|
cel czyli nic
cel czyli nic |
a jesli kiedyś zapragnę
czegoś innego
zieleni
błękitu
lub kolorów palety
niech oślepnę
w ciemnościach pogrążę sumienie
jeśli miast goryczy
zechcę nektaru
w kielichu złotym
niech mi usta wyschną jak rzeka
co jej bieg odwieczny odwrócono
a jeśli zbłądzę
bo to się zdarza
niech już drogi nie odnajdę
polem pustym po horyzont
wlec się będę
krok za krokiem
przed sobą nic nie mając
przed sobą nic |
|
...pechowi,który moim towarzyszem jest jak cień |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
stanislawa |
2007.05.17; 03:22:13 |
mi sie podoba ,poza tym uwazam ze kazdy czlowiek ma przynajmniej prawo do marzen jesli nie do spelnienia |
Stokrotka |
2007.05.16; 22:18:57 |
Krzysiu... rozstrzelałeś wersy co wywołuje odczucie chotycznego przekazania myśli... Jest coś Krzysiu.... Wiem że cały Ty jesteś w swoich wierszach. Jesteś odpowiedzią na siebie! Sam dla si ebie jesteś sensem i celem! nie poddajemy się! |
Dunia |
2007.05.16; 22:15:53 |
Dlaczego wszystko przekreślasz? Pechowi trzeba wyjść naprzeciw...i nie dać się ! Wspaniale odmalowałeś zwątpienie. Fantastyczny wiersz...Dawno nie czytałam równie dobrego. Pozdrawiam |
|
|