|
Budowa
Budowa |
Budowa budowie nie równa, ciężka praca tu się kłania.
Od lat brakuje fachowców, robota niedbale wykonana.
Jak przekonać Inspektora, sprzedać i uzyskać protokół?
Jak upilnować budów wiele, spartolonej roboty wokół?
Jedna od drugiej oddalona spory kawał czasu i drogi.
W pseudo fachowcach zakres technologii ubogi.
Bo któż od wielu lat kształci kadrę na budowy.
Kurs szybkiej obsługi betoniarki i fachowiec gotowy.
Dawniej to Szkoła Zawodowa była i instruktor nauki.
Dzisiaj byle człowiek na budowie - sztuka dla sztuki.
W jednym małym palcu robotę ma kierownik budowy.
Młodzi odwalają dniówkę, nie chcą kierownika szkoły.
Jak prosperują małe prywatne firmy, jak znikoma praca?
Udają, że pracują z końcem miesiąca niska płaca.
Więc przychodzi myśl jedna, popołudniu na fuchę idą
Do nocy ciężko pracują, spać się kładą z fortuny miną.
Do pracy przyjmują tych skośnookich specjalistów.
Między nimi w wakacje przyjmują także licealistów.
Tylko dzięki fachowcom starej daty praca powoli kroczy.
Na odbiór końcowy farba i miotła komisję zauroczy.
Na budowę PIP wpada, wokoło ruch się robi niemały.
Pozostał na rusztowaniu pracownik umową stały.
Rozpierzchło się bractwo po zakamarkach budowy.
Kontrola do biura wpada - szuka pracowników umowy.
Wcześniej zza winkla fotki porobione, nic się nie ukryje.
Ryba u nas tylko nie bierze, portfel niejednemu utyje.
A jak odmowa nastaje i nic się nie da zrobić, wtedy klapa.
Pozostaje kara, kierownika i szefa firmy spora strata.
Potem przychodzi okres gwarancji na wykonane roboty.
Nie minie pół roku i zaczynają się inwestora kłopoty.
Tu ściana pęka, tam dach przecieka, balustrada się chwieje.
Czas sobie płynie, na każdej budowie podobnie się dzieje.
Amadeusz ze Śląska. |
|
Nie tylko dla budowańcow. |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
krolryc |
2012.01.25; 11:38:32 |
Oj niestety taka jest prawda. Pozdrawiam :) + |
Donia51 |
2012.01.24; 20:30:39 |
Tak to jest, zawodówki zlikwidowali i prawdziwi fachowcy zaczynają przechodzić na emerytury +++ |
kaja-maja |
2012.01.24; 20:19:14 |
taka prawda
teraz aby szybko robota szła
do budowlanki każdego przyjmną
bez papierów i bez głowy
w zeszłym roku w Gdyni
tak budynki popękały
jakby ziemia się osuwała
czadem gazowym śmierdziało
ale jak pacząć na to wszystko
BHP-owca idzie przekupić
tylko taki z głową wie czym to pachnie
mądry na pewno nie odebrał by tego
do użytku spolecznego...w:)+ |
GAJA |
2012.01.24; 18:53:05 |
ładne opowiadanie tylko... te umowy śmieciowe :))) ech życie :)))) |
józef |
2012.01.24; 18:06:25 |
opisałeś to tak jak jest w rzeczywistości
+ pozdrawiam |
rekrut |
2012.01.24; 17:54:35 |
Za tak wspaniale oddany klimat "wielkich" i małych budów, duży + |
grazyna |
2012.01.24; 17:28:52 |
co za precyzja w budownictwie, mamy fachowców i ,,fachowców,, kiedyś było ,,czy się stoi , czy się leży to wypłata się należy,, ale teraz dbają ludzie o prace, na pewno jest duuużżżoooo lepppiiieeejjj :))+ nasza rzeczywistość oddana w pełni, brawo, :) |
♥Assandi♥ |
2012.01.24; 17:24:08 |
Nic dodać, nic ująć autentycznie opisane.+ Pozdrawiam |
|
|