|
chcę niewiele
chcę niewiele |
radością nie karmię się co dzień,
a miłość drwi ze mnie boleśnie
i jeśli istniał drogowskaz,
to przepadł bez wieści przedwcześnie
mam taką modlitwę w niedoli,
tak cichą jak sennej ćmy drżenie,
- serce pozostaw, choć boli,
lecz oddaj mi wyzwolenie
gdy dzwon zatopiony w zegarze
zacznie mój koniec wydzwaniać,
duszę chcę wolną mieć tylko
i z dawnych lat moc wytrwania |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|