|
Było sobie życie
Było sobie życie |
Okruchy życia wyblakłe na stole,
A jego włosy bardziej słabe.
Jedno uczucie dzieli na dwoje,
By z kręgu smutku wyrwać zagładę.
W strachu wciąż żyje, myśli i czuje,
Żal swój znów chowa po kątach.
Nowego życia już nie zbuduje,
Ktoś po podłodze cicho stąpa.
Przez drwi otwarte wchodzi nieśmiało,
I słabym głosem go woła.
A to tak być wcale nie musiało,
I z wszystkimi siada dokoła.
Wciąż opowiada o tamtym śnie,
Który mu śnił się przed laty,
Kiedy to życie było jak baśnie,
I malinowej miało smak herbaty. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
EnigmatycznyDuszek |
2009.01.30; 12:57:15 |
Przez drwi otwarte - wkradla sie literowka chyba powinno byc drzwi ;) wiem czepiam się ;-) |
EnigmatycznyDuszek |
2009.01.30; 12:54:47 |
powiem tak mała krytyka dwie pierwsze zwrotki sie nie rymują dwie ostatnie zas owszem mnie sie podoba ale bym dopracowała rymy w tych dwóch pierwszych było by płynniej :)
czyli co ja widze .....slole - dwoje... / slabe zaglade/ katach stapa / tu brakuje mi rymow reszta okey ;) |
|
|