|
Być albo nie być
Być albo nie być |
„Być albo nie być...” - gościa nie podrobię.
Choć czasem „nie być” skrada się jak złodziej,
gdy wstać nie możesz, gdy szwankuje zdrowie,
znów „być” powraca jak z przypływem łodzie.
Swej codzienności wznosisz piramidy.
Stąpasz po schodach, którym nie ma końca
i znów myśl chłoszcze, że wszystko na niby,
a czas nie lekarz, lecz marzeń pogromca.
Ranek niezmiennie wciąż wita nieznanym,
jak kwiat wplecionym w wianek monotonii.
Łudzisz się, wątpiąc, że od losu dary
kiedyś rozbłysną słońcem Kalifornii.
„Być albo nie być...” - odwieczne pytanie.
Dziś jednak wierzę, że warto, że trzeba
„być” ponad wszystko, że razem nam dane
będzie odnaleźć ziemski skrawek nieba.
11.03.2012 r. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
ali |
2012.03.12; 12:59:06 |
bardzo dobry :)+++ |
Duszka |
2012.03.11; 23:27:11 |
"Dziś jednak wierzę , że warto " ... :)))+++ |
józef |
2012.03.11; 21:43:34 |
bardzo ładny wiersz
zatrzymuje w czytaniu
brawo + pozdrawiam |
wigor |
2012.03.11; 15:30:56 |
„Być albo nie być...” - odwieczne pytanie.
Dziś jednak wierzę, że warto, że trzeba
„być” ponad wszystko, że razem nam dane
będzie odnaleźć ziemski skrawek nieba.
Bardzo optymistyczne zakończenie.. Duży PLUS. Pozdrawiam :)) |
|
|