|
Brookliński most
Brookliński most |
Zmierzcha już całkiem, a demony
krążą uroczo wokół baśni.
I nietoperza skrzydłem chlaśnie
strach przyczajony.
Utajony.
Boję się diabłów, lalek voodoo,
kotłów i szpilek moich wrogów.
Porwane sny już nie pomogą.
Czemu?
No czemu tłukę głową?
Chorą pochmurnym listopadem.
Więc byłaś...
Chyba gdzieś nad ranem
ostrze wsadziłaś
w starą ranę.
I?
I znów demony.
One kochają mnie po prostu.
Każą poszukać wielkich mostów...
Brooklińskich choćby,
zamyślonych.
Głupio wysokich
i zamglonych. |
|
Dl;a Analki (25) :) |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
puszczyk |
2021.05.17; 09:51:58 |
Ja, ja volkswagen! |
puszczyk |
2021.05.16; 23:32:24 |
Bezpłciowym |
Jojka |
2021.05.16; 22:54:30 |
A te Chipsy, to o jakim smaku? |
puszczyk |
2021.05.16; 16:26:44 |
Nie da rady :)))
Jak są takie demony poezji jak ty, to i ja będę :))) |
|
|