|
chocholi
chocholi |
Ukradliśmy Bogu kawałek istnienia, jesteśmy złodziejami. Simone Weil
i stajemy do pojedynku z dekalogiem
mając słońce za plecami po swojej stronie
odpadając od kolejnej chwili głową w dół
jak relaksujący się delfin
bo on jeszcze nie znudził się nami i neutralnością
jak dotąd tylko nikogo nie zabiłem jeszcze ciągnę
tym razem za zawijasami jaskółek
karmiących lęg a nawet zapowiedź deszczu
parafujących za mnie pakt o cierpliwości |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Wojciech M |
2021.09.14; 13:01:32 |
Jak każdy Twój wiersz, tak i ten zatrzymuje.
Pozdrawiam + |
|
|