|
Bliżej nieba
Bliżej nieba |
Z chaosu myśli
krwawy mur
gdzie wzrok nie sięga
serce się kołysze
jakby za chwilę
rzucić na stos
o sobie prawdę
w tętniącą ciszę
i nie wiadome
znaczyło więcej
a żal się bije
z płaczu ścianę
tam gdzie rozbite
szklane serce
w oku bezkarnie
tkwił odłamek
ból co rozrywa
każdy grzech
i sól piekąca
trawi ranę
nad szeptem słowa
twarda rzecz
jedno spojrzenie
żywy baranek
chaos opada
kruszeje mur
i więdnie smutkiem
struchlałe serce
dziś odnalazło
przyjazny kąt
niegdyś sprzedane
w poniewierce
i jeszcze tylko
szczera łza
która spłynęła
bystrym potokiem
tak było trzeba
dotknąć dna
by móc się wznosić
nad obłokiem. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
TESSA |
2018.06.21; 06:15:43 |
mnie również zatrzymał. kilkukrotnie :)
miłego dnia :) |
Podlasianin |
2018.06.20; 15:28:23 |
Piękny wiersz, pełen rozterek. Pozdrawiam + |
joanna53 |
2018.06.20; 15:21:43 |
dobry wiersz,
pozdrawiam+ |
|
|