104&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=QQu36Y6t15YAX85EEfm&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfDkTIkkBlkzIYEYxzmgkMMyC5caGJZ4MaaRQMbWU4Taxw&oe=642857D4 |
zygpru1948
|
2023.03.29; 08:52:12 |
Komentowany wiersz:
Ten niespokojny dziennik
|
Malarstwo
Andre Kohn
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/335486137_528823062764830_7755900003996019033_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=O3d50ltgdNkAX8uCmj5&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfBJVvb8S99UX7TMPR2YlWXgluEtbCYNJMBZeYHiBh73Ww&oe=642173FE
Amadeo Modigliani
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/337226271_3610310749205575_6658943170872254698_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=111&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=wIo6mYr6insAX-rgb0x&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAeiVK14FtTENC6c3e7sHzLmDAtMKx4RBvLj6OTuM4EIg&oe=64211E48
Alfredo Protti - Nude z różowymi pończochami
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/336910161_153180930673203_3079172042615866263_n.jpg?_nc_cat=102&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=hVqQ2p2IhJgAX_151xl&_nc_oc=AQkEYUM4fIiVllL3VabdOenzeYcGDXnxvrjF_atuNPANTcz3ZENwJF66HJTOKcxmejs&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfD1E44d-A96wCgVpNdZI4NshK-XaiBsIbes-MxnIrjr9g&oe=6421182C
Santiago Rusinol
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/337499788_604083945107219_302444068105758603_n.jpg?stp=dst-jpg_s640x640&_nc_cat=109&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=R4Etf0zsBgYAX8xlvpP&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAUlZ1wcoISlZYOUDRzgzPcAqDuYUqnC5WocpHxNP5eZw&oe=6420850B |
zygpru1948
|
2023.03.28; 08:48:49 |
Komentowany wiersz:
Gorąca w kąpieli o świcie
|
Malarstwo
Wlastimil Hofman/ Koncert wiejski
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t45.1600-4/335901536_23853085691540140_2934574122031244138_n.jpg?stp=c0.110.526.526a_cp0_dst-jpg_p526x296_q75_spS444&_nc_cat=105&ccb=1-7&_nc_sid=68ce8d&_nc_ohc=PtwtL2RR6noAX9rfM-7&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCytVl5LIH2vk9OUQXZCcDITA6sV20UxGpBCWWD-Y0ouw&oe=642718AC
Henri Matisse - mała rumuńska bluzka z liściem w Baltimore Art Museum, 1937 r.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/337557326_1262437171314626_9115373282298458907_n.jpg?_nc_cat=107&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=sDTvpvxIlpQAX8nACUo&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAL8Jkh1XwvFJJ1RlJ6ByHVUWs4opYhM3TXnitZSJzZug&oe=6425C24E
Santiago Rusinol
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/337169840_550151670581593_7210306820020853440_n.jpg?stp=dst-jpg_s640x640&_nc_cat=102&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=Yd5mzDyKXeAAX9TrTxr&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfBERJTI_RBtrlBgOZBvMgliJX7TdLSvereC_O1C8RzXog&oe=6420C047
Meraviglioso
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/337302326_173775745066347_5893052255344939407_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=110&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=dXnM9yH2gZEAX9gsEY2&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCiHwTi8prLX1Xd_R70Pb2UmbBh_z_6yjF8PdLrZMUP5A&oe=6422CA98 |
zygpru1948
|
2023.03.27; 06:04:44 |
Komentowany wiersz:
Omijanie moich snów
|
Malarstwo
Henri Matisse - Harmonia w czerwieni (Czerwona sala)
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/336915447_611677750817605_2641869750066863501_n.jpg?stp=dst-jpg_s640x640&_nc_cat=106&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=zez8FXPlF84AX_f2F4l&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCY9sHotecQ_PCyue0M1Slwx2iy98qdmohgmHZrKAAotg&oe=642576DC
Paul Cézanne
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/335866264_226875586419989_2499956569098823253_n.jpg?stp=dst-jpg_s600x600&_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=F-h0pb9CpT0AX-Vs54r&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfCSls51uzZygbpuOJsxl0od_ZKh7uS69SW7H7yyypBrwg&oe=6416DD43
Dawne czasy, 1892 - Paul Gauguin
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/334426191_895969281675396_6192637129334356590_n.jpg?_nc_cat=110&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=aH-otWObAkkAX9Tteqf&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAPFGV3eT0f6fOJeli-uBB7C0cRCqMxFM0qCACVRjmHNA&oe=64169288
Tamara de Łempicka, Portret Pani Boucard (Portret Madame Boucard), 1931, Oil on canvas.
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/336893606_956609672168523_4989339144059520909_n.jpg?stp=dst-jpg_p526x296&_nc_cat=104&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=EjJvy7yYMXAAX-a8_DY&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=00_AfAVjIjWJeh9QjN1vRxvZKaTzI1wlq923MA_zATzvnt41Q&oe=641E5CC9 |
|
|