|
blue
blue |
próbuję wydostać się spod rynny
śluz, jest na skórze przysięgą zmartwychwstania
szlifuje mrok
podkręcanie powietrza weszło mi w nawyk
respirator czasu
jest jak wyciśnięta gąbka
mózg, trzęsie się ze strachu
przed zagadką głupoty
próbuję wydostać się spod rynny
w skrzydłach ważki o kolorze blue
mówią o mnie owad
siedzimy w tym razem
Bóg tu tylko sprząta |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
sylen |
2015.10.30; 10:43:50 |
Świetnie☺plus |
Anna z |
2015.10.29; 22:25:05 |
Dobry wiersz.Pozdrawiam + |
|
|